REKLAMA

Kara dla ŁKS za wzorową organizację! Ekstraklasa woli zadymy?

Bodziach, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

Komisja Ligi ukarała pierwszoligowy klub Łódzki KS karą grzywny w wysokości 5 tysięcy złotych za to, że organizator zawodów zezwolił kibicom warszawskiej Legii uczestniczyć w wielkiej piłkarskiej uczcie, jaką był mecz ŁKS - Legia, rozegrany po 6-letnim pobycie łódzkiego klubu w II lidze.

Działacze Ekstraklasy SA po raz kolejny pokazali całej kibicowskiej Polsce, że kibice siedzący obok siebie, bez żadnych podziałów, nienawiści, czy waśni to obrazek niepożądany przez zarządzającą rozgrywkami Ekstraklasę SA.
Skoro działacze chcą bójek, zadym itp, dziwi nas, że za takie zachowania, do których najwyraźniej zmierza... równie surowo karze.

Przypomnijmy, że na fanów Legii nałożono zakaz wyjazdowy za mecz Wisła Płock - Legia Warszawa, rozegrany 15 kwietnia 2006 roku. Fanom z Łazienkowskiej zabroniono uczestniczyć (w zorganizowanych grupach) w dwóch wyjazdowych meczach swojego klubu. Początkowo egzekucję kary udało się wstrzymać, ale przed obecnym sezonem działacze postanowili... ją wznowić. Najpóźniej o wszystkim dowiedzieli się sami zainteresowani - pismo z Ekstraklasy SA na długie tygodnie zatrzymało się na biurkach naszych działaczy, którym nie spieszyło się z poinformowaniem swoich kibiców o owym incydencie. Wobec tego mieliśmy nie pojawić się na meczach w Grodzisku i Łodzi.

Legioniści udali się do Grodziska Wielkopolskiego pojedynczo, bez żadnej organizacji. Przed wejściem na stadion, obserwator PZPN zapewnił kibiców, że ich obecność na stadionie Groclinu jest jak najbardziej wskazana, poprosił jednak, aby kibice nie wywieszali żadnych flag, a wówczas nie odnotuje w pomeczowym raporcie obecności zorganizowanej grupy kibiców przyjezdnych. Mimo to, działacze KP Legia nie zdecydowali się (mimo licznych próśb) na odwołanie od kary nałożonej przez Ekstraklasę SA na nasz klub. Wobec tego teoretycznie nie mogliśmy pojawić się na stadionie przy Al. Unii w zorganizowanej grupie. Po raz kolejny nie było organizacji wyjazdu... każdy podróżował na własną rękę, a że znaleźliśmy się w jednym sektorze na łódzkim stadionie - czysty przypadek.

Niestety, najbardziej szkoda kibiców i działaczy ŁKS, którzy zostali ukarani za wzorową organizację zawodów. Co bowiem było złego w tym, że kibice na co dzień wrogich sobie zespołów siedzieli obok siebie spokojnie i skupiali się jedynie na wspieraniu swoich ukochanych drużyn, a po meczu spokojnie wymieniali poglądy na temat gry piłkarzy i udali się w swoją stronę?!

Jak widać organizatorzy ligi wolą oglądać krwawe jatki, po których wszystkie szukające sensacji telewizje i szmatławce będą mogły zapełnić pierwsze strony gazet tekstami o stadionowych chuliganach, zaostrzaniu prawa itd. Tego życzy sobie szanowna Ekstraklasa?



Kibice Legii na stadionie ŁKS-u - fot. Mishka
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.