REKLAMA

To piłka zainspirowała chuliganów

Mirosław Kochalski, źródło: Dziennik - Wiadomość archiwalna

Był pan na meczu Legia – Wisła?

Mirosław Kochalski: Byłem, momentami kibice zachowywali się fantastycznie. Nie podobały mi się natomiast niektóre wulgarne okrzyki. Był też moment, kiedy ci ze stadionu krzyknęli do tych, którzy nie dostali się na trybuny, „chodźcie tutaj”. Taka zachęta nie była potrzebna.



Na stadionie było jednak spokojnie, do awantur doszło poza nim, długo po meczu.

Nie zgadzam się z takim stwierdzeniem. Według mnie to, co działo się w nocy na Starówce, miało związek z meczem Legia Warszawa – Wisła Kraków. Czy gdyby meczu nie było, doszłoby do tych burd? W Warszawie w ten weekend było wiele imprez. Żadna nie zainspirowała do awantur. A mecz zainspirował tych chuliganów, łobuzów i bandytów. Jeżeli ktoś udowodni, że wśród nich nie było nikogo, kto wcześniej był na stadionie, to zmienię zdanie.



Dlaczego chce pan zamknąć stadion Legii?

Skierowałem pismo do PZPN i spółki Ekstraklasa S.A., bo takiej decyzji nie mogę podjąć sam. Uważam, że po tym co się stało, nie powinno rozgrywać się meczów na tym obiekcie. Nie ma zgody na takie wydarzenia, to musi zostać jasno powiedziane. Koniec tolerancji dla bandytów. Powtarzam: według mnie jest związek przyczynowo-skutkowy między meczem a tym, co się działo na Starówce. W cywilizowanym państwie nikt nie rzuca kamieniem w policjanta. To skutki trwającej latami bezkarności i nieudolności przy organizacji widowisk. Niech ktoś wreszcie odpowie na pytanie, co dzieje się przy wejściach na stadion? Czy nie wpuszcza się osób pijanych i agresywnych?



Stadion Legii był już wcześniej zamykany. I nic to nie dało, uderzyło tylko w prawdziwych kibiców.

Nie mam zamiaru karać zwykłych kibiców, chcę z nimi rozmawiać. Po godzinach pracy mogę nawet iść z nimi na piwo. Ale nie będę bezczynnie czekał na powtórzenie się takiej zadymy. To problem dotyczący klubów, PZPN, władz samorządowych, a nawet Ministerstwa Sprawiedliwości. Rząd podjął działania. Bandyci będą karani, nawet nie więzieniem, a np. pracami społecznymi.



O nowym stadionie Legii mówi się od bardzo dawna. I cały czas go nie ma.

Proszę zobaczyć co zrobiono na Legii. W ostatnich trzech latach zmieniono oświetlenie, położono najlepszą murawę w Polsce, wyremontowano trybunę główną, naprawiono dach, żeby się nie zawalił, pozakładano bezpieczne drzwi. Wszystko za pieniądze miasta. Jakie władze zrobiły więcej dla tego stadionu od 1989 r.?



A co z nowym stadionem?

W ubiegłym roku został unieważniony przetarg na budowę nowoczesnego stadionu przy Łazienkowskiej. Nikt nie spełniał wymagań. Natychmiast rozpisano nowy. Jest trzech inwestorów, Niemcy, Portugalczycy i grupa ITI w konsorcjum z innymi firmami. My dajemy połowę funduszy, zakładamy, że drugą wyłoży inwestor. Negocjacje trwają. W lipcu przekonamy się, czy pojawią się oferty na wybudowanie stadionu na 35 tys. ludzi. Jeżeli latem podpiszemy kontrakt, na wiosnę 2007 r. rozpocznie się budowa. Potrwa ok. 2 lat.



Rozmawiał: Rafał Kazimierczak

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.