REKLAMA

Marzec według Legia LIVE!

Fumen, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Przed startem rundy wiosennej kibice mieli rozbudzone apetyty. W zimowych sparingach bardzo dobrze spisywał się Piotr Włodarczyk, który strzelał gola za golem. Optymizm u fanów pojawił się także wraz z zatrudnieniem m.in. Edsona oraz Rogera Guerreiro. W ich CV można było znaleźć m.in. takie kluby jak Olympique Marsylia, Sporting Lizbona czy też Celta Vigo. Zatem nie dziwi fakt, że każdy czekał na pierwsze ligowe mecze, żeby zobaczyć dwóch Brazylijczyków w akcji. Mijał dzień za dniem i wreszcie się doczekaliśmy.
Nastał marzec, a w perspektywie czekały na nas zmagania w lidze oraz w Pucharze Polski.

Świetna passa
Niestety klimat nie był naszym sprzymierzeńcem. Za oknami mróz, a boiska nie wszędzie były przygotowane do gry. Jednak z racji tego, że na Łazienkowskiej jest zamontowana podgrzewana murawa, nie było problemów, żeby gościć GKS Bełchatów. Ci, którzy spodziewali się łatwej przeprawy, mogli czuć się rozczarowani. Gospodarze przez długi okres czasu nie mogli wpakować piłki do siatki aż do 88. minuty. Wówczas bramkę na 1-0 zdobył Moussa Ouattara. Ten gol dał drużynie Wdowczyka cenne 3 punkty, ale na świętowanie nie było czasu, gdyż już 7 marca pojechaliśmy do Kielc walczyć o półfinał Pucharu Polski. Jesienią legioniści zwyciężyli Koronę 2-0, więc sądzono, że taka zaliczka przed rewanżem w zupełności wystarczy. Niestety, nie wystarczyła. Na fatalnym boisku, po regulaminowych 90 minutach było 2-0, ale dla żółto-czerwonych! Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka, w której bramkę zdobył Grzegorz Piechna i to nasi rywale mogli się cieszyć z awansu. Zatem pozostały nam tylko zmagania w lidze, a w nich…
Najpierw pogrom 4-0 w Grodzisku Wielkopolskim, a następnie 5-0 u siebie z Cracovią! Legia dała popis swoich umiejętności i pokazała jednoznacznie, że interesuje ją tylko tytuł mistrza Polski na koniec rozgrywek. Bardzo dobrą partię rozegrali głównie Dawid Janczyk oraz Roger Guerriero, którzy popisywali się bramkami oraz ładnymi zagraniami. Jednak już w potyczce z Odrą Wodzisław bohaterem został Marcin Burkhardt. Piłkarze Dariusza Wdowczyka przez całe spotkanie niemiłosiernie się męczyli. Szybko gola zdobył ex-legionista Marcin Chmiest i było 1-0 dla gospodarzy. Owszem, wyrównał jeszcze Cezary Kucharski, ale na bramkę na wagę 3 punktów trzeba było czekać aż do 91. minuty! Wówczas przepięknym uderzeniem popisał się wspomniany „Bury” i do Warszawy pojechał komplet „oczek”.
Dzięki temu po czterech ligowych potyczkach w rundzie wiosennej drużyna z Łazienkowskiej miała na koncie komplet punktów, a bilans bramkowy wynosił 12-1! Jednak najważniejszy jest fakt, że Surma i spółka awansowali na 1. miejsce w ligowej tabeli wyprzedzając tym samym krakowską Wisłę. Oby tak do samego końca!

Tabela miesiąca
W marcu pogoda nas nie rozpieszczała. Mróz, fatalne boiska, to spowodowało, że PZPN co chwila przekładał ligowe spotkania. W związku z tym część ekip rozegrała w minionych tygodniach zaledwie dwa mecze ligowe! Czterokrotnie na boiska wybiegały tylko: Amica Wronki, Cracovia, GKS Bełchatów, Legia Warszawa oraz Wisła Kraków.



Jak widać marzec należał zdecydowanie do legionistów. Komplet punktów, świetny bilans bramek. Rywale nie mieli szans! Tuż za nami uplasowała się wroniecka Amica oraz Wisła Kraków, które zdobyły po 10 punktów. Fatalnie spisały się za to Cracovia oraz Odra Wodzisław. Klub profesora Filipiaka w czterech meczach zdobył ledwie punkt. Z kolei piłkarze Odry mogli cieszyć się tylko z jednej bramki, którą strzelili naszej drużynie.

Piłkarz miesiąca
Dawid Janczyk
- młody, przebojowy, a przede wszystkim skuteczny. Dzięki bramkom przeciw Groclinowi i Cracovii zdobył w waszych oczach spore uznanie. Szkoda, że w ostatnich dniach musi zmagać się z kontuzją.
Napastnik Legii zebrał od was 1028 głosów i wyprzedził Rogera Guerreiro oraz Marcina Burkhardta. Dwaj pomocnicy zdobyli odpowiednio 687 i 604 głosy. Na zaskakującym, czwartym miejscu znalazł się Piotr Włodarczyk, który dla 400 osób był piłkarzem marca.
Pełną listę piłkarzy wraz z ilością głosów znajdziecie na naszych stronach.

Trzech najlepszych, trzech najgorszych
Po każdym meczu ligowym na naszych stronach możecie ocenić piłkarzy, którzy grali w danym spotkaniu. W tym zestawieniu wzięliśmy pod uwagę zawodników, którzy wybiegali na boisko co najmniej trzykrotnie i wyliczyliśmy średnią z not, jakie im przyznaliście.
W minionych tygodniach niemal cała drużyna prezentowała się ponad przeciętność. Najlepiej według Was grał Marcin Burkhardt, który otrzymał najwyższą średnią. Żadne to zaskoczenie tym bardziej, że pomocnik Legii grał naprawdę dobrze. Tuż za nim uplasował się Moussa Ouattara, który zapewnił 3 punkty w potyczce z Bełchatowem. Trzecie miejsce przypadło Rogerowi, który jest ulubieńcem głównie żeńskiej części widowni.
Na przeciwnym biegunie znalazła się trójka Gottwald – Kiełbowicz – Włodarczyk. Trzeba jednak pamiętać, że na oceny pierwszych dwóch legionistów, mógł mieć wpływ fakt, że obaj często wchodzili na boisko z ławki i nie zawsze mieli możliwość zaprezentowania swych umiejętności. Nie ma natomiast usprawiedliwienia dla napastnika Legii. Cztery spotkania, jedna bramka i średnia 5,5. Chyba od kandydata do reprezentacji Polski można wymagać więcej, bo to co pokazał „Włodar” w minionych meczach woła o pomstę do Boga.

Kibice
Trzeba przyznać, że marzec był dla nas całkiem udany. Fani stołecznej drużyny licznie przychodzili na Łazienkowską i równie dobrze prezentowali się na wyjazdach. Teraz aby obejrzeć mecz w Warszawie trzeba zaopatrzyć się w bilet już na kilka dni przed. Wejściówki rozchodzą się w jak ciepłe bułeczki i to nie tylko na Żyletę, ale również na droższe sektory Estadio WP. Niestety, nie zawsze w parze z ilością osób na stadionie idzie jakość dopingu. Często jesteśmy świadkami nierównego śpiewania, a także przestojów, momentów ciszy. Niech fani, którzy nie szczędzą 20 złotych na bilet na Żyletę, niech nie szczędzą również przez 90 minut gardeł dla Legii. Zasiadanie na tej Trybunie przecież do czegoś zobowiązuje.
Równie sporym zainteresowaniem cieszą się mecze wyjazdowe. Delegacja kibiców licznie stawiała się zarówno w Kielcach, jak i w Grodzisku Wielkopolskim oraz w Wodzisławiu. Dodatkowo ze świetną inicjatywą wyszło Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa, dzięki któremu osoby niepełnosprawne mogą jeździć za naszą drużyną po całej Polsce. Pomysł z pewnością godny pochwały i oby takich było więcej.

Co nas czeka w kwietniu?
Już jesteśmy świeżo po meczu z Pogonią Szczecin, a przecież to dopiero początek emocji. Najpierw w niedzielę 9 kwietnia na Konwiktorskiej gramy z Polonią, a już 3 dni później na Łazienkowską przyjeżdża Lech Poznań. Jeszcze dobrze nie ochłoniemy, a będzie trzeba jechać w Wielką Sobotę do Płocka. Następnie 21 kwietnia (piątek) do Warszawy przyjeżdża Franciszek Smuda i jego Zagłębie Lubin. Na koniec ligowych zmagań w kwietniu czeka nas wyprawa do Kielc. Spotkanie to odbędzie się już na nowym obiekcie Korony.
Poza tym nie można zapominać o meczach III-ligowych rezerw i ligowych potyczkach naszych koszykarzy.
Szczegółowe informacje na temat powyższych wydarzeń znajdziecie na stronach naszego serwisu.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.