REKLAMA

Grzelak za milion euro

źródło: Życie Warszawy / fot. www.widzewiak.pl - Wiadomość archiwalna

- Telefonowaliśmy do Zbigniewa Bońka w sprawie możliwości pozyskania Bartłomieja Grzelaka. Nie powiedział "nie" - usłyszeliśmy od jednego z przedstawicieli KP Legia.

Dariuszowi Wdowczykowi nudzą się Brazylijczycy. Podczas sobotniego meczu z Pogonią w Szczecinie, wygranego przez Legię 1-0, w wyjściowej jedenastce wystawił tylko jednego canarinhos. Menedżer i trener warszawskiego klubu w jednej osobie do niedawna mówił, że w naszej lidze nie ma polskich zawodników, którzy mogliby grać w Legii, bo są zbyt słabi albo zbyt drodzy. Tymczasem ma na oku piłkarza, który zimą prawdopodobnie wzmocni drużynę z Łazienkowskiej.
Boniek jest za

Legia bardzo poważnie zainteresowana jest pozyskaniem Bartłomieja Grzelaka z Widzewa Łódź. Obecnie w stołecznym zespole jest trzech młodych i niedoświadczonych napastników. Dlatego Dariusz Wdowczyk już dziś szuka piłkarza, który wzmocniłby w rundzie wiosennej atak Legii.
W ostatnim wyjazdowym meczu ligowym w Łęcznej, w którym Widzew pokonał Górnika, Grzelak strzelił trzy gole.
- Nie wykluczam, że po zakończeniu rundy jesiennej Bartek zmieni klub. Zbyt wcześnie mówić jednak na jaki. W niedzielę miałem telefony od kilku prezesów klubów ekstraklasy, którzy chcą go mieć w swoich drużynach. Jeśli nowy klub będzie mu stwarzał szansę rozwoju i przy okazji pozwoli lepiej zarabiać, niezamierzam blokować transferu. Do końca roku Grzelak musi jednak soncentrować się na grze w łódzkim Widzewie - mówi, zwany ojcem chrzestnym drużyny z al. Piłsudskiego, Zbigniew Boniek.

Milion euro

O 25-letniego napastnika od pół roku zabiega Wisła Kraków. I prawdopodobnie między działaczami mistrza i wicemistrza Polski rozegra się bój o Grzelaka. Na razie cena wywoławcza za piłkarza Widzewa, który ma podpisany kontrakt z łódzkim klubem do czerwca 2008 roku, oscyluje w granicach jednego miliona euro.

Drugie podejście

Przypomnijmy, że Grzelak był już w kręgu zainteresowań działaczy Legii. Półtora roku temu, gdy grał w Kujawiaku Włocławek, obserwowano jego i Marcina Klatta. Wybrano tego drugiego. Klatt po roku gry w Legii został wypożyczony do Korony Kielce. Stamtąd go wyrzucono i wrócił do Kujawiaka Włocławek, który obecnie nosi nazwę Zawisza Bydgoszcz. Klatt trafił do Legii za 300 tys. euro, Grzelak do Widzewa za 300 tys. zł. Dziś, żeby wykupić Klatta z Legii (do Zawiszy jest tylko wypożyczony), wystarczy około 40 tys. euro, natomiast żeby pozyskać Grzelaka z Widzewa, należy wyłożyć jeden milion euro.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.