Ekstraklasa
12. kolejka

40632
Poznań
18.11.2012
14:30
Lech Poznań
Legia Warszawa
Lech Poznań
1-3
Legia Warszawa
74' Ślusarski
(0-3)
Kosecki 11'
Wawrzyniak 14'
Radović 32'
1 Jasmin Burić
6 Łukasz Trałka 62'
11 Gergo Lovrencsics 46'
19 Vojo Ubiparip
6 Rafał Murawski
18 Bartosz Ślusarski
21 Hubert Wołąkiewicz
21 Kebba Ceesay
7 Karol Linetty
25 Luis Alfonso Henriquez
35 Marcin Kamiński 74'
27 Krzysztof Kotorowski
3 Ivan Djurdjević 62'
9 Piotr Reiss
25 Szymon Drewniak
24 Alexandar Tonev 46'
22 Kasper Hamalainen
8 Mateusz Możdżeń 74'
Dusan Kuciak 12
Jakub Rzeźniczak 25
Artur Jędrzejczyk 2
Michał Żewłakow 6
Jakub Wawrzyniak 14
64' Jakub Kosecki 20
91' Janusz Gol 5
Dominik Furman 37
Miroslav Radović 32
79' Michał Żyro 33
Danijel Ljuboja 28
Konrad Jałocha 91
79' Jorge Salinas 7
Marko Suler 8
Tomasz Kiełbowicz 11
64' Michał Kucharczyk 18
Michał Kopczyński 22
91' Daniel Łukasik 35
Trener: Mariusz Rumak
Asystent trenera: Jerzy Cyrak
Kierownik drużyny: Dariusz Motała
Lekarz: dr Andrzej Pyda
Masażyści: Maciej Łopatka, Marcin Lis
Trener: Jan Urban
Asystent trenera: Jose Antonio Vicuna, Jacek Magiera
Kierownik drużyny: Piotr Strejlau
Lekarz: Stanisław Machowski
Masażyści: Jerzy Somow, Zbigniew Sęktas
Sędziowie
Główny: Hubert Siejewicz
Asystent: Radosław Siejka, Konrad Sapela (liniowi)
Asystent: Szymon Marciniak, Paweł Pskit (bramkowi)
Techniczny: Tomasz Listkiewicz
Relacja

Legia zatańczyła, Lech nie dotrzymał kroku

W szlagierowym spotkaniu 12. kolejki ekstraklasy Legia Warszawa wygrała w Poznaniu z Lechem 3-1. Gole dla "wojskowych" padły w ciągu niemal dwóch pierwszych kwadransów pojedynku. Buricia pokonali kolejno Jakub Kosecki, Jakub Wawrzyniak i Miroslav Radović. Honorową bramkę dla lechitów strzelił Bartosz Ślusarski. Po tym meczu Legia umocniła się na prowadzeniu w ligowej tabeli.

Chwilę po rozpoczęciu gry błąd w obronie popełnił Michał Żewłakow, który nie przeciął podania od Rafała Murawskiego i omal nie skorzystał tego Bartosz Ślusarski, będący zaraz za jego plecami. W 7. minucie z dystansu strzelił Miroslav Radović, lecz kopnięta przez niego piłka przeleciała ponad celem. Zaraz potem legioniści byli już bardziej dokładni. Jakub Wawrzyniak posłał znakomite dalekie podanie do wychodzącego na czystą pozycję Jakuba Koseckiego. Młody pomocnik gości znalazł się w sytuacji sam na sam z Jasminem Buricicem i dokładnym lobem wpakował piłkę do siatki poznaniaków. Zaskoczeni taki obrotem spraw gracze Mariusza Rumaka nie zdążyli jeszcze na dobre otrząsnąć się po stracie pierwszego gola, a za moment ponownie musieli zaczynać grę od środka boiska. Jakub Wawrzyniak przeprowadził ofensywny rajd lewym skrzydłem i pomimo asysty obrońców pokonał golkipera rywali strzałem w długi róg. W 16. minucie Legia ponownie rozegrała akcję lewą flanką. Tym razem w tamtym sektorze boiska odnalazł się Dominik Furman, który sprytnym uderzeniem o mało co nie zaskoczył Buricia. Napór stołecznej ekipy trwał nadal. Zdekoncentrowani lechici nie potrafili w żaden sposób przedostać się pod pole karne przeciwnika i zagrozić Kuciakowi. Z biegiem czasu kolejną szansę na podwyższenie prowadzenia miał Ljuboja. Serbski napastnik chciał strzałem z rzutu wolnego pokonać Buricia, ale nieznacznie się pomylił. W 21. minucie ten sam zawodnik powinien wykorzystać błąd Huberta Wołąkiewicza, który podał mu piłkę wprost pod nogi, jednak uderzając z dystansu nie trafił w światło bramki.
Trzy minuty później legionistom pomogła fura szczęścia. Kontaktowego gola dla swojego klubu mógł zdobyć Ślusarski, ale będąc w polu karnym w dobrej sytuacji trafił zaledwie w słupek. W 30. minucie Kebba Ceesay posłał znakomite dośrodkowanie w szesnastkę warszawskiego klubu, tam wślizgiem trącić lecącą futbolówkę starał się Ślusarski, lecz nie trafił do celu. Niewykorzystane przez Lecha okazje zemściły się na nich niebawem. Miroslav Radović w tempo wybiegł do dogrania od Janusza Gola, przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów i będąc sam na sam z Buriciem pewnie trafił do siatki. Pomimo tego, że prowadzenie legionistów było wysokie piłkarze z Wielkopolski nie poddawali się. W 37. minucie Ceesay raz jeszcze bardzo dokładnie dograł do Ślusarskiego i ten z kilku metrów nie pokonał Kuciaka. Słowacki bramkarz swoje nieprzeciętne umiejętności musiał zaprezentować chwilę potem. Gergő Lovrencsics dynamicznie pobiegł na skrzydle i wpadając w pole karne uderzył mocno, ale znakomicie interweniował bramkarz przyjezdnych.

Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia Lecha. W 49. minucie na prawej stronie pokazał się wprowadzony Aleksandar Tonew. Bułgar dograł w pole karne do Vojo Ubiparipa, jednak jego strzał w bardzo dobrym stylu wybronił Kuciak. Odpowiedź legionistów nadeszła kilkanaście sekund potem. Jakub Kosecki wyłuskał futbolówkę na skraju szesnastki rywala, ale jego podanie do niepilnowanego tuż przed bramką Ljuboji było zbyt mocne.
Przez kilkanaście minut Legia starała się już nie forsować tempa. Lech dalej nie mógł znaleźć recepty na defensywę rywala, dlatego na placu gry nie działo się zbyt wiele. Dopiero w 69. minucie swojego drugiego gola mógł zdobyć Jakub Wawrzyniak. Lewy defensor "wojskowych" główkował po dobrej centrze z rzutu wolnego Dominika Furmana, ale piłka poleciała ponad poprzeczką. Za chwilę prawdziwe "wejście smoka" mógł zaliczyć Michał Kucharczyk. Wprowadzony za Jakuba Koseckiego pomocnik znalazł się w doskonałej sytuacji w polu karnym, jednak obronną ręką z opresji wyszedł Burić. W 74. minucie Lech za sprawą Ślusarskiego zdobył zasłużonego gola. Napastnik gospodarzy wykorzystał wreszcie swoją kolejną stuprocentową sytuację i finalizując podanie od jednego z partnerów z boku boiska z bliska wepchnął piłkę do bramki. Końcowe fragmenty spotkania to zmasowane ataki Lecha. Poznaniacy wrzutkami w szesnastkę Kuciaka starali się zdobyć kontaktowe trafienie, lecz defensywa Legii był niemal bezbłędna.

Autor: Wiśnia

Minuta po minucie

14:25 - Witamy z Poznania! Dojechaliśmy na ostatnią chwilę ;)
14:27 - Obiekt Lecha szczelnie wypełniony przez miejscowych kibiców. W sektorze gości około 1000 legionistów
Legioniści dziś w zielonych koszulkach i czarnych spodenkach. Lech
Legioniści dziś w zielonych koszulkach i czarnych spodenkach. Lech
Na wyjście piłkarzy cały stadion rzucił serpentynami - świetny widok
Lechici w niebiesko-białym zestawieniu
Rozpocznie Legia

1' - Początek pierwszej połowy
2' - Jędrzejczyk długa piłka w kierunku Ljuboji, ale przejęli obrońcy
3' - Burić rozgrywa piłkę z obrońcą... dobry pressing Koseckiego, który zablokował piłkę
3' - Wawrzyniak traci piłkę. Z autu gospodarze
4' - Strata lechitów. Żyro wepchnął się między trzech obrońców i stracił piłkę
5' - Murawski posyła długą piłkę w pole karne, tam przepycha się z Żewłakowem Ślusarski... ale żaden z nich piłki nie dotknął i złapał ją Kuciak
6' - Jędrzejczyk wybija piłkę głową z pola karnego Legii
6' - Faul na Januszu Golu na środku boiska
8' - Indywidualna akcja Żyry, który zdecydował się na mocne uderzenie z 28 metrów - niestety piłka przeleciała nad poprzeczką
8' - Z autu Wawrzyniak. Radović wycofuje do Jędzy
9' - Faul Ljuboji przy próbie przejęcia piłki
10' - Gol z Furmanem odebrali piłkę Ślusarskiemu, ale nieudana próba kontrataku i znowu piłka na połowie Legii
10' - Pierwszy rzut rożny w meczu wywalczyli lechici
11' - Niskie dośrodkowanie, Żyro minął się z piłką... na szczęście bez konsekwencji, a teraz na spalonym jeden z graczy Lecha
11' - GOL! Jakub Kosecki! (Legia)
11' - GOOOOOOOLLLLLLL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
12' - Prostopadła piłka, poznaniacy pomylili się w założeniem pułapki offsajdowej i Kosecki znalazł się sam na sam z Buriciem i lobem nie dał szans golkiperowi Lecha!
13' - Na spalonym Ljuboja
14' - Na spalonym Ślusarski
15' - GOL! Jakub Wawrzyniak! (Legia)
15' - GOOOOOOOOOOOOOOOOLLLLL!!!! PIEKNIE PIEKNIE!!!
15' - Jakub Wawrzyniak pobiegł sam lewą stroną wpadł w pole karne i strzelił po długim rogu :D HHAHAHA!!
16' - Niecelne podanie w obronie Lecha. Z autu Legia
17' - FURMAN, znakomicie próbował przelobować Buricia... ale ten zdołał wypiąstkować piłkę na rzut rożny
17' - A tymczasem lechici prezentują oprawę z hasłem "ona tu jest i tańczy dla mnie" i tirówką w barwach Legii
18' - Rzut wolny dla Legii. Wymarzona pozycja dla Ljuboji... zaraz może uciszy śpiewaków z Lecha
18' - Ajj... tuż obok słupka!
19' - Aut dla Legii na wysokości pola karnego
20' - Ślusarski prosto w Żewłakowa - korner dla Lecha
21' - Pressing Koseckiego, fatalne wybicie obrońcy prosto do Ljuboji, który postanowił uderzyć z 25 metrów... ale niecelnie! Szkoda, była dobra okazja by dokończyć dzieła zniszczenia...
23' - Faul Koseckiego na Henriquezie
25' - Błąd obrońców, Ślusarski przyjmuje piłkę w polu karnym... uderza Kuciak chyba minimalnie ją trąca i piłka uderza w słupek!!
28' - Faul Rzeźniczaka przy linii bocznej
28' - Żółta kartka: Jakub Rzeźniczak (Legia)
28' - Będzie dośrodkowanie w pole karne Legii spod linii autowej na wysokości pola karnego
29' - Kuciak dobrze wyłapuje dośrodkowanie!
29' - Furman od tyłu kopał rywala - faul
30' - Teraz Furman chyba trochę się zagalopował. Postanowił uderzać z 35 metrów zamiast spokojnie rozegrać atak pozycyjny
31' - Cessey dośrodkowuje na 7 metr i tam wślizgiem strzela Ślusarski, ale na szczęście nad bramką
32' - Kontra.. .Radović....
33' - GOL! Miroslav Radović! (Legia)
33' - GOOOOOOOOOOLLLLLL!!!! GOLLLLLLL!!! RADO RADO RADO!!!!
33' - To kto z kim tańczy?!:D:D:D:D
34' - "Trójka do zera trafiła Legia frajera" - unosi się na stadionie, który jakby "trochę" ucichł :)
35' - A, to jeszcze napiszemy jak padła ta bramka. Janusz Gol wypuścił pięknie Radovicia, który podobnie jak Wawrzyn wbiegł nieatakowany w pole karne i po krótkim rogu pokonał Buricia!
36' - "Wyginam śmiało ciało...." - tak bawią się fani ze stolicy.
38' - Kopia sytuacji sprzed paru minut. Ponownie Cessay podaje w pole karne i ponownie Ślusarski nad poprzeczką w sytuacji niemalże 100 procentowej
39' - Kuciak wyłapuje dośrodkowanie Kebby Cessay'a
39' - Loverencsis w polu karnym... uderza Kuciak broni! Teraz rożny dla Lecha
40' - Trałka na spalonym
41' - Faul Żewłakowa, krótkie rozegranie lechitów
41' - Loverencsis przepycha się w pole karne, ale sytuację wyjaśnia Gol
42' - Radović pędzi i jest faulowany
42' - Żółta kartka: Łukasz Trałka (Lech)
42' - Rzut wolny wykonuje Ljuboja z ok 35 metrów
43' - Miękkie dośrodkowanie w pole karne, ale za mocne i nikt nie sięgnął piłki
44' - Zamieszanie w polu karnym Legii... skończyło się na rzucie rożnym
47' - Sędzia dolicza 1 minutę
48' - Wawrzyniak wywalczył rzut rożny... ale ten już nie zostanie wykonany... bo Siejewicz postanowił sobie gwizdnąć na przerwę
48' - Koniec pierwszej połowy


46' - Początek drugiej połowy
46' - Zmiana Lech:

Gergo Lovrencsics -
Alexandar Tonev
47' - Piłka do Ljuboji lecz ten niestety uprzedzony przez obrońcę
47' - Lech próbuje stworzyć atak pozycyjny
48' - Faulowany Żyro, który umiejętnie się chwilę wcześniej zastawiał
48' - Akcja Koseckiego z Furmanem. Będzie aut dla Legii
49' - Stracił jednak piłkę Żyro i Lech idzie z kontrą
49' - Legia umiejętnie ustawia teraz zasieki
50' - Groźna akcja Lecha! Strzał Linetty po ziemi dobrze broni jednak Kuciak! Piłka wraca jeszcze w pole, ale tam wybija ją na róg jeden z legionistów. Za łatwo lechici doszli do tej sytuacji
51' - Kosecki po rykoszecie przejmuje piłkę! Mija rywala i posyła prostopadłą piłkę w polu karnym. Do strzału składał się Ljuboja lecz minął się niestety z futbolówką
52' - Rzeźniczak tym razem dwukrotnie dobrze zatrzymuje lechitów i są dwa auty dla nas
52' - Wraca za piłką do obrony Kosecki, jest powalony, ale sędzia kazał grać dalej
53' - Dobra interwencja Jędrzejczyka przed szesnastką i szybkie podanie do Rado, który jest faulowany
54' - Furman świetnie dostrzegł po drugiej stronie boiska Żyrę, ten dobrze wypuścił w bój Wawrzyniaka. Niestety Kuba był nieco za wolny, jeszcze łudziliśmy się, że będzie róg,ale to nasz piłkarz ostatni dotknął piłki
54' - Ubiparip nie zdołał dobiec do posłanej na skrzydło piłki
56' - Gol odebrał piłkę, ale potem nie poradził sobie z dwoma rywalami pod linią. Sytuację wślizgiem wyjaśnił Rzeźniczak
58' - Beznadziejny strzał Lecha po ziemi, całkowicie niecelny
59' - A w polu karnym zwija się jeden z piłkarzy gospodarzy, jest mu udzielana pomoc
60' - Lech musi odrabiać straty, ale nie rzucił się do wielkich ataków. Poznaniacy próbują sforsować zasieki Legii atakiem pozycyjnym, nasza defensywa na razie sobie z tym dobrze radzi
62' - Ljuboja zbyt długo zbierał się z ziemi, ooooj gdyby udało mu się wstać przed obrońcą to bankowo byłby gol
63' - Zmiana Lech:
Łukasz Trałka -
Ivan Djurdjević
64' - Za głębokie dośrodkowanie Toneva, nikt tego nie zamknął
64' - Teraz Żewłakow wybija piłkę na rzut rożny po dośrodkowaniu jednego z lechitów
64' - Za lekka wrzutka i Furman wybija piłkę głową po rożnym
65' - Zmiana Legia:
Jakub Kosecki -
Michał Kucharczyk
66' - Rado wdał się w drybling i niestety stracił piłkę
68' - Przejęcie Żyry, zatrzymuje go po rajdzie nieprzepisowo jeden z lechitów. Będzie kartka
68' - Żółta kartka: Hubert Wołąkiewicz (Lech)
68' - Wolny z daleka dla nas
69' - Świetnie dośrodkowuje Furman i próbuje zamknąć tę wrzutkę głową niesamowity dziś Wawrzyniak. Minimalnie nad poprzeczką!
69' - Kontra Ubiparipa, ale dobrze wychodzi z bramki Kuciak, dodatkowo asekurował go Rzeźniczak
69' - Przejął piłkę Rado, ale Ljuboja i tym razem był niestety na spalonym
70' - AAAAAAAAAAAA, w świetnej sytuacji Kucharczyk, ale zaplątała mu się trochę piłka i wyszedł skutecznie bramkarz
71' - Fauluje Jędrzejczyk, ale już Lech traci piłkę, niestety źle przyjmuje Ljubo
72' - Kuciak już zaczyna działania mające na celu wyprowadzenie rywali z równowagi hehe
72' - Słowak interweniował przy słabym uderzeniu Djurdjevicia
73' - Świetny powrót Furmana. Baaardzo dobrze gra Dominik. Łukasik gra słabiej, to trener Janek dał szansę od początku Furmiemu i miał dziś nosa!
74' - Zepsuł piłkę Kucharczyk. Zepsuł dobre podanie od Ljuboji. Chciał podkręcić piłkę w pole karne, ale mu zeszła
74' - W rewanżu szybka piłka w nasze pole a tam Jędrzejczyk wybijał głową
75' - GOL! Bartosz Ślusarski! (Lech)
75' - Zmiana Lech:
Marcin Kamiński -
Mateusz Możdżeń
76' - W narożniku pola karnego lechici wymienili piłkę, ta trafiła do Ślusarskiego, który miał w sumie problemy, by ją umieścić w siatce, ale w końcu od poprzeczki mu się to udało
76' - Kwadrans do końca, prowadzimy 3-1
76' - Żółta kartka: Karol Linetty (Lech)
76' - Faulowany Wawrzyniak
77' - Strata Wawrzyniaka
77' - Strata Rzeźniczaka
78' - Ślusarski na spalonym, mimo gwizdka oddaje strzał, a sędzia nie pokazuje mu żółtej kartki
79' - Ubiparip na spalonym, lecz i tak do piłki dobiegłby raczej Kuciak
80' - Zmiana Legia:
Michał Żyro -
Jorge Salinas
80' - Bezpańska piłka po nieporozumieniu w szeregach Lecha, ale głupio ją tracimy, bo Rzeźniczak chciał grać na "spokój" a w efekcie jeden z lechitów się wrócił i trzeba było w panice wybijać na aut
81' - Lech wywalczył róg
81' - Odbija piłkę Kuciak. Jest przy tym faulowany, a poza tym strzelec był na spalonym
82' - Ograny przy linii Gol, który dość nieprzytomnie nie zauważył z tyłu rywala. Do sytuacji dochodzi Ślusarski, na szczęście nie strzela celnie
83' - Znów Gol jak śpiący księciunio. Tym razem na farcie go sfaulowali przy okazji ogrania. Ech.
84' - Legia teraz się głównie broni, a Lech wcale specjalnie nic nie gra, więc tym bardziej to drażni
84' - Furman fauluje Ubiparipa
85' - Znów bronić musi głową Jędrzejczyk dość osamotniony w tych interwencjach. Na szczęście niepilnowany Henriquez uderza fatalnie
85' - Główkuje Ślusarski, ale obok bramki. Lechita jeszcze reklamuje, że był szarpany za koszulkę, ale Siejewicz nakazał grać Kuciakowi od bramki
87' - Niebezpiecznie znów w polu karnym Legii. Tym razem głową wybił piłkę Żewłakow. OK, 5 minut plus to co doliczy sędzia
87' - Dobry rajd Wawrzyniaka, wywalczył jeszcze aut
88' - Dobry wślizg Jędzy i aut dla Lecha
88' - Wolny dla Lecha, szybko rozegrana piłka
88' - Rzeźniczak tylko odprowadził piłkę wzrokiem,ale nadbiegający Upiparip na szczęście postanowił uderzyć w trybuny
89' - Murawski fauluje Gola
90' - Kucharczyk dał się sfaulować. Taktyka, taktyka
90' - Nieudany strzał Salinasa
91' - Radović dobrze do Ljuboji, ten w tym swoim "sprincie", hehe, ale cenne sekundy mijają
91' - Zmiana Legia:
Janusz Gol -
Daniel Łukasik
92' - Trzy minuty dolicza Hubert Siejewicz
92' - Fauluje Łukasik
93' - Żółta kartka: Daniel Łukasik (Legia)
93' - Drugi faul Łukasika i kartka dla Furmana za faul taktyczny
93' - Spinka Henriqueza z Ljuboją
94' - Koniec meczu!





Legia zatańczyła z Lechem,dziękuję bardzo:)

Relacja z trybun

Uważaj jak tańczysz, bo życiowy parkiet bywa śliski

Na tym wyjeździe nie powinno nas być - Legia odesłała bowiem zamówione wcześniej bilety z powrotem do Poznania. Kibice warszawskiego zespołu, nie pierwszy już raz zresztą, dogadali się z lechitami i dzięki temu wyjazd do stolicy Wielkopolski mógł dojść do skutku. Wszystko oczywiście było robione w konspiracji, ale w ostatniej chwili nasze plany odtajniła rzecznik prasowy Lecha.

Wczesna pobudka, śniadanie w trasie
Niedzielny mecz planowany był na godzinę 14:30, ale nasza zbiórka miała miejsce sporo wcześniej, stąd z Warszawy wyjeżdżaliśmy około 6 rano. Całe szczęście, że teraz dzięki autostradom do Poznania jedzie się tak szybko. Już na trasie widać było zmierzające w kierunku Wielkopolski posiłki policyjne. My tymczasem, podobnie jak spora grupa innych legionistów, zatrzymaliśmy się na pierwszy tego dnia posiłek na jednym z zajazdów na autostradzie. Przed stadionem Lecha byliśmy 4 godziny przed meczem. Na specjalnie przygotowanym parkingu zostało około 300 samochodów, a my udaliśmy się w stronę bramek wejściowych.

Jesteśmy waszą stolicą
Wpuszczanie na sektor gości przebiegało niesamowicie sprawnie. "Macie jeszcze dużo czasu, wszyscy spokojnie wejdą" - mówili ochroniarze. Bardzo szybko cała nasza grupa weszła na pusty jeszcze zupełnie stadion i... szybko daliśmy znać o swojej obecności. "Jesteśmy zawsze tam..." - niosło się po 40-tysięcznym obiekcie. Nasz sektor został przystrojony pięcioma flagami - "Warriors", "Żyleta jest zawsze z Wami", "Legia To My", reprezentacyjną "Legią" oraz płótnem, które zaliczyło swój debiut - "Jesteśmy waszą stolicą". Legioniści wywiesili także transparent poświęcony Ś.P. Sebkowi, płótno z pozdrowieniami dla wielu osób po drugiej stronie muru oraz anty pozdrowienia dla "Haniora".

Niedrożne przejścia problemem tylko na Ł3?
O wpuszczaniu na sektor gości już było. Warto dodać, że zupełnie inaczej niż u nas (nawet jeszcze niedawno, sprzed bojkotu) wygląda współpraca klubu z kibicami. Przed meczem na telebimie pokazywane były np. oprawy lechitów z użyciem pirotechniki oraz zachęcano wszystkich obecnych do wpłacania kasy do puszek. Ostatecznie zapowiadanych 42 tysięcy nie było na trybunach. Ochrony w "Kotle" brak, a o tym, gdzie znajdują się wyjścia ewakuacyjne dowiedzieliśmy się dopiero po meczu, gdy poznaniacy opuścili stadion. Oczywiście nikt w stronę kibiców nie używał gazu. Można? Można, trzeba tylko chcieć.

Ona tańczy dla mnie
Jeżeli ktoś spodziewał się, że tego dnia na trybunach nie będzie obustronnych uprzejmości, był w błędzie. Lech zaczął bluzgać jako pierwszy i to sporo przed rozpoczęciem meczu. Widać było, że... wiele osób odetchnęło wtedy z ulgą. Takie mecze bez ubliżania wyglądałyby sztucznie. Nie trzeba było długo czekać, a z naszego sektora zarzucane były kolejne pieśni o KKS-ie. Później cały sektor gości odśpiewał "Ona tańczy dla mnie", tym razem przy podkładzie puszczonym z komórki ;).

Konfetti bez pirotechniki
Jak się okazuje, wspomniana pieśń w naszym wykonaniu bardzo spodobała się lechitom, którzy wykorzystali ją na swoją główną oprawę tego dnia. Ta, co ciekawe, nie została zaprezentowana na wyjście piłkarzy, a po kilkunastu minutach gry. Na początek lechici przygotowali sporo konfetti, które przez parę minut było rzucane nie tylko z "Kotła", ale na całym stadionie. Wyszło nie najgorzej, ale do pełni szczęścia zdecydowanie zabrakło pirotechniki.

Zanim jednak poznaniacy pokazali oprawę, nasz zespół prowadził już 2-0! Radość w naszych szeregach była tym większa, że mało kto spodziewał się tak szybko i łatwo zdobytych bramek przy Bułgarskiej. "Hej Legia goooool..." - niosło się z naszego sektora przez kolejnych kilka minut.

Mają gust w tym Poznaniu!
Lechici tymczasem zaprezentowali kartoniadę w połączeniu z transparentem z hasłem "Ona tu jest i tańczy dla mnie" oraz malowaną sektorówką, przedstawiającą panią (?) tańczącą na rurze. Postać kobiety tańczącej dla nich dobitnie świadczy o gustach fanów "Kolejorza" - gratulacje. Przy okazji tej oprawy wykonali przerobioną pieśń "Weekendu" oraz odpalili kilka petard hukowych (znowu brak "świecidełek"). Z naszej strony poleciały bluzgi pod adresem gospodarzy, po czym wróciliśmy do naszego repertuaru, nie zawracając sobie głowy poznańskimi słowikami.

Trójka do zera
W 33. minucie trzeciego gola dla Legii zdobył "Rado" i nasz sektor eksplodował po raz kolejny. O ile już po drugiej bramce zdecydowana większość stadionu zamilkła (nie licząc "Kotła", choć i tam było na pewno słabiej), to po trzecim trafieniu w naszej okolicy zrobiło się cichutko. "Hej k..., coście tak cicho?!" - pytali legioniści, po chwili dodając "Trójka do zera trafiła Legia frajera" i "Wyginam śmiało ciało... 3-0 - MAŁO!".

W przerwie uaktywnili się poznańscy napinacze z okolic sektora gości. Nie wdawaliśmy się z nimi w żadne pyskówki (bo i po co gadać z piknikami), tylko pokazywaliśmy lechitom trzy palce, oznaczające liczbę bramek strzelonych przez naszą drużynę. Tego dnia ten znak wystarczał za komentarz :).

Przez cały mecz obie strony nie szczędziły sobie bluzgów. Z naszej strony najczęściej śpiewane było "Nasza Legia pier... KKS", na melodię "Nasza Legia najlepsza w Polsce jest". Legioniści skandowali ponadto "Piłka nożna bez policji" i inne antypolicyjne hasła. Im bliżej było końca meczu, tym nasza zabawa miała się coraz lepiej. Zdecydowanie najlepiej wychodziły nam pieśni "Hej Legia gol" i "Ole ole, ole ola", które śpiewaliśmy dobrych kilkanaście minut.

A melanż trwa...
Radość po końcowym gwizdku była olbrzymia. Z piłkarzami odśpiewaliśmy "Ole ole" i podziękowaliśmy im za walkę. Później, gdy w "Kotle" została już sama Cracovia (obecna na meczu z trzema flagami), skandowaliśmy pod ich adresem "Nożownicy ch... wam w d...". Na opuszczenie stadionu musieliśmy poczekać ok. 45 minut. Po zapakowaniu się do fur, szybko i sprawnie opuściliśmy Poznań. Jedna ze stacji benzynowych na trasie miała z pewnością utarg roku. Aby nie dochodziło do promocji, policja wpuszczała na stację pojedynczo, ale przynajmniej stacja była czynna. Alkohol znikał z półek w błyskawicznym tempie - tego wieczora mieliśmy co świętować. Tymczasem przy bramkach na autostradzie nie brakowało legijnych pieśni oraz pytań skierowanych do Wielkopolan o wynik meczu przy Bułgarskiej. W bardzo dobrych humorach wróciliśmy do stolicy lekko po 22. Ci, którzy przesadzili ze świętowaniem, pewnie musieli dziś wziąć w pracy urlop na żądanie. Ale kto po latach będzie o tym pamiętał? A zabawę po upokorzeniu Lecha na swoim stadionie pamiętać będziemy z pewnością dłuuuugo.

Frekwencja: 40632
Kibiców gości: 1000
Flagi gości: 5

Doping Lecha: 6,5
Doping Legii: 7

Autor: Bodziach

Statystyki
Lech Poznań
  • 14 (4+10)
  • 3 (1+2)
  • 3 (3+0)
  • 7 (4+3)
  • 14 (6+8)
  • 5 (3+2)
  • 8 (4+4)
  • 1 (1+0)
  • 1 (0+1)
  • 3 (1+2)
  • 0 (0+0)
-
  • strzały
  • strzały celne
  • rzuty wolne
  • rzuty rożne
  • faule
  • interwencje bramkarzy
  • spalone
  • słupki
  • poprzeczki
  • żółte kartki
  • czerwone kartki
  •  
  • suma
    (1. połowa + 2 połowa)
Legia Warszawa
  • 12 (8+4)
  • 5 (4+1)
  • 4 (2+2)
  • 2 (2+0)
  • 19 (11+8)
  • 8 (5+3)
  • 4 (3+1)
  • 0 (0+0)
  • 0 (0+0)
  • 2 (1+1)
  • 0 (0+0)
Oceń legionistów
Komentarze (109)

© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.