REKLAMA

Pamiętają o Panu Kazimierzu

źródło: Mazowiecki Sport Express - Wiadomość archiwalna

Gdy tylko pozwalało mu na to zdrowie, pojawiał się na meczach z udziałem warszawskiej Legii. Trudno, żeby było inaczej, skoro przez osiem lat jako piłkarz reprezentował barwy stołecznego klubu. Trzykrotnie prowadził ten zespół w roli szkoleniowca. Kazimierz Górski z sentymentem wspomina dawne lata i zawsze podkreśla, że lubi atmosferę stadionu przy ulicy Łazienkowskiej. Za każdym razem, gdy pojawia się na trybunie honorowej, witany jest owacyjnie przez sympatyków Legii.
Ale w podobny sposób przyjmowany jest na wszystkich krajowych stadionach. Kibice cenią Pana Kazia za wiedzę sportową i wielką życzliwość dla ludzi. Niestety, w ostatnich dniach jego stan zdrowia uległ znacznemu pogorszeniu. Nie opuszcza już szpitalnego łóżka. Wszyscy życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia i chcemy wierzyć, że jeszcze raz wyjdzie zwycięsko z rywalizacji z nieuleczoną chorobą. Jego ulubione krzesełko w pierwszym rzędzie trybuny honorowej przy Łazienkowskiej pozostanie puste. Pojawi się na nim pamiątkowa tabliczka. W ten sposób działacze, trenerzy i piłkarze Legii pragną wyrazić podziękowania temu wspaniałemu człowiekowi.





fot. Adam Polak
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.