Ekstraklasa
17. kolejka
#ŚLĄLEG
21947
Wrocław
13.11.2022
17:30
Śląsk Wrocław
Legia Warszawa
Śląsk Wrocław
0-0
Legia Warszawa
12 Rafał Leszczyński
34 Konrad Poprawa
2 Diogo Verdasca 59'
6 Daniel Gretarsson
4 Łukasz Bejger
23 Victor Garcia Marin
8 Patrick Olsen
15 Nahuel 68'
17 Petr Schwarz
7 John Yeboah 89'
9 Erik Exposito 89'
38 Oskar Mielcarz
19 Patryk Janasik 59'
27 Martin Konczkowski
18 Karol Borys
33 Adrian Łyszczarz
28 Michał Rzuchowski 68'
11 Dennis Jastrzembski 89'
24 Piotr Samiec-Talar
10 Caye Quintana 89'
Kacper Tobiasz 1
99' Maik Nawrocki 17
Artur Jędrzejczyk 55
Yuri Ribeiro 5
45' Paweł Wszołek 13
95' Bartosz Slisz 99
94' Bartosz Kapustka 67
Josue 27
Filip Mladenović 25
Maciej Rosołek 39
45' Ernest Muci 20
Dominik Hładun 30
Mattias Johansson 6
95' Rafał Augustyniak 8
94' Robert Pich 11
Jurgen Celhaka 16
Patryk Sokołowski 18
45' Carlitos 19
45' Makana Baku 28
99' Lindsay Rose 29
Trener: Ivan Djurdjević
Asystent trenera: Maciej Stachowiak
Kierownik drużyny: Szymon Mikołajczak
Lekarz: Wojciech Sznajder
Masażyści: Krzysztof Bukowski
Trener: Kosta Runjaić
Asystent trenera: Aleksandar Rogić
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Filip Latawiec
Masażyści: Bartosz Kot
Sędziowie
Główny: Piotr Lasyk
Asystent: Bartłomiej Lekki
Asystent: Krzysztof Myrmus
Techniczny: Sebastian Jarzębak
Relacja

Na koniec tylko punkt

Legia bezbramkowo zremisowała ze Śląskiem w swoim ostatnim ligowym spotkaniu w tym roku. "Wojskowi" stworzyli sobie kilka szans na zdobycie bramki, mieli nawet rzut karny, ale niestety nic z tego wyniknęło.




Już w 1. minucie gry groźny strzał oddał Bartosz Slisz. Pomocnik Legii spróbował mocnego uderzenia po podaniu od Josue, jednak dobrą interwencją popisał się bramkarz Śląska Wrocław. Gospodarze starali się szybko odgryźć. Co i raz posyłane były dalekie podania do napastników, którzy uciekali obrońcom. Po jednym z takich dograń w dobrej sytuacji znalazł się Erik Exposito, ale tym razem Kacper Tobiasz był czujny i nogami odbił strzał rywala. Nieco ponad kwadrans po pierwszym gwizdku ponownie z dobrej strony pokazał się napastnik Śląska. Exposito znalazł się z piłką tuż przed polem karnym i tym razem spokojnie interweniował golkiper Legii. W 23. minucie powinno być 1-0 dla Legii. Goście mieli ku temu dwie doskonałe szanse. Najpierw świetnym prostopadłym podaniem Josue uruchomił wybiegającego Ernesta Muciego. Albańczyk po chwili znalazł się sam na sam z Rafałem Leszczyńskim, chciał go minąć, jednak został sfaulowany. Arbiter nie miał żadnych złudzeń i wskazał na jedenasty metr. Do piłki po chwili podszedł Josue i niestety chybił. Portugalczyk chciał standardowo strzelić w lewy róg bramkarza, ale tym razem trafił tylko w zewnętrzną część słupka. Potem legionistom brakowało w ofensywie elementu zaskoczenia. Większość ataków kończyła się na obronie Śląska.

W 38. minucie wrocławianie mieli świetną szansę, aby wyjść na prowadzenie. Exposito podał do wybiegającego Johna Yeboah, ten uciekł rywalom, zdążył zwieść jeszcze Maika Nawrockiego, jednak z jego płaskim strzałem fenomenalnie poradził sobie Tobiasz, parując futbolówkę na słupek. Kilka chwil potem groźnie było pod drugą bramką. Wówczas do siatki gospodarzy po świetnym strzale trafił Josue, lecz niestety po wideoanalizie VAR arbiter dopatrzył się pozycji spalonej u Muciego. Tuż przed przerwą bliski szczęścia był Jędrzejczyk. Reprezentant Polski główkował po wrzutce z rzutu rożnego i trafił jedynie w słupek.

fot. Mishka / Legionisci.comfot. Mishka / Legionisci.com

Na drugą połowę trener Kosta Runjaić posłał do boju dwóch zawodników z ławki rezerwowych. na boisku zameldowali się Carlitos oraz Makana Baku. W 52. minucie bliscy gola byli jednak wrocławianie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i sporym zamieszaniu o krok od trafienia był jeden z graczy gospodarzy, jednak instynktowna obrona Tobiasza uratowała Legię. Niestety, druga odsłona była zdecydowanie mniej atrakcyjna od pierwszej. Legia nie potrafiła stworzyć poważnego zagrożenia pod polem karnym Śląska i rezultat nie ulegał zmianie.

Wreszcie w 85. minucie piłkę meczową otrzymał Maciej Rosołek. Napastnik Legii dostał świetne dośrodkowanie od Mladenovicia i kompletnie nieatakowany głową nie trafił nawet w światło bramki... Siedem minut potem znowu znakomita okazja, ale tym razem przed Baku. Ponownie Mladenović dokładnie zacentrował i ponownie jego koledze zabrakło precyzji.

Minuta po minucie

17:10 - Witamy z Wrocławia! Dzisiejszy, dość chłodny wieczór, spędzimy na Tarczyński Arena, gdzie legioniści zagrają ostatni mecz rudny jesiennej przeciwko Śląskowi Wrocław.
17:12 - Na boisku od kilku minut trwa już rozgrzewka obu drużyn. "Wojskowi" aktualnie szlifują swoje strzały i widać, że forma jest.
17:15 - Obie ekipy udały się już do szatni. Spotkanie rozpocznie się już za 15 minut!
17:19 - Jeśli chodzi o sektory zajmowane przez kibiców gospodarzy to wygląda to dość skromnie. Sektor gości natomiast wypełniony po brzegi!
17:22 - Spiker prezentuje składy, które stworzą dzisiejsze widowisko.
17:25 - "Jesteśmy zawsze tam..." - wybrzmiało głośno z trybun. Legioniści mogą liczyć dziś na na prawdę olbrzymie wsparcie.
17:27 - Z trybun drużynę wspierać dziś będzie także bramkarz Legii, Cezary Miszta. Golkiper nabawił się lekkiego urazu i nie mógł wystąpić w dzisiejszym meczu. Dlatego zdecydował wybrać się razem z kibicami.
17:28 - Ruszyli! Piłkarze opuszczają tunel a z trybun słychać najgłośniej - "Mistrzem Polski jest Legia".
17:29 - Legioniści zagrają dziś na biało, a gracze Śląska w okolicznościowych czarnych strojach związanych z obchodami 75-lecia klubu.
17:29 - Piłkarze Legii jeszcze przed pierwszym gwizdkiem podbiegli do sektora gości i przywitali się z kibicami.
17:30 - Zakończyła się minuta ciszy poświecona śp. Tomaszowi Zajączkowskiemu, byłemu piłkarzowi Śląska Wrocław.

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Zaczęli! Od środka Śląsk Wrocław.
2' - Mamy pierwszą groźną akcję Legii. Piękny strzał z dystansu wybronił Leszczyński.
4' - Legioniści rozgrywają od linii obrony, a gracze z Wrocławia mocno presują.
5' - Ojj było blisko. Strzałem z dystansu popisał się jeden z gospodarzy, ale piłka minęła minimalnie słupek.
7' - Filip Mladenović próbował zamieszać z lewej strony pola karnego, ale świetnie odebrał mu defensor Śląska.
10' - Artur Jędrzejczyk świetnie zażegnał groźną akcję Śląska, legioniści mogli wyjść z kontratakiem, ale piłki ręką dotknął Ernest Muci.
10' - Ależ interwencja Tobiasza! Sam na sam z bramkarzem Legii wyszedł Exposito, ale fantastycznie interweniował młody golkiper. Mamy rzut rożny.
11' - Dośrodkowanie doszło na głowę jednego z zawodników Śląska, ale strzał został zablokowany. Znowu corner.
12' - Kolejne dośrodkowanie, kolejny zablokowany strzał, kolejny rzut rożny dla Śląska.
12' - Ta sama sytuacja po raz czwarty. Tym razem corner z drugiej strony.
13' - Sytuacja opanowana, piłkę w posiadaniu ma Legia.
14' - Potrzebna będzie pomoc medyczna, po zderzeniu ze sobą dwóch zawodników.
15' - Zarówno piłkarzowi Śląska, jak i Bartoszowi Sliszowi nic się nie stało i wrócą do gry. Wznawiamy spotkanie.
17' - Legioniści od dłuższego czasu mają problem z wyprowadzeniem piłki w środku pola. Ciężko przedostać im się pod pole karne.
18' - Dośrodkowania na pole karne próbował Wszołek, ale z łatwością łapie golkiper gospodarzy.
19' - Kibice gospodarzy przygotowali oprawę i właśnie ją prezentują.
21' - Fatalna strata Bartosza Slisza w środku pola, po której gospodarze oddali łatwo wyłapany strzał przez Tobiasza. A i tak była pozycja spalona.
22' - Mamy rzut karny! Sam na sam z bramkarzem wychodził Muci, ten go faulował i będziemy mieli szansę na otawrcie wyniku.
23' - Żółta kartka: Rafał Leszczyński (Śląsk)
23' - Do jedenastki podejdzie Josue!
25' - I nie ma gola! Portugalczyk trafił w lewy słupek bramki. Od bramki zacznie Śląsk.
28' - Szybką kombinacyjną akcją próbował popisać się Śląsk, ale dobrze przecina podanie Ribeiro.
30' - Gra toczy się aktualnie głównie w środku pola. Żadna z drużyn nie może przesunąć się dalej.
32' - Rzut wolny z około 30. metra przed bramką Legii będą mieć gospodarze. Wygląda to tak, jakby planowali strzelać.
33' - Strzał Exposito zablokowany przez mur stworzony przez jego kolegów z drużyny.
35' - Na murawie przez chwilę leżał Maciej Rosołek, sędzia przerwał grę, ale napastnik szybko się otrząsnął bez pomocy lekarzy.
36' - fot. Mishka / Legionisci.com
36' - Lekkie zamieszanie w polu karnym gospodarzy i ostatecznie na aut wybija Leszczyński.
37' - fot. Woytek / Legionisci.com
38' - Kibice Legii proszą piłkarzy Legii o strzelenie bramki. Z trybun głośno wybrzmiewa "Legia gol!".
38' - Kibice Legii proszą piłkarzy o strzelenie bramki. Z trybun głośno wybrzmiewa "Legia gol!".
40' - Fenomenalnie interweniuje Kacper Tobiasz! Młodzieżowiec po raz kolejny wybronił sytuację oko w oko, tym razem z Yeboahem.
40' - Legioniści szybko mogli odpowiedzieć na groźną akcję gospodarzy, ale podanie Wszołka w pole karne zostało przecięte.
41' - GOOOOOOLLLLLL!!!! Legia Warszawa!!!
41' - Strzelec gola: Josue (Legia)!
42' - GOL ANULOWANY!
42' - Ależ bombowe uderzenie Josue i mamy gola dla Legii! Portugalczyk świetnie złożył się do strzału z okolic 25. metra i umieścił piłkę w siatce.
43' - Ale chwila... nie będzie tej bramki! Któryś z zawodników Legii znajdował się na pozycji spalonej i wychwycono to na wozie VAR.
44' - Gracze Śląska ruszyli teraz zdecydowanie do przodu i napierają pressingiem "wojskowych".
47' - Będziemy mieli pierwszy rzut rożny dla Legii, po wyblokowanym dośrodkowaniu Wszołka.
48' - Słupek! Świetnie do strzału głową złożył się Riberio, ale piłka ląduję jedynie na metalowym pręcie.
48' - Pierwsza połowa została wydłużona o trzy minuty.
49' - Jedna z ostatnich szans w tej części dla Legii. Rzut wolny z okolic 35. metra.
50' - Nici z tej sytuacji. Ale będziemy mieli powtórkę z drugiej strony
50' - Ogromne zamieszanie w po dośrodkowaniu na pole karne, ale piłka będzie dla Śląska.
51' - Koniec pierwszej połowy

Przerwa! Pierwsza połowa obfitowała w kilka sytuacji dla obu ekip i była dość wyrównana. Szkoda nietrafionego rzutu karnego przez Josue i anulowanej bramki Portugalczyka. Miejmy nadzieje, że druga połowa przyniesie równie dużo emocji i jakieś bramki.

47' - Początek drugiej połowy
47' - Zmiana Legia: Paweł Wszołek Makana Baku
47' - Zmiana Legia: Ernest Muci Carlitos
54' - Przepraszamy za lekkie opóźnienie, ale nastąpiły problemy internetowe we Wrocławiu.
56' - Żółta kartka: Artur Jędrzejczyk (Legia)
56' - W międzyczasie nastąpiły dwie zmiany w barwach Legii, a żółtą kartką ukarany został Artur Jędrzejczyk.
57' - Żółta kartka: Diogo Verdasca (Śląsk)
57' - Trzecia już fenomenalna interwencja Kacpra Tobiasza ratuje Legie. Tym razem po dośrodkowaniu gospodarzy i mocnym strzale.
59' - Zmiana Śląsk: Diogo Verdasca Patryk Janasik
60' - Będziemy mieli rzut wolny z około 25. metra dla Śląska. Może być groźnie.
61' - Strzał ze stałego fragmentu gry poleciał zdecydowanie ponad poprzeczką.
62' - Maik Nawrocki próbował długiego podania za linie obrony do jednego z napastników, ale zdecydowanie za mocno.
64' - Dobre podanie Ribeiro do Carlitosa, Hiszpan wbiega w pole karne, ale dobrze odbiera mu obrońca Śląska.
65' - Kibice Legii pokazują piękny pokaz pirotechniczny!
67' - Długie podanie do Yeboaha, ale skrzydłowy gospodarzy przyłapany na spalonym.
68' - Akcja Legii lewą stroną, dośrodkowanie zablokowane i będziemy mieli rzut rożny.
68' - Zmiana Śląsk: Nahuel Michał Rzuchowski
69' - Spotkanie zostaje chwilowo wstrzymane z powodu zbyt gęstego zadymienia.
70' - Powietrze we Wrocławiu jest dziś bardzo gęste i nie zanosi się na to, by dym szybko uleciał ze stadionu.
74' - Piłkarze podają między sobą piłki, by utrzymać dogrzanie ciała i dalej czekają na wznowienie spotkania.
74' - fot. Woytek / Legionisci.com
77' - Wznawiamy spotkanie, mimo iż widok jest dość ograniczony. Zacznie Legia od wrzutu z autu.
79' - Dobrze interweniuje Tobiasz głową na linii pola karnego. Mamy również zderzenie dwóch graczy i potrzebna jest pomoc medyczna.
81' - Piłkarz Śląska opuszcza boisko przy pomocy lekarzy, chyba potrzebna będzie zmiana. Wznawiamy gre.
82' - 21 947 kibiców pojawiło się na dzisiejszym spotkaniu w Tarczyński Arena.
84' - Blisko dojścia do piłki i wyjścia sam na sam z bramkarzem był Carlitos, ale golkiper zdołał go uprzedzić i wybić piłkę.
85' - Bardzo dobry indywidualny rajd Carlitosa. Hiszpan oddał piłkę do Josue. Portugalczyk jednak strzela prosto w obrońcę.
87' - Jak to nie wpadło!? Świetnie w pole karne dośrodkował Mladenović, do strzału głową doszedł Rosołek, ale nie kryty nie trafił w światło bramki. To była 100% szansa.
89' - Zmiana Śląsk: Erik Exposito Caye Quintana
90' - Zmiana Śląsk: John Yeboah Dennis Jastrzembski
90' - Groźna akcja gospodarzy, ale centra dobrze wybita w polu karnym przez Jędrzejczyka.
92' - Żółta kartka: Maik Nawrocki (Legia)
93' - Ależ drybling Carlitosa. Hiszpan świetnie wszedł w pole karne, ograł kilku obrońców, ale ostateczne podanie nie udało mu się.
94' - Druga połowa spotkania została przedłużona aż o 14. minut. Czekamy na bramki!
95' - Lepszej okazji w tym spotkaniu może już nie być. Idealnie dośrodkowana piłka w pole karne doszła na głowę Baku, ale Niemiec spudłował.
95' - Zmiana Legia: Bartosz Kapustka Robert Pich
95' - Zmiana Legia: Bartosz Slisz Rafał Augustyniak
96' - Minimalnie za mocna centra i nie dopadł do piłki Carlitos. Będziemy mieli rzut rożny.
98' - Ale szczęście Legii. Napastnik Śląska wszedł z prawej strony w pole karne, oddał mocny strzał i piłka zatrzepotała o siatkę. Na szczęście jej boczną część.
99' - Kolejna akcja Legii, wbicie piłki na szesnastkę i idealnie przed nogą Rosołka interweniuje obrońća.
100' - Goście zdecydowanie napierają. Teraz dośrodkowanie spadło na głowę jednego z nich i piłka po strzale poszybowała minimalnie ponad poprzeczką.
100' - Zmiana Legia: Maik Nawrocki Lindsay Rose
101' - Fatalna decyzja obrońcy Śląska i będzie rzut rożny dla LEgii.
101' - Z tego dośrodkowania nici. Ale będzie szansa z drugiej strony.
102' - Dwie centry legionistów i obie wybite przez obrońców.
103' - Mamy kolejną przerwę w grze. Dwóch zawodników leży na boisku po zderzeniu się.
104' - Wznawiamy spotkanie. Legia ma rzut wolny z około 45. metra.
105' - Po dośrodkowaniu bramkarz i obrońca Śląska przeszkodzili sobie i golkiper poturbował defensora. Potrzebna pomoc medyczna dla obu panów.
107' - Defensor gospodarzy wciąż leży na murawie, więc to spotkanie jeszcze chwile potrwa.
107' - Wznawiamy grę, zacznie Śląsk.
108' - Świetna akcja skrzydłowego Śląska prawą stroną i w ostatnim momencie interweniuje Augustyniak.
109' - Fatalna strata Baku i kontra Śląska przecięta zbyt ostro przez Augustyniaka.
109' - Żółta kartka: Łukasz Bejger (Śląsk)
110' - Żółta kartka: Rafał Augustyniak (Legia)
110' - Zamieszanie w polu karnym Legii, chyba trwa analiza tej sytuacji.
111' - Analiza zakończona, nie ma karnego dla Śląska.
111' - Koniec meczu!





Koniec spotkania! Legia bezbramkowo remisuje w ostatniej kolejce przed przerwą zimową. Spotkanie mogło zakończyć się inaczej, gdyż, szczególnie w końcówce, legioniści mieli dużo sytuacji by strzelić bramkę. Zabrakło znów celności.
Na murawie trwa pożegnanie piłkarzy z kibicami i wspólnie śpiewanie - "Nie poddawaj się ukochana ma". Zobaczą się oni dopiero pod koniec stycznia, kiedy to Legia podejmie u siebie Koronę Kielce. Dziękujemy za wspólne śledzenie meczu, a po więcej informacji zapraszamy na legionisci.com.

Relacja z trybun

Ryk w końcówce, jak w amoku... to ostatni wyjazd roku

13 listopada zakończyliśmy rok 2022 na piłkarskich stadionach, a wszystko przez Mundial w Katarze. Na koniec tego udanego dla nas (kibicowsko) roku, udaliśmy się w licznej grupie do Wrocławia. Na stadionie Śląska stawiliśmy się w blisko 2 tysiące osób, a dodając do tego dobry doping i konkretny pokaz pirotechniczny, na pewno możemy być z siebie zadowoleni. Co oczywiście nie znaczy, że nie może być lepiej. Może, i do tego będziemy na pewno dążyli w najbliższym czasie. Teraz niestety czeka nas wyjątkowo długa piłkarska przerwa.




Zdecydowana większość przyznanych nam biletów rozeszła się w przedsprzedaży. Do Wrocławia pojechaliśmy dwoma pociągami specjalnymi, które kilkanaście minut po godzinie 9 i 10 wyruszyły z Warszawy Zachodniej w drogę na Dolny Śląsk. Przejazd zajął nam około pięciu godzin i po tym czasie wysiedliśmy na stacji Wrocław Stadion, skąd do przejścia pod bramy wejściowe mieliśmy zaledwie kilkaset metrów. Dzięki odpowiednim odstępom pomiędzy dwoma pociągami, przy wejściu nie było tłoku i wchodzenie na trybuny przebiegało bardzo sprawnie. Dzięki temu bez problemów cała nasza grupa zajęła miejsca na stadionie przed meczem.



Razem z nami pierwszym "specjalem" podróżował jeden z bramkarzy Legii - Czarek Miszta. Kiedy syn krzyknął tuż przed Zachodnią: - Tata, patrz, Czarek Miszta jedzie z nami; kazałem mu puknąć się w czoło - przecież Czarek od soboty jest z drużyną we Wrocławiu. Jak się po chwili okazało, młody się nie mylił - drobny uraz, którego doznał na treningu Miszta, sprawił, że na mecz ze Śląskiem wypadł z kadry meczowej... i doskonale wykorzystał wolny termin. Chłopak z legijnego Łukowa zobaczył jak wygląda nasza codzienność - całodniowy wyjazd, głośny doping (w którym oczywiście aktywnie uczestniczył) i dobra zabawa na powrocie. Już dawno nie było takiej sytuacji, by zawodnik pierwszego zespołu podróżował z nami na wyjazd specjalem. A wraz z Czarkiem na wyjazd pojechał także jeden z graczy drugiego zespołu Legii, 21-letni środkowy obrońca, Patryk Konik. Ponadto wraz z nami na sektorze m.in. Mateusz Kania - panczenista Legii z Konstancina, który kilka dni wcześniej startował na mistrzostwach świata na rolkach.



Wrocławianie przy okazji meczu z Legią zaplanowali świętowanie 75-lecia swojego klubu. Z tej okazji udało się im osiągnąć rekordową frekwencję w obecnym sezonie - o ponad 6 tysięcy wyższą w porównaniu z najlepszym wynikiem w obecnych rozgrywkach. Łącznie na stadionie zebrało się bowiem ponad 21 tys. fanów, w tym niespełna 2 tys. legionistów. Liczba WKS-u w młynie wyraźnie lepsza niż na wszystkich pozostałych spotkaniach, choć zdecydowana większość zajęła miejsca na trybunach dopiero kilka minut przed meczem. Śląsk na mecz z Legią zaprosił legendy swojego klubu, m.in. mistrzów Polski i zdobywców Pucharu Polski z dawnych lat. Piłkarze WKS-u na murawę wyszli w okazjonalnych, czarnych koszulkach.



Ultrasi Śląska oczywiście nie omieszkali ubarwić odpowiednio mecz tej rangi. Grupa Ultravaganza przygotowała dwuczęściową prezentację - bardzo dobrą należy dodać. Pierwsza część to trzy podwieszane sektorówki, których głównym motywem był herb stolicy Dolnego Śląska, ratusz oraz kamienice rynku, na dole wywieszono spory, czytelny transparent "W mieście marzeń i ambicji". Całość dopełniło 100 rac. Zaraz potem wjechały nowe podwieszane trzy sektorówki - m.in. stara wersja klubowego herbu oraz motywy nawiązujące do mistrzostw Polski z lat 1977 i 2012, transparent "Klub pięknej historii i tradycji" oraz 100 zielonych ogni wrocławskich. Trzeba przyznać, że całość wyszła gospodarzom bardzo przyzwoicie, a odpalone w dużych ilościach piro nie spowodowało przerwy w meczu. Warto dodać, że około 90 minut przed rozpoczęciem meczu policja z psami tropiącymi przemierzyła cały młyn WKS-u w poszukiwaniu pirotechniki.

Łącznie tego dnia było nas 1943 kibiców na sektorze, czyli do kompletu zabrakło naprawdę niewiele. Liczba byłaby nieznacznie lepsza, gdyby nie trochę zawiniętych osób na wejściu. Wraz z nami obecne były delegacje Radomiaka i Olimpii Elbląg, którym oczywiście dziękujemy za wsparcie. W sektorze gości wywiesiliśmy następujące flagi: CWKS, 1916, Legia UZL, Tradycja Pokoleń, Ochota, Raszyn, Muranowscy Legii Fani, Dolny Śląsk, S(L)G, Capital City, (L), Semper Heroica, Legionowo, Nowy Dwór Mazowiecki, Ursynów, Grochów, Gocław, Szczecinek, Ursus i Marki.



Od początku ruszyliśmy z głośnym dopingiem, zdając sobie sprawę, że to ostatnie spotkanie w tym roku. Zaczęliśmy od "Tylko Legia, ukochana Legia...". Do odpowiedniego poziomu dopingu mobilizował nas prowadzący doping Michał, jak i osoby wspierające z megafonami rozstawione po dość rozległym sektorze. Przez niemal cały mecz w naszym sektorze powiewały dziesiątki sporych flag na kiju. Wydawało się, że niemal od początku meczu będziemy w bardzo dobrych nastrojach, po tym jak sędzia podyktował rzut karny dla Legii. Niestety tym razem Josue przestrzelił. Co się odwlecze... Kilkanaście minut później nasz sektor eksplodował z radości ponownie, podczas śpiewania pieśni "Legia gol allez allez" - po efektownym trafieniu z woleja Portugalczyka. Niestety po chwili gol został anulowany po dwumilimetrowym spalonym, sprawdzanym mikroskopem przez wóz VAR.



Nasz doping stał na naprawdę przyzwoitym poziomie. Nie brakowało oczywiście wzajemnych uprzejmości, z obowiązkowym "Cała Polska j... Śląska". Naszych piłkarzy staraliśmy się pokrzepić głośnym - "Jesteśmy z Wami, hej Legio jazda z k...mi!". Była też zagrzewająca do boju pieśń - "Do boju Legio marsz, zwycięstwo czeka nas...". W drugiej połowie w naszym sektorze nastąpiło odliczanie, po którym cały nasz sektor na kilka minut rozświetlił się blaskiem pirotechniki pośród powiewających flag na kiju. Było co najmniej kilkadziesiąt rac i setki stroboskopów. Całość w połączeniu z naszym dopingiem na pewno dała dobry efekt. Zadymienie było na tyle duże, że sędzia przerwał spotkanie, a później doliczył do drugiej połowy aż 14 minut.

Ale apogeum naszego dopingu miała miejsce później, kiedy ruszyliśmy z hitem tego roku - "Gdybym jeszcze raz miał urodzić się...". Chwilę wcześniej zdecydowana większość naszego sektora pozbyła się górnej części garderoby i w fanatyczny sposób zaczęła pieśń, o tym, że poświęcenie (sporej części naszego) życia Legii, to jeden z najlepszych naszych wyborów. W końcówce doskonale niosło się z naszego sektora "Nie poddawaj się..." - im bliżej było końca meczu, tym nasz śpiew prezentował się zajebiście. Ostatnich 8-10 minut to był istny amok. Szkoda, że nie udało się zwieńczyć tej końcówki bramką, bo wtedy moglibyśmy wskoczyć na jeszcze wyższy poziom. Piłkarze mieli przynajmniej dwie setki na strzelenie zwycięskiego gola, ale tym razem się nie udało. Po meczu podziękowaliśmy zawodnikom za zaangażowanie i raz jeszcze ryknęliśmy "Nie poddawaj się ukochana ma...". Cały nasz sektor skandował nazwiska naszych bramkarzy - obecnego pośród nas Czarka Miszty i stojącego między słupkami Kacpra Tobiasza.



Na opuszczenie stadionu przyszło nam czekać około godziny. Oba specjale odjechały niemal punktualnie, a my po raz ostatni w tym roku mieliśmy okazję pobawić się na wyjazdowym szlaku we własnym gronie. Do Warszawy dojechaliśmy około godziny 2 nad ranem w poniedziałek. Przed nami wyjątkowo długa przerwa - aż do końca stycznia, kiedy przy Ł3 zagramy z Koroną. Najbliższe dwa i pół miesiąca zachęcamy do spędzenia wspierając nasze sekcje - kosza, futsalu i siatkówki.

Muranowscy Legii Fani, którzy w tym roku obchodzą 20-lecie działalności, na mecz ze Śląskiem przygotowali nowe szaliki, a cała grupa obecna tego dnia na wyjeździe liczyła ok. 80 osób. Ponadto na meczu we Wrocławiu w naszych szeregach obecnych było ok. 200 małolatów - miejmy nadzieję, że młodzież złapie kibolskiego bakcyla i już wkrótce zacznie regularnie jeździć na wyjazdy, wspierając najwspanialszy klub na świecie.

P.S. W naszym sektorze wywieszony został transparent "Ś.P. Mati - pamiętamy".

Frekwencja: 21 947
Kibiców gości: 1943
Flagi gości: 20

Autor: Bodziach

Statystyki
Śląsk Wrocław-Legia Warszawa
10strzały9
2strzały celne1
4rzuty rożne8
18faule18
2spalone1
1słupki3
0poprzeczki0
3żółte kartki3
0czerwone kartki0
Oceń legionistów
Komentarze (0)

Dodaj komentarz:

autor:

e-mail:

treść:

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.