Karwan: Zabrakło zaangażowania
"Daliśmy sobie strzelić trzy bramki, których nie powinniśmy stracić. Główną przyczyną naszej porażki nie była murawa, ale chciałbym zaznaczyć, że według mnie gra w piłkę w takich warunkach nie ma sensu. Sądzę, że ktoś kto decydował o tym, że mamy grać, popełnił błąd. Mimo to, warunki były jednakowe dla wszystkich. Kielczanie musieli odrabiać straty z poprzedniego meczu. Natomiast u nas nie widać było aż takiego zaangażowania i agresji jak w meczu ligowym" - stwierdził dziś po meczu Bartosz Karwan.
"Być może ta przewaga 2-0 nas uśpiła. Będziemy analizować przyczynę tej porażki, bo chyba nikt z nas się nie spodziewał, że zespół z Kielc będzie w stanie odrobić tę stratę. Jestem pewien, że w meczu ligowym to my będziemy prowadzić grę i strzelać gole" - dodał piłkarz Legii.
Bartosz Karwan spotkania z Koroną na pewno nie zaliczy do udanych - fot. Adam Polak