Udało się!
Koszykarze Legii zwyciężyli w niezwykle ważnym spotkaniu w Bielsku Podlaskim 81-80. Mecz, w którym Legia była stroną przeważającą miał bardzo nerwową końcówkę. Przez większość meczu legioniści utrzymywali przewagę 10-punktową. Gospodarze po raz pierwszy na prowadzenie wyszli w końcówce czwartej kwarty. Po celnej "trójce" Tur prowadził trzema punktami. Na szczęście podopieczni Roberta Chabelskiego odrobili straty - Piotrowski celnie punktował za 3, wyrównując stan meczu. Po chwili ekipa z Podlasia straciła piłkę i musiała się ratować faulem na Bartku Piotrowskim. Ten z linii rzutów osobistych trafił tylko raz, wyprowadzając Legię na jednopunktowe prowadzeine. O końcowym sukcesie zadecydowała ostatnia akcja. Równo z końcową syreną Kuczyński nie trafił rzutu spod samego kosza i dzięki temu legioniści wygrali 81-80. Można więc mówić o sporym szczęściu.
Aby być spokojnym utrzymania w lidze, Legia musi za tydzień wygrać przed własną publicznością z OSSM-em Sopot. Początek o godzinie 18.
Autor: Bodziach