Horror na własne życzenie
Koszykarze Legii odnieśli kolejne ligowe zwycięstwo. Mecz z Jagiellonką na pewno nie zapowiadał się jako wyrównane spotkanie, tymczasem nasi gracze zafundowali nam, na własne życzenie, prawdziwy horror. Legioniści roztrwonili całą przewagę, a ostatniej akcji spudłowali i mecz zakończył się remisem 77-77. Zwycięzcę wyłoniła dopiero dogrywka, w której Legia osiągnęła znaczną przewagę, a dodać należy, że legioniści w 5 minut spudłowali 9 rzutów osobistych!
Goście w dogrywce prowadzili raz - 79-78, po punktach Grębskiego. Ostatecznie "wojskowi" wygrali 86-82, ale taki wynik na pewno nie może cieszyć, przed spotkaniem z Biatransem w Warszawie. Legię czeka też rewanż z Jagiellonką na Bemowie.
W dzisiejszym meczu w barwach Legii zabrakło Złomańczuka i Adamskiego. W II połowie z boiska musiał zejść Piotr Nawrot, a Tomek Rudko również narzekający na ból w kostce (po zderzeniu z Nawrotem) po kilkuminutowym odpoczynku, w końcówce ponownie pojawił się na parkiecie. Gospodarze wystąpili bez Balickiego (kontuzja) i Księżopolskiego. Legię przez cały mecz dopingowało kilkunastu fanów.
Autor: Bodziach