Ekstraklasa
4. kolejka
#WPŁLEG
7419
Płock
18.09.2019
18:00
Wisła Płock
Legia Warszawa
Wisła Płock
1-0
Legia Warszawa
40' Kuświk
(1-0)
30 Thomas Dahne
20 Cezary Stefańczyk
25 Jakub Rzeźniczak
18 Alan Uryga
2 Damian Michalski
6 Damian Rasak
8 Dominik Furman
44 Suad Sahiti 76'
9 Mateusz Szwoch 81'
24 Angel Garcia 86'
11 Grzegorz Kuświk
22 Jakub Wrąbel
3 Michał Marcjanik
5 Bartłomiej Sielewski
7 Piotr Tomasik 86'
10 Giorgi Merebaszwili 76'
16 Oskar Zawada
23 Jarosław Fojut
28 Maciej Ambrosiewicz 81'
88 Olaf Nowak
Radosław Majecki 1
Paweł Stolarski 41
Igor Lewczuk 5
Artur Jędrzejczyk 55
Luis Rocha 16
46' Luquinhas 82
71' Domagoj Antolić 7
Andre Martins 24
46' Cafu 26
Walerian Gwilia 8
Jarosław Niezgoda 11
Radosław Cierzniak 33
Mateusz Wieteska 4
Michał Karbownik 14
46' Arvydas Novikovas 18
71' Jose Kante 20
46' Dominik Nagy 21
Ivan Obradović 37
Maciej Rosołek 39
Mateusz Praszelik 77
Trener: Radosław Sobolewski
Asystent trenera: Mariusz Kondak, Sławomir Nazaruk
Kierownik drużyny: Piotr Soczewka
Masażyści: Paweł Nowacki, Marcin Kowalski
Trener: Aleksandar Vuković
Asystent trenera: Aleksandar Radunović, Marek Saganowski
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Mateusz Dawidziuk
Masażyści: Paweł Bamber, Marcin Bator, Michał Trzaskoma
Sędziowie
Główny: Piotr Lasyk
Asystent: Konrad Sapela
Asystent: Bartłomiej Lekki
Techniczny: Paweł Malec
Relacja

Z Płocka na tarczy

Legia Warszawa niespodziewanie przegrała w zaległym spotkaniu 4. kolejki Ekstraklasy z Wisłą Płock. Jedynego gola zdobył w pierwszej połowie Grzegorz Kuświk, który wykorzystał błąd w interwencji Radosława Majeckiego. Legioniści na boisku zaprezentowali się bardzo słabo. Szczególnie nieporadnie wyglądali w ofensywie.


Już kilka minut po pierwszym gwizdku sędziego legioniści mogli wyjść na prowadzenie. Luis Rocha dośrodkował w pole karne, gdzie obrońcę wyprzedził Luquinhas, ale niestety nie zdołał dobrze opanować piłki i pewnie złapał ją Thomas Dahne. Niebawem było jeszcze bliżej szczęścia. Z prawej strony zacentrował jeden z przyjezdnych, a uderzenie głową Jarosława Niezgody okazało się minimalnie niecelne. Od tamtej pory przez długi okres czasu na murawie nie działo się zbyt wiele. Dopiero w 21. minucie po błędzie bramkarza Wisły okazję miał Domagoj Antolić. Chorwat dostał podanie od Cafu i został w ostatniej chwili zablokowany przez przeciwników.

Następnie ponownie weszliśmy w okres niemrawej gry obydwu zespołów. Na boisku oglądaliśmy sporo walki, a także nieudanych prób ataków. W 40. minucie kibiców Wisły do szału radości doprowadził Grzegorz Kuświk. Wszystko rozpoczęło się od mocnego strzału z rzutu wolnego Dominika Furmana, z którym nie poradził sobie Radosław Majecki. Bramkarz odbił to uderzenie wprost pod nogi Kuświka, który z bliska skierował ją do siatki. Pierwsza połowa była bardzo słaba w wykonaniu legionistów, którzy na boisku nie pokazali zupełnie nic ciekawego.

W 52. minucie Legia oddała pierwszy strzał na bramkę przeciwnika. Dośrodkowanie Arvydasa Novikovasa wprost na głowę Jarosława Niezgody, który uderzył wprost w Thomasa Dahne. Za moment Litwin dostał podanie od Pawła Stolarskiego, lecz celność jego strzału pozostawiała wiele do życzenia. Po godzinie gry w szesnastkę Wisły wpadł Dominik Nagy. Pomocnik oddał płaskie uderzenie, z którym bez kłopotów poradził sobie Dahne. Po kilkunastu minutach drugiej połowy nie można było stwierdzić, że grają oni dużo lepiej niż przed przerwą.

W 68. minucie świetną okazję miał Domagoj Antolić. Pomocnik dostał podanie przed polem karnym, był kompletnie nieatakowany, lecz nie zdołał nawet trafić w światło bramki. Niebawem ładna kontra legionistów. Niezgoda powalony przez Rzeźniczaka, ale jeszcze piłka trafiła do Nagya, który stanął oko w oko z Dahne. Węgier jednak fatalnie przestrzelił, marnując dotychczas najlepszą okazję do zdobycia bramki. Niestety, ale czas mijał, a legioniści nadal nie mieli pomysłu na zaskoczenie obrony przeciwników. Przed kilkoma dniami ta sama defensywa dała sobie w Lubinie wbić pięć goli, a tym razem była zbyt dobra dla graczy Legii...

W doliczonym czasie gry stuprocentową okazję miał jeszcze Novikovas, który z kilku metrów huknął z półwoleja ponad poprzeczką. To byłó podsumowanie gry Legii tego dnia, który była do bólu nieskuteczna i drugi raz z rzędu skończyła spotkanie bez strzelonego gola.

Minuta po minucie

17:17 - Witamy że stadionu w Płocku
17:21 - Trwa rozgrzewka obydwu zespołów. Dzisiaj legioniści w takim samym składzie jak w Białymstoku
17:25 - W drużynie gospodarzy trzech piłkarzy z przeszłością w Legii. W obronie były kapitan stołecznego zespołu Jakub Rzeźniczak. W pomocy natomiast Dominik Furman oraz Mateusz Szwoch
17:30 - W Płocku wietrznie z możliwymi opadami deszczu. Trybuny powoli zapełniają się kibicami miejscowych
17:40 - Kibice Legii zapełniają sektor gości
17:45 - Do początku meczu pozostał tylko kwadrans. Za chwilę legioniści zakończą rozgrzewkę i udadzą się do szatni
17:57 - Ruszyli!
17:58 - Trwa przywitanie obydwu drużyn

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Pierwsza akcja Wisły przerwana przez Jędrzejczyka
2' - Antolić środkiem pola, wycofanie do Gwilii, który rozciągnął grę na skrzydło
3' - Rocha dośrodkowanie w pole karne i złe przyjęcie Luquinhasa! Pomocnik miał szansę znaleźć się sam na sam z bramkarzem
4' - Bardzo ładna gra na małej przestrzeni, ale piłkę stracił Niezgoda
5' - Cafu niedokładnie do Luquinhasa, który pada na murawę, ale gwizdek sędziego milczy
6' - Podanie do Rochy. Obrońca źle przyjął piłkę i będzie aut dla Wisły
6' - Faul Jędrzejczyka na Kuświku w środku pola
6' - Jak na razie spokojna gra dwóch zespołów. Wisła buduje akcje od linii obrony
8' - Rocha źle do Gwilii i piłkę przejmują gospodarze. Rzeźniczak spokojnie do Furmana, ten do Szwocha. Byli legioniści konstruują atak swojego zespołu
9' - Rocha do Gwilii, ten pobiegł do środka pola i akcja przeniosła się na drugą stronę
9' - Dośrodkowanie z prawej strony do Niezgody, główka i... Piłka przeleciała obok słupka! Najgroźniejsza akcja legionistów w tym meczu
10' - Stefańczyk źle do Sahitiego, lecz płocczanie szybko przejmują z powrotem piłkę. Ostatecznie tuż przed polem karnym znalazł się z nią właśnie Sahiti, który został zatrzymany przez obrońców
11' - Kibice Legii jeszcze wchodzą na sektor i wywieszają flagi.
11' - Cafu bardzo dobrze do Luquinhasa, ale ten przegrał pojedynek biegowy z Alanem Urygą
12' - Szkoda, ponieważ pomocnik Legii gdyby wyprzedził przeciwnika stanąłby oko w oko z Dahne
12' - Uryga ponownie wygrał pojedynek z Luquinhasem i będzie pierwszy rzut rożny dla Legii
13' - Dośrodkowanie Gwilii i wszystko wyjaśnił Damian Michalski
13' - Jak na razie legioniści spokojnie budują swoją przewagę. Mieli już dwie dobre sytuacje do wyjścia na prowadzenie, jednak na razie gospodarze umiejętnie się bronią
14' - Faul Lewczuka na środku boiska
14' - Furman brzydko sfaulował Cafu. Sędzia przerywa grę
15' - Sahiti na prawej stronie, dośrodkowanie, które zdołał przeciąć Lewczuk. Rzut rożny dla Wisły
16' - Na boisku leży Stolarski. Potrzebna będzie pomoc medyczna
18' - Wygląda na to, że wszystko w porządku i zawodnik może kontynuować grę. Na rozgrzewkę ruszył jednak Michał Karbownik
19' - Jędrzejczyk, Lewczuk, Martins i strata. Na razie trudno legionistom przedostać się pod pole karne Wisły
20' - Gwilia dwukrotnie dośrodkowywał z bocznej strefy, ale czujni byli obrońcy gospodarzy. Za chwilę faul Jędrzejczyka i rzut wolny dla rywali
21' - Błąd Dahne, który stracił piłkę na rzecz Cafu. Portugalczyk wycofał ją do Antolicia, a ten zablokowany przez obrońców. Szkoda, to była okazja na oddanie strzału
23' - Furman sfaulował Gwilię i piłka dla w dalszym ciągu dla Legii
24' - Martins stracił piłkę. Szwoch popędził skrzydłem i dośrodkował przed pole karne, gdzie sytuację wyjaśnił Lewczuk. Kolejny rzut rożny dla Wisły
26' - Nieładnie potraktowany Cafu i rzut wolny dla Legii. Gwilia dośrodkowuje w pole karne, zgrywa ją Rocha, lecz niestety do nikogo
28' - Rzeźniczak sfaulował Cafu. Jest już zdecydowanie bliżej do bramki. Do dośrodkowania po raz kolejny szykuje się Gwilia
29' - Fatalnie rozegrany rzut wolny, który zakończył się stratą piłki
30' - Stefańczyk dośrodkował wprost w ręce Majeckiego, ale niestety nie udało się wyprowadzić szybkiego ataku
31' - Na boisku brakuje okazji bramkowych, jak na razie najlepszą cały czas widzieliśmy w 9. minucie
32' - Faul na prawej stronie i będzie rzut wolny dla gości
33' - Cafu źle do Martinsa i od bramki bramkarz Wisły
34' - Jędrzejczyk do Rochy i kolejna strata
35' - Rzut rożny dla Wisły. Teraz dośrodkowywać będzie Furman...
36' - Niezgoda ściga się ze Stefańczykiem, ale obrońca Wisły sprytniejszy i wygrał walkę o piłkę
37' - Powalony w środku pola Stefańczyk i sędzia gwiżdże faul. Vuković mocno protestuje i omal nie wyskoczył na murawę. Legia biegła z dobrą kontrą
37' - Żółtą kartką został upomniany trener Aleksandar Vuković
38' - Przypomnijmy, że od tego sezonu członkowie sztabu szkoleniowego również mogą oglądać żółte kartki
39' - Wisła utrzymuje się przy piłce od kilku minut. Furman na prawo do Sahitiego, ten dośrodkował prost na głowę Jędrzejczyka. Gospodarze utrzymują się jednak przy piłce
39' - fot. Legionisci.com fot. Legionisci.com
40' - Faul w dosyć znacznej odległości, to jednak nie znaczy, że na strzał nie zdecyduje się Furman
40' - GOL! Wisła Płock
41' - Strzelec gola: Grzegorz Kuświk (Wisła P.)!
41' - I niestety...
41' - Strzał Furmana z daleka, ale bardzo zła interwencja Majeckiego, który "wypluł" piłkę prosto pod nogi Kuświka
41' - Napastnik Wisły spokojnie umieścił ją w siatce i Wisła prowadzi z Legią 1-0
41' - fot. Legionisci.com fot. Legionisci.com
43' - Jak na razie legioniści nie pokazali na boisku zupełnie nic. Nie można powiedzieć, że strata przez nich bramki jest jakąś wielką niespodzianką...
43' - Jędrzejczyk przerwał kolejny atak Wisły. Aut dla gospodarzy
45' - Kuświk sfaulowany w środku pola, ale sędzia puszcza grę
46' - Jeszcze nie wszyscy kibice "Wojskowych" weszli na sektor, doping rozpocznie się więc dopiero od 2 połowy.
46' - Sędzia dolicza do pierwszej połowy dwie minuty
47' - Jeszcze jeden rzut wolny dla Wisły. Krótkie rozegrania, Wisła stara się szanować piłkę
48' - Rzut rożny dla gospodarzy
49' - Kuświk główkuje i... piłka mija słupek! Będzie jednak jeszcze jeden rzut rożny
50' - Koniec pierwszej połowy

Koniec pierwszej połowy. Bardzo słaba gra Legii. Miejmy nadzieję, że po przerwie wszystko będzie wyglądało lepiej. Wracamy za kwadrans
Do wejścia szykują się Novikovas i Nagy
fot. Legionisci.com fot. Legionisci.com

46' - Zmiana Legia: Cafu Arvydas Novikovas
46' - Początek drugiej połowy
46' - Zmiana Legia: Luquinhas Dominik Nagy
47' - Dwie zmian na początku drugiej połowy. Na boisku pojawili się dwaj nowi skrzydłowy
48' - Aut dla Wisły na wysokości pola karnego
49' - Złe dośrodkowanie przeciwnika i od bramki zacznie Majecki. Dalekie wybicie bramkarza i strata
51' - Novikovas łatwo przepchnięty na prawej stronie i od bramki Dahne. Wydaje się, że pomocnik niepotrzebnie wdał się w drybling
52' - Wrzutka wiślaka zablokowana i rzut rożny. Dośrodkowywać będzie Furman
53' - Novikovas wrzucił do Niezgody, ale ten główkuje wprost w ręce Dahne. Pierwszy celny strzał Legii w tym meczu
54' - Wisła buduje swój atak od obrońców. Piłka na prawo do Cabezaliego, który stracił ją
55' - Stolarski do Novikovasa, Litwin uderza... wysoko ponad poprzeczką. Jak na razie pomocnik po wejściu kilkukrotnie pokazał się na prawej stronie
55' - Na spalonym Niezgoda
56' - Faul na Szwochu. Okazja do wrzutki dla Furmana
57' - Żółta kartka: Mateusz Szwoch (Wisła P.)
57' - Szwoch utrudniał wybicie piłki piłkarzowi Legii za co otrzymał żółtą kartkę. Doszło do małych przepychanek po tym, jak Stolarski odepchnął Szwocha od piłki
57' - Niezgoda z prawej strony, wybija Furman i rzut rożny
58' - Gwilia dośrodkował do Lewczuka, który strzela z powietrza, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. Od bramki Thomas Dahne
60' - Dahne daleki wykop i utrzymują się przy piłce wiślacy
61' - Nagy w pole karne i pewna interwencja Dahne. Brakuje zdecydowanych ofensywnych akcji ze strony Legii...
62' - Nagy na skrzydle, do środka do Gwilii, a ten zupełnie nie zrozumiał się z kolegami, oddając piłkę bramkarzowi Wisły
63' - W sektorze gości rozbłysły race
64' - Mecz został chwilowo przerwany z powodu zadymienia boiska
65' - Niestety, jak na razie gra Legii po przerwie nie wygląda lepiej niż w pierwszej połowie
65' - Gramy dalej
66' - Rzut rożny dla Wisły. Wrzutka Furmana i piłka przeszła przez całą szerokość pola karnego
66' - Lewczuk odebrał piłkę Szwochowi, chociaż piłkarz Wisły protestuje, że był faulowany
67' - Legioniści skutecznie wypychani z połowy przeciwników
67' - Nagy w polu karnym i dograł piłkę wprost w ręce Dahne
69' - Antolić! Ależ okazja Chorwata, ale zmarnowana!
69' - Pomocnik dostał znakomite podanie przed pole karnym, był kompletnie nieatakowany, ale nie trafił chociażby w światło bramki
71' - Niezgoda urwał się obrońcom, został powalony przez Rzeźniczaka, ale sędzia zastosował przywilej korzyści
71' - Po chwili sam na sam z bramkarzem znalazł się Dominik Nagy i fatalnie chybił!
71' - Mamy jeszcze analizę VAR, być może "Rzeźnik" dostanie czerwoną kartkę
71' - Żółta kartka: Jakub Rzeźniczak (Wisła P.)
72' - Zmiana Legia: Domagoj Antolić Jose Kante
72' - Jednak tylko żółta kartka dla Rzeźniczaka
73' - Novikovas dośrodkowuje do Niezgody, ale niedokładnie. Teraz faul w ataku
74' - Przed momentem na boisku pojawił się były napastnik Wisły Płock - Jose Kante, co mocno ożywiło trybuny. Zawodnik dostał sporą porcję gwizdów
75' - Do końca spotkania kwadrans
76' - Faul na Martinsie w środku boiska. Piłka dla Legii. Atak prawą stroną, Stolarski do Gwilii, ale wszystko zdecydowanie zbyt wolno
77' - Na boisko wejdzie Merebaszwili
77' - Zmiana Wisła P.: Suad Sahiti Giorgi Merebaszwili
78' - Dalekie podanie do Kuświka, ale obrońcy wygrywają z nim walkę o górną piłkę
78' - Gwilia mija Furmana, ale jego podanie do Kante przecina Stefańczyk. Brakuje pomysłu na rozegranie akcji
80' - Faul na Kuświku i będzie żółta kartka
80' - Żółta kartka: Artur Jędrzejczyk (Legia)
80' - Rzut wolny z okolic środka boiska. Wykonywać go będzie Furman, dobre dośrodkowanie i w porę zorientowali się we wszystkim obrońcy
82' - Zmiana Wisła P.: Mateusz Szwoch Maciej Ambrosiewicz
82' - Kolejna zmiana w drużynie Wisły
83' - Stolarski na skrzydle, wycofanie do Gwilii, ten z kolei do Jędrzejczyka. To chyba idealnie podsumowanie pomysłów legionistów ataku w tym meczu
84' - fot. Legionisci.com fot. Legionisci.com
84' - Novikovas zakręcił przed polem karnym obrońcami, lecz nic z tego nie wszyło. Za moment wrzutka Stolarskiego z prawej strony - wszystko skutecznie zażegnali obrońcy Wisły
85' - Żółta kartka: Giorgi Merebaszwili (Wisła P.)
85' - Rzut rożny dla Legii. Może tym razem...
86' - Gwilia wrzuca w pole karne i Stolarski był kompletnie zaskoczony tym, że piłka do niego doleciała. Ostatecznie źle ją opanował i spokojnie interweniował Dahne
86' - Do wejścia gotowy Piotr Tomasik
86' - Stolarski do Novikovasa i dobrze obrońcy
87' - Zmiana Wisła P.: Cabezali Piotr Tomasik
88' - Tomasik sfaulował Novikovasa zaraz po swoim wejściu
88' - Żółta kartka: Piotr Tomasik (Wisła P.)
88' - Rzut wolny dla Gwilii
89' - Dalekie wybicie Dahne
90' - Atak Legii. Martins do Gwilii, Nagy, Lewczuk. Piłka krąży jak po sznurku, ale legioniści nie przedostają się pod pole karne
91' - Cztery minuty doliczone
93' - Faul na Kante i jeszcze będzie okazja na dośrodkowanie
93' - Tylko rzut rożny...
94' - Novikovas!!!
94' - Jak on mógł to zmarnować!
94' - Litwin z kilku metrów z woleja huknął ponad poprzeczką
95' - Fatalnie Gwilia - wprost w ręce Dahne
95' - Koniec meczu!





FOTOREPORTAŻ Z MECZU
I niestety... to byłoby na tyle. Drugi mecz Legii z rzędu bez strzelonego gola kończy się tym razem porażką stołecznego klubu po trafieniu Grzegorza Kuświka
Po więcej materiałów pomeczowych tradycyjnie zapraszamy na Legionisci.com

Relacja z trybun

Ostatnia nadzieja ruchu ultras

Wyjazdy do Płocka zawsze cieszyły się sporym zainteresowaniem wśród legijnej społeczności. Bliska odległość rafineryjnego miasta od stolicy powodowała bowiem, że na wspieranie „Wojskowych” na obcym terenie nie trzeba było poświęcać całego dnia, lecz zaledwie kilka godzin. Z tego względu trudno się dziwić, że wejściówki na to spotkanie sprzedawały się wyjątkowo dobrze i w krótkim czasie wykorzystaliśmy całą pulę, jaką przyznał nam płocki klub.


Spotkanie z płocczanami miało się odbyć pierwotnie na początku sierpnia, jednak w związku z przyspieszeniem o dzień rewanżowego pojedynku z Atromitosem, mecz musiał zostać przeniesiony. Początkowo do starcia naszych piłkarzy z „Nafciarzami” miało dojść późnym wieczorem w poniedziałek 16 września, jednak ostatecznie zdecydowano się na wcześniejszą godzinę w środę dwa dni później. Biorąc pod uwagę fakt, że środek tygodnia nigdy nie stanowi korzystnego terminu dla kibiców ze względu na kolizję ze szkołą czy pracą, wielu z nas musiało się nieźle nagimnastykować, żeby dotrzeć na stadion, a chwilę wcześniej na znany nam wszystkim parking za rzeką Brzeźnicą, gdzie pozostawiliśmy swoje pojazdy.

Mając w pamięci ekspresowy sposób wpuszczania 800 legionistów na zakazie w lutym tego roku, przypuszczaliśmy, że podobnie stanie się z naszą ponad 1300-osobową grupą. Nic bardziej mylnego. Przez bardzo powolne i drobiazgowe sprawdzanie przez ochronę zgodności danych kibiców z zapiskami znajdującymi się na ich listach, nie tylko nie zdążyliśmy wejść całą grupą na sektor gości o czasie, lecz ostatni z nas zmagali się z przekroczeniem bram płockiego obiektu do... ostatnich minut pierwszej połowy meczu. Granda!

fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com

Ci z nas, którym udało się wejść na stadion o czasie, solidarnie czekali z dopingiem, aż pozostałym kibicom, oczekującym na przedostanie się przez bramki obiektu, w komplecie uda się znaleźć w sektorze gości. Cisza trwała zatem całą pierwszą połowę spotkania, a w zasadzie i dłużej, jeśli doliczymy do tego przerwę. Jedyną ciekawostkę stanowiła w sumie tylko pełna tęcza, która ukazała się nad stadionem. Nie reagowaliśmy nawet na zaczepki płocczan, którzy od czasu do czasu próbowali nas prowokować swoimi przyśpiewkami. Wydawać by się mogło, że można było dzięki temu skupić się na typowo sportowych, boiskowych wydarzeniach. Niestety, nasi futboliści nas nie rozpieszczali. Nie dość, że sami nie byli w stanie stworzyć praktycznie żadnych składnych akcji, to jeszcze pozwolili sobie strzelić gola – parę minut przed gwizdkiem kończącym pierwszą część spotkania błąd Majeckiego wykorzystał Kuświk.

Odnośnie gospodarzy, trzeba przyznać, że wystawiony przez nich młyn nie wyglądał zbyt okazale. Najlepszym komentarzem niech będzie stwierdzenie, że w zasadzie cała nasza grupa była liczniejsza od bardzo skromnego młynu płocczan. A przynajmniej takie się odnosiło wrażenie z perspektywy sektora gości. Co więcej, poziom dopingu „Nafciarzy” stał na dość niskim poziomie. Wprawdzie, z wiadomych względów, byli oni słyszalni w pierwszej połowie, ale w drugiej, kiedy wreszcie ruszyliśmy z dopingiem, ich śpiewy przebijały się do nas sporadycznie.



Drugą część meczu rozpoczęliśmy z istną pompą. Nawet „Staruch” nie musiał nas specjalnie zachęcać do wytężonej pracy wokalnej. Czekając bowiem połowę konfrontacji na wjazd z dopingiem, zgromadziliśmy w sobie tyle energii, że zaśpiewane przez nas z utęsknieniem „Mistrzem Polski jest Legia!”, a potem „Jesteśmy zawsze tam!” po prostu wbijały swoją mocą w betonową konstrukcję stadionu im. Kazimierza Górskiego. A tak nawiasem mówiąc, to w zasadzie płocki obiekt stanowi obecnie relikt minionych czasów – swoiste wspomnienie starego, dobrego, kibicowskiego okresu z klasycznymi stadionami, które sukcesywnie odchodzą do lamusa.

Odpowiednio naładowani, raz za razem wrzeszczeliśmy do naszych grajków, m.in. „Legia, Legia, Legia, Legia, gooool”, „Jazda z k...!” czy „Warszawska Legio, zawsze o zwycięstwo walcz”, by ci wzięli się ostro do roboty, odrobili straty i pokazali, na co ich stać. No i faktycznie – piłkarze coś tam próbowali wykombinować, ale mało co z tego wychodziło; a jeśli już stworzyli jakąś konkretną sytuację, zagrażającą bramce płocczan, to niestety wykazywali się wyjątkowo zwichrowanym celownikiem. Szkoda tylko, że potem intensywność naszego dopingu zaczęła powoli spadać. Przed całkowitym zamuleniem „uchronili” nas jednak sami gospodarze, którzy co jakiś czas szukali zaczepek. Gdy zareagowali na nasze „C, C, CWK, CWKS Legia”, nie pozostaliśmy im dłużni, odpowiadając „twoja stara”. To zresztą stanowiło impuls do dalszego pocisku miejscowych.

Jako że stadion to miejsce, w którym czasami odnosimy się aktualnych tematów, nawiązaliśmy do niedawnej awarii, jaka wydarzyła się w stołecznej oczyszczalni ścieków „Czajka”. „Hej k..., śmiecie, wy nasze szambo pijecie!” – krzyczeliśmy do „Nafciarzy”, których miasto położone jest nad królową, choć obecnie silnie zabrudzoną, polskich rzek. Zszokowanym gospodarzom nie odpuszczaliśmy, tylko pociągnęliśmy temat dalej, tym razem nieco bardziej „gastronomicznie”: „Jak w Warszawie stawiam klocka, to go zjedzą k... z Płocka!”.

Chwilę później zaprezentowaliśmy w naszym sektorze chyba jedną z najbardziej efektownych, choć jednocześnie mocno klasycznych, wyjazdowych opraw. Wywieszony przez nas na płocie transparent z napisem „Ostatnia nadzieja ruchu ultras” w legijnych barwach dopełnił blask kilkudziesięciu rac. Dzięki wilgotnemu powietrzu, poświata, jaka utworzyła się nad sektorem gości, wyglądała naprawdę niesamowicie. Miało to jednak także swoją drugą stronę medalu – przez utrzymujące się zadymienie sędzia przerwał grę na kilka minut.



Chcąc wrócić do odpowiedniej ilości decybeli, która powinna była wydobywać się z naszych strun głosowych, wykonywaliśmy całą plejadę utworów z naszego legijnego śpiewnika, m.in. „Do boju Legio marsz!” czy „Szkoła, praca, dziewczyna, rodzina”. Na właściwe tory wróciliśmy jednak dopiero pod sam koniec meczu, kiedy najpierw śpiewaliśmy hit z Wiednia, a potem – w dalszym ciągu próbując pomóc „Wojskowym”, by ci wywieźli z petrochemicznego miasta chociażby punkt – „Nie poddawaj się”. Ta ostatnia przyśpiewka brzmiała zresztą naprawdę megakonkretnie. Niestety, legionistom nie starczyło już ani czasu ani jednak chyba też trochę umiejętności, by pokusić się chociażby o remis. Gdy sędzia gwizdnął po raz ostatni, porażka Legii stała się faktem.

Tu warto podkreślić, że nie zapomnieliśmy o naszych byłych zawodnikach, którzy mają Legię w sercu, choć obecnie występują w zespole rywali. „Dominik Furman!” i „Kuba Rzeźniczak!” – skandowaliśmy naszych ekspiłkarzy. Ten ostatni usłyszał swoje nazwisko i, nie zważając na nic, pokazał w kierunku naszego sektora eLkę. Jeśli zaś chodzi o naszych grajków, podeszli przed nasz sektor, chwilę postali i... poszli. My z kolei raz jeszcze odśpiewaliśmy hymn Legii oraz „Jesteśmy zawsze tam!”, po czym ostatni raz konkretnie pocisnęliśmy fanów Wisły, ponownie odnosząc się do niezbyt czystego stanu wody w mieście: „Pijcie ścieki prosto z rzeki!”, „’Nafciarze’ szambiarze”. Z kolei po wymianie odpowiedzi na zaintonowane przez nas „Ceeeee!”, płocczanie usłyszeli „twoja stara pije z rzeki”.

Wyjście z sektora odbywało się na szczęście dużo sprawniej niż wpuszczanie. Już po mniej więcej 15 minutach po zakończeniu pojedynku pozwolono nam opuścić płocki obiekt, z którego mogliśmy się udać na parking, a stamtąd w drogę powrotną do Warszawy, gdzie zameldowaliśmy się około 22:30. Każdy zatem mógł na spokojnie wyspać się przed kolejnym, ciężkim dniem w pracy. W taki oto sposób zakończył się ten, wyjątkowo „hydrologiczno-środowiskowy”, środowy wyjazd do Płocka. Przed nami kolejne spotkanie wyjazdowe. W niedzielę udajemy się pociągiem specjalnym do Krakowa, gdzie legioniści zmierzą się z Cracovią. Początek tego meczu o 17:30.

Frekwencja: 7419
Goście: 1314
Flagi gości: 7

Statystyki
Wisła Płock-Legia Warszawa
3strzały13
2strzały celne3
8rzuty rożne4
25faule18
0spalone1
0słupki0
0poprzeczki0
4żółte kartki1
0czerwone kartki0
nrZawodnikMinutyBramkiAsystyStrzały
/ celne
FauleFaulowany SpaloneStratyOdbiory
/ udane
1.Majecki'90------1-
41.Stolarski'90--3 / 122-114 / 4
5.Lewczuk'90--1 / 02---1 / 1
55.Jędrzejczyk'90---5--5-
16.Luis Rocha'90---33-116 / 4
82.Luquinhas'45---11-41 / 1
7.Antolić'71--2 / 02--25 / 3
24.Andre Martins'90---15-74 / 3
26.Cafu'45----6-41 / 0
8.Gwilia'90----1-112 / 0
11.Niezgoda'90--2 / 12-16-
18.Novikovas'45--2 / 0-2-51 / 1
21.Nagy'45--2 / 1-3-32 / 2
20.Kante'19--1 / 0-2-21 / 0


nrZawodnikpodania
/ celne
podania kluczowe / celnepodania
przyjete
pojedynki / wygranepojedynki w powietrzupojedynki na ziemizwody / wygrane
1.Majecki11 / 8   73%-5----
41.Stolarski76 / 61   80%-537 / 6   86%3 / 24 / 4-
5.Lewczuk60 / 57   95%-4420 / 17   85%10 / 910 / 81 / 1
55.Jędrzejczyk56 / 52   93%-3921 / 17   81%13 / 128 / 5-
16.Luis Rocha46 / 37   80%1 / 13821 / 7   33%5 / 016 / 74 / 1
82.Luquinhas15 / 13   87%-1711 / 3   27%1 / 110 / 22 / 0
7.Antolić38 / 34   89%-3510 / 5   50%1 / 09 / 53 / 2
24.Andre Martins68 / 63   93%2 / 25612 / 6   50%2 / 010 / 63 / 2
26.Cafu19 / 16   84%2 / 22210 / 6   60%1 / 19 / 56 / 5
8.Gwilia70 / 56   80%3 / 15915 / 4   27%1 / 014 / 43 / 1
11.Niezgoda9 / 7   78%2 / 21914 / 3   21%2 / 012 / 33 / 2
18.Novikovas28 / 23   82%2 / 22914 / 8   57%2 / 212 / 66 / 3
21.Nagy21 / 19   90%1 / 1269 / 5   56%3 / 16 / 42 / 2
20.Kante10 / 5   50%2 / 097 / 5   71%3 / 24 / 32 / 2
legenda: pojedynki w powietrzu / pojedynki w powietrzu wygrane



Oceń legionistów
Komentarze (0)

Dodaj komentarz:

autor:

e-mail:

treść:

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.