REKLAMA

Po trzykroć Edson

Tomek Janus, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Edson da Silva wiosną trzy razy wpisywał się na listę strzelców. Wszystkie trzy bramki strzelił po pięknych uderzeniach z rzutów wolnych. Precyzji strzałów mógłby Brazylijczykowi pozazdrościć niejeden zawodnik. Nic dziwnego, że gdy Edson w piątkowy wieczór pokonał bramkarza Amiki, Roger Guereiro pospieszył by wyczyścić buty swemu rodakowi.
Gdy Edson przychodził do Legii jego menadżer Mariusz Piekarski zapowiadał, że już wkrótce kibice będą mogli przekonać się o jego atomowym uderzeniu. Brazylijczyk chciał potwierdzić słowa „Piekario” i szybko zabrał się do wykonywania rzutów wolnych. Jednak przez długi czas piłki po jego strzałach mijały bramkę rywali. Gdy jednak Edson wziął się do roboty, to aż miło było popatrzeć. Jako pierwszy o jego umiejętnościach przekonał się bramkarz Polonii Warszawa, Żancarlo Simunić. Po pięknym strzale mógł tylko popatrzeć jak piłka ląduje w siatce. Edsonowi precyzyjne wykonywanie rzutów wolnych spodobało się i trzy dni później powtórzył swój wyczyn. Tym razem na celowniku znalazł się bramkarz Lecha Poznań, Arkadiusz Malarz. Jemu też Brazylijczyk nie dał żadnych szans. Podobnie było w piątkowy wieczór, gdy mocne i precyzyjne uderzenie dało Legii zwycięstwo nad Amicą.

Nie dość, że Edson potrafi strzelać piękne gole to i jego radość bo bramkach jest niemniej efektowna. Po bramce strzelonej Polonii, w iście sprinterskim tempie przebiegł przez całe boisko, by rzucić się w objęcia trenera Dariusza Wdowczyka. Gdy pokonał bramkarza Lecha ukląkł przed kamerą i wykrzyczał do niej pozdrowienia dla swego małego synka. W meczu z Amicą strzelenie gola uczcił zaś wspomnianym już polerowaniem obuwia.

Wraz z Rogerem Edson stanowi o sile lewej flanki Wojskowych. Jego umiejętności na pewno przydadzą się legionistom podczas środowego meczu z Górnikiem Zabrze. Meczu, który może dać mistrzostwo.



Edson przygotowuje się do wykonania rzutu wolnego - fot. Adam Polak

Podziękowania przy Krytej - fot. Adam Polak


REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.