Spokojny Fabiański
Solidna postawa w lidze zaowocowała powołaniem do kadry. Mimo kilku niepewnych interwencji w ostatnich meczach, w mediach pojawiła się informacje, że interesuje się nim Manchester United. Jednak Łukasz Fabiański, bo o nim mowa, podchodzi do wszystkiego spokojnie i twardo stąpa po ziemi. Jego głowę zaprząta tylko spotkanie z Pogonią Szczecin.
- Jeżeli Pogoń nie odniosłaby tego ostatniego zwycięstwa z Zagłębiem Lubin, to na pewno nie zlekceważylibyśmy przeciwnika. Wiadomo jak reagują przeciwne drużyny na hasło „Legia”, więc nas to też mobilizuje. – powiedział o jutrzejszym meczu bramkarz Legii.
Jednak podczas dzisiejszej konferencji prasowej nie mogło zabraknąć pytań o debiut w kadrze. - Bez wątpienia jest to ogromne doświadczenie dla mnie i dodaje pewności siebie. – wspomina „Fabian” - Wszystko było przygotowane. Nie trzeba było nic nosić. Jedynie może wodę, ale i z tym nie było problemów. – wspomina pobyt w Rijadzie młody legionista.
- Na pewno ucieszyłem się z tego faktu, że zadebiutowałem w reprezentacji. Natomiast to, że zmieniłem Jerzego Dudka… Cóż, nie będę się tu doszukiwać metafor. Będę dążył do tego, żeby mieć kolejne okazje do występów w reprezentacji. – stwierdził ze spokojem Łukasz Fabiański.
Łukasz Fabiański - fot. Adam Polak