REKLAMA

Edson: Zabieram flagę do Zabrza

źródło: Mazowiecki Sport Express - Wiadomość archiwalna

Edson zawsze marzył, by grać jak Branco lub Eder, ale w Polsce najbardziej znany jest ze strzałów a'la Roberto Carlos. Gdy obrońca Legii podchodzi do piłki ustawionej tuż za polem karnym, możemy być pewni, że lada moment będzie ciekawie. Brazylijczyk od początku swojego pobytu w warszawskim klubie chętnie uderzał z dystansu. Już w pierwszym meczu z GKS Bełchatów popisywał się groźnymi strzałami, ale minimalnie niecelnymi. Wstrzelił się w bramkę dopiero w spotkaniu derbowym z Polonią Warszawa, potem był piękny gol z Lechem Poznań. Następnie nie dał szans bramkarzowi Amiki Wronki, Pawłowi Lince.

Od razu wiedział pan, w który róg uderzyć, czy do końca się zastanawiał?
- Dobrze przygotowałem się do tego spotkania i już wcześniej ustaliłem sobie, w który róg bramki uderzyć. Bez namysłu kropnąłem i wpadło.

Roger podbiegł i "wywczyścił" panu buty.
- Tak się umówiliśmy. Gdyby to on zdobył bramkę, zatańczylibyśmy sambę.

Lubi pan atakować bramkę rywali. Może powinien pan grać na innej pozycji?
- Występuję tam, gdzie ustawi mnie trener. Zawsze podporządkuję się jego decyzjom.

Jednak pana idolem był Branco, który grał w pomocy.
- To prawda. Kiedyś występowałem na tej pozycji. Grałem z numerem dziesięć, tak jak w Legii Marcin Burkhardt. Rzeczywiście najlepiej czuję się w środku pola, jednak obecne miejsce w zespole Legii też mnie zadowala.

Piłkarze Amiki stwierdzili, że to Brazylijczycy robią grę w Legii...
- Nie zgadzam się z takim stawianiem sprawy. W naszej drużynie odopwiedzialność rozłożona jest na niemal cały zespół. Szczególnie cenię umiejętności naszych stoperów i rozgrywającego.

W drugiej części mecz z Amiką mecz się wyrównał. Wronczanie mogli nawet doprowadzić do remisu.
- Obie ekipy wyszły po przerwie mocno skoncentrowane. Goście nie mieli nic do stracenia i zaatakowali.

W środę wystarczy wygrać...
- W tej chwili myślimy tylko o tym, bo zwycięstwo z Górnikiem będzie oznaczało mistrzostwo dla Legii. Zabieram do Zabrza flagę Brazylii. Jest na niej nazwa mojej rodzinnej miejscowości. Muszę rozsławić Jacqueirę, bo obiecałem to rodzinie i znajomym.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.