Z Naszą Legią od ponad 500 tygodni!
"Nasza Legia" - tygodnik kibiców Legii Warszawa pojawia się w kioskach już od przeszło pięciuset tygodni! Dokładnie 8 listopada w całej Warszawie dostępny był jubileuszowy, 500. numer NL. Przez prawie 10 lat nasz tygodnik zmienił się nie do poznania. Pierwszy numer, wydany 7 kwietnia 1997 roku liczył zaledwie 16 stron. Teraz co tydzień możemy przeczytać dwukrotnie więcej informacji o naszym ukochanym klubie. Inna jest też szata graficzna. Zmieniła się również redakcja gazety, choć cały czas są osoby, które z NL są od samego początku. Warto przypomnieć, że redaktorem naczelnym NL jest Wiesław Giler, który popularyzuje Legię
przy każdej możliwej okazji. Nie tylko w Warszawie, ale i w całej Polsce. "Kibice Manchesteru United, Juventusu Turyn czy Barcelony mają gazety poświęcone ich klubom od dawna. Od dziś swój tygodnik mają także fani Legii!" - pisał w pierwszym numerze naszego tygodnika Giler, który oprócz funkcji redaktora naczelnego, pełni też rolę wydawcy.
We wtorek, dzień przed "oficjalnym" ukazaniem się 501 numeru NL, w jednym z warszawskich lokali, jubileusz NL świętowali redaktorzy, którzy przez prawie 10 lat tworzyli nasz (i Wasz) tygodnik. Byli również goście zaproszeni - dziennikarze innych gazet, na co dzień piszący o Legii. Nie mogło zabraknąć przedstawicieli SKLW, z prezesem Andrzejem "Bosmanem" na czele. Pojawił się również były piłkarz Legii Czarek Kucharski oraz reprezentant obecnego składu - Łukasz Fabiański. KP Legia reprezentował rzecznik prasowy klubu, Paweł Wargenau, zaś ze strony CWKS pojawili się Jacek Gmoch i Janusz Dorosiewicz. Szkoda, że zabrakło przedstawicieli zarządu KP, ale i tak nasze grono tego dnia było wyjątkowo liczne.
W jednej sali ustawiony został stół z zakąskami, do którego każdy z obecnych chętnie zaglądał. Nie brakowało toastów za wzrost sprzedaży naszej gazety oraz sukcesy legijnych sportowców. Do nich nawiązał również Wiesław Giler, podczas przemówienia. "Dziękuję wszystkim, którzy tworzyli, tworzą i będą tworzyć tygodnik najlepszych kibiców w Polsce." - rozpoczął z uśmiechem. "Jestem dumny z tego, że jesteśmy na rynku od pięciuset tygodni. Byliśmy w tym czasie świadkami wielu sukcesów, ale i bolesnych porażek naszego klubu. Oczywiście wolimy pamiętać te dobre momenty. Bardzo chciałbym, aby Legia miała mocne również inne sekcje - koszykówkę, siatkówkę, hokej. Wierzę, że tak się w przyszłości stanie i będziemy mogli opisywać to na naszych łamach." - mówił wydawca NL. Oklaski zgromadzonych oznaczały, że wszyscy zgadzali się ze słowami tego, bez którego prawdopodobnie NL nie ujrzałaby światła dziennego. Na specjalne życzenie Pana Wiesława, wszyscy goście odśpiewali "Sen o Warszawie".
Jubileuszowa impreza trwała dobrych kilka godzin, a ostatni goście opuszczali lokal grubo po północy. Wszyscy bawili się wyśmienicie. "Już nie mogę się doczekać imprezki z okazji 1000. numeru" - słychać było podczas pożegnań. My również wierzymy, że NL będzie się dalej dzielnie trzymać na rynku. Jak będzie wyglądała za kolejnych 10 lat? Sami chcielibyśmy wiedzieć ;) Na koniec pragniemy pogratulować wszystkim współtwórcom NL - robicie kawał dobrej roboty! Oby tak dalej!
Nasza Legia najlepsza w Polsce jest...
