REKLAMA

Kibice zobaczą mecze na Łazienkowskiej

źródło: Życie Warszawy - Wiadomość archiwalna

Władze Warszawy odrzuciły złożony we wtorek wniosek policji i odmówiły zamknięcia dla publiczności stadionu przy ul. Łazienkowskiej - informuje dzisiejsze Życie Warszawy. Półtorej godziny trwało w środę burzliwe spotkanie w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy. Na zaproszenie koordynatora Marka Trosińskiego, pełniącego obowiązki wiceprezydenta Warszawy, odpowiadającego m.in. za bezpieczeństwo, przybyli przedstawiciele policji, władz klubu i kibiców.
Powodem spotkania był złożony we wtorek przez mł. insp. Marka Maruchniaka, komendanta rejonowego policji Warszawa Śródmieście wniosek o zamknięcie dla publiczności stadionu przy ul. Łazienkowskiej.

Ukarać Cygana

Policja przypomniała sobie o zajściach, do jakich doszło 13 maja po meczu Legii z Wisłą Kraków. Chuligani, w większości pod wpływem alkoholu, zdemolowali m.in. Starówkę. We wniosku policja stwierdziła, że na mecz wpuszczane były osoby nietrzeźwe, a na trybunie otwartej kibice stali w przejściach między rzędami – niedrożne były więc drogi ewakuacyjne. Z wniosku wynika, że to właśnie było powodem zadym poza stadionem.

– Przyznam, że zdziwiony jestem wnioskiem policji, która po dwóch miesiącach przypomniała sobie o zajściach. Sprowokowali je chuligani, a nie kibice i to nie na stadionie, a w mieście – komentuje Paweł Kosmala, członek rady nadzorczej KP Legia. – Od dłuższego czasu staramy się wyeliminować chuliganów ze stadionu. I przynosi to skutki. Nie możemy ponosić konsekwencji za chuligańskie wybryki w mieście. Za bezpieczeństwo na ulicach odpowiedzialna jest przecież policja, nie klub. Decyzja o zamknięciu stadionu osłabiłaby i zaszkodziła naszym działaniom jako inwestora. Policja nie wspiera nas w walce z chuligaństwem – dodaje Paweł Kosmala.

Mecz, a więc zagrożenie

KP Legia w 2004 r. złożyła do władz miasta i policji projekt programu „Bezpieczny stadion”. Do dzisiaj nie ma żadnego odzewu. Nieoficjalnie wiadomo, że część decydentów w ratuszu i w policji uważa każdy mecz na Legii za zagrożenie bezpieczeństwa w mieście. – Jeśli policja będzie kojarzyła chuliganów z meczami na Legii, to nie dojdziemy do porozumienia – kończy Kosmala. Ostatecznie władze miasta nie przychyliły się do wniosku policji i wydadzą Legii pozwolenie na organizowanie imprez masowych, jakimi są mecze piłkarskie.

– Cieszymy się, że doszło do spotkania i oczywiście z tego, że wniosek o zamknięcie stadionu został odrzucony – mówi Michał Wójcik ze Stowarzyszenia Kibiców Legii Warszawa. – Chcemy współdziałać z klubem w sprawach bezpieczeństwa, ale nie możemy odpowiadać za to, co dzieje się poza stadionem. Szkoda, że naszych postulatów przed meczem z Wisłą Kraków nie wzięto pod uwagę. Proponowaliśmy m.in. postawienie płotków i kontrolowanie kibiców już na ul. Łazienkowskiej, a nie tuż przed stadionem. Chcieliśmy też po spotkaniu zorganizować imprezę w parku Agrykola – dodaje Wójcik.

Nie ruszać lawiny

Na razie kibice Legii będą mogli oglądać mecze na stadionie Legii. Powinni jednak pamiętać, że najmniejsze wykroczenie z ich strony może znów spowodować lawinę. Nikt nie będzie już tolerował chuligaństwa – z tym zgadzają się wszyscy: władze miasta, klubu, policja i sami kibice.

Marek Trociński (koordynator w Urzędzie Miasta st. Warszawy, p.o. wiceprezydenta odpowiedzialnego m.in. za bezpieczeństwo): Wystarczą małe techniczne poprawki
Po rozmowach z władzami KP Legia, przedstawicielami policji oraz Stowarzyszenia Kibiców Legii Warszawa uznałem, że nie ma podstaw do zamykania stadionu Legii dla publiczności. Wniosek klubu wymaga jedynie technicznych uzupełnień. Przede wszystkim chodzi o warunki wpuszczania na stadion osób, by nie wnoszono alkoholu, jak również eliminowano osoby nietrzeźwe. Kolejnym elementem jest zapewnienie drożności przejść ewakuacyjnych na trybunie odkrytej.

Sprawdzianem był mecz z Celtikiem Glasgow. Podczas niego służby porządkowe działały zupełni inaczej niż wcześniej. Teraz na pewno wydamy pozwolenie na rozegranie meczu o superpuchar Polski z Wisłą Płock. Po technicznych poprawkach wydamy również pozwolenie na sezon. Musi być na cały sezon. Jeśli zawarte w nim warunki nie będą zachowywane, w każdej chwili pozwolenie można cofnąć.



REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.