Druga porażka
Nasi koszykarze ponieśli dzisiaj drugą z rzędu wyjazdową porażkę. W meczu z Czarnymi, tak jak wczoraj, nie zagrali Williams i Królik. Niestety Legia tylko przez 30 minut była w stanie rywalizować z Czarnymi. Nieco krócej zagrał Wojtek Majchrzak, który znacznie rzadziej rzucał niż zwykle. Majchrzak dzień wcześniej rozegrał 40 minut przeciwko Spójni i Jacek Gembal nie chciał zbytnio eksploatować zawodnika. Na dłuższy występ mógł liczyć natomiast Karwanien. Nie był on jednak tak skuteczny jak dzień wcześniej (tylko 2/9 za 3). Z pewnością pretensji nie można mieć do Żurawskiego, który w 30 minut zaliczył 14 punktów i 8 zbiórek. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 44-41 dla słupszczan.
W zespole gospodarzy bardzo dobrze grał Michał Hlebowicki. Legioniści mieli spore kłopoty z zatrzymaniem byłego gracza Pruszkowa. Zawodnik ten w 22 minuty zanotował 24 punkty, 7 zbiórek, często dobijając niecelne rzuty kolegów. Bardzo przyzwoicie zagrał Robert Kościuk. To po jego "trójkach" legioniści stracili szanse na zwycięstwo. Warszawiacy akurat z dystansu trafiali bardzo słabo - tylko 7 celnych na 27 oddanych rzutów. Po raz kolejny Legia zebrała znacznie mniej piłek niż rywale - 24, przy 34 rywali. Nieco dłużej niż dzień wcześniej zagrali młodzi Legioniści - Robert Żuk(5 minut) i Piotr Paprocki(7 minut). IV kwartę Legia ptrzegrała 29-18 i o zwycięstwie trzeba było zapomnieć. "Wojskowi" toczyli wyrównany pojedynek tylko przez 30 minut. Ostatecznie Legia przegrała w Słupsku 89-73.
Kolejne spotkanie Legia rozegra w najbliższą niedzielę, 24 marca, z Notecią w Inowrocławiu. Liczymy na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w drugiej rundzie rozgrywek.
Po dwóch porażkach w miniony weekend, Legia nadal zajmuje 7 miejsce w tabeli. Jednak przewaga nad Spójnią i Czarnymi stopniała do jednego punktu.
Autor: Marcin Bodziachowski