Kontrolowali mecz
Koszykarze Legii Warszawa pokonali w wyjazdowym spotkaniu Nysę Kłodzko 107-82. Do tej pory Nysa przed własną publicznością zanotowała tylko dwie porażki w 13 spotkaniach. Wyniki poszczególnych kwart: 15-34, 20-23, 20-33, 27-17. Kolejny mecz Legii już w najbliższy piątek o 19:00 w hali na Bemowie z Basketem Poznań.
Początek meczu należał do Legii. Podopieczni trenera Piotra Bakuna byli praktycznie nieomylni. Prym w ich szeregach wiedli Adam Parzych (5 celnych trójek w całym meczu), Marcel Wilczek i Grzegorz Kukiełka, którzy zdobyli w tym fragmencie gry 32 z 34 punktów zespołu. Goście nie zamierzali zwalniać tempa. Wartościowa gra rezerwowych, dobra dyspozycja pod koszami i znakomita skuteczność (61,8%) pozwoliły Legii utrzymywać bezpieczną przewagę, a także sukcesywnie ją powiększać. Kapitan Łukasz Wilczek skupił się na dogrywaniu piłek kolegom i w całym spotkaniu zaliczył aż 14 asyst. Ponadto, Legia trafiła 20 rzutów z dystansu, co jest najlepszym wynikiem stołecznego klubu od kilku lat. Warszawianie stracili impet dopiero w czwartej kwarcie, ale nie miało to żadnego wpływu na ostateczny wynik.
"Cieszę się, że wszyscy zawodnicy dorzucają coś od siebie i każdy, kto wchodzi na parkiet, wnosi jak najwięcej do gry. Jesteśmy w końcu zespołem, każdy walczy dla drużyny i to na pewno cieszy. Do meczu z Nysą staraliśmy przygotować się jak najlepiej i spełniliśmy większość założeń meczowych" – powiedział trener Legii Piotr Bakun.