Gottwald samotny do wakacji

Michał Gottwald zapowiada grad bramek w barwach warszawskiej Legii. Słowacki napastnik świetnie zaaklimatyzował się przy Łazienkowskiej, w czym pomógł mu jego rodak - Jan Mucha.

Z rezerwowym bramkarzem Legii Gottwald przez dwa lata występował w czołowej słowackiej drużynie.

- MSK Żilina i Legia są bardzo podobne. Oba kluby mają duże ambicje i zawsze walczą o najwyższe cele - mówi Gottwald. - Nie robi na mnie wrażenia duża presja i konkurencja o miejsce w składzie.
W barwach Żiliny Gottwald zdobył 21 bramek, przyczyniając się tym do trzykrotnego wywalczenia mistrzostwa kraju. W Legii na razie jest tylko rezerwowym.- Nie pozostaje mi nic innego tylko czekać na swoją szansę. - mówi słowacki napastnik. - Chciałbym zagrać już w najbliższym meczu.

Deklaracja padła w obecności Dawida Janczyka - największego konkurenta Gottwalda. - Potrafię zdobywać bramki i na pewno to pokażę. Jednak nie chcę składać żadnych deklaracji - dodaje Słowak.

Napastnik Legii zadebiutował w meczu z GKS Bełchatów i naszej ligi nie zna jeszcze zbyt dobrze. - Pomiędzy ligą polską a słowacką nie ma dużej różnicy - dodaje piłkarz.

Piłkarzowi najbardziej doskwiera samotność, ponieważ jego dziewczyna została w Słowacji. Na stałe do Polski przyjedzie dopiero w wakacje.