REKLAMA

Pogoń wraca do Szczecina

źródło: PAP - Wiadomość archiwalna

Piłkarze Pogoni wracają do Szczecina. Nastąpi to prawdopodobnie tuż po wyjazdowym meczu z Wisłą w Krakowie. Termin powrotu jest uzależniony od tego, kiedy klub zdąży zapewnić zakwaterowanie wszystkim zawodnikom.
- Mamy już oferty na mieszkania dla piłkarzy, którzy mają rodziny - mówi Krzysztof Waszak, p.o. prezesa MKS Pogoń SSA. - Młodzi Brazylijczycy będą natomiast mieszkali w hotelu przy hali sportowej tuż obok stadionu".

Zdaniem prezesa klubu powrót zespołu z ośrodka piłkarskiego w Gutowie Małym pod Łodzią będzie znacznie więcej kosztował klub, niż ich pobyt w ośrodku należącym do Antoniego Ptaka.

To jednak Antoni Ptak, który od zakończenia mundialu przebywa w Brazylii, zobowiązał zarząd do sprowadzenia zespołu do Szczecina.

W poniedziałek przysłał list do zarządu klubu. Napisał w nim, m.in.: "Niejednokrotnie podkreślałem w szeregu wypowiedziach, iż miejsce drużyny szczecińskiej jest w Szczecinie. Obecna sytuacja nie jest stanem optymalnym a skutkuje to m.in. obniżeniem poziomu gry piłkarzy a także negatywnymi skutkami społecznymi widocznymi wśród społeczeństwa szczecińskiego a przede wszystkim jego kibiców. Według mnie nadszedł czas na konstruktywne posunięcia. Dlatego też zobowiązuję Pana Prezesa osobiście oraz cały Zarząd do podjęcia natychmiastowych kroków w celu umożliwienia drużynie powrotu do Szczecina".

Skoszarowanie zespołu w Gutowie Małym wywołało sprzeciw kibiców. Wcześniej na znak protestu przeciwko mieszkaniu w ośrodku pod Łodzią z Pogonią pożegnał się pomocnik Grzegorz Matlak.

Kibice podczas dwóch premierowych meczów Orange Ekstraklasy rozgrywanych w Szczecinie protestowali pod hasłem "Pogoń szczecińska, albo żadna". W pierwszym pojedynku powstrzymywali się od dopingu przez pierwszą połowę. W drugim, mimo apeli trenera Mariusza Kurasa i kapitana Julcimara, przez cały mecz na trybunach była cisza.

"Powrót drużyny do Szczecina jest warunkiem podstawowym byśmy znów dopingowali drużynę - mówi jeden z fanów stowarzyszonych w grupie Młode Wilki. - Ponadto domagamy się spotkania lub choćby rozmowy w formie telekonferencji z Antonim Ptakiem, którego uważamy za jedyną osobę mogącą podejmować konstruktywne decyzje w tym klubie. Chcemy być poważnie traktowani, a odkąd właściciel klubu wyjechał nasze kontakty z klubem nie są dobre".

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.