Szukają szczęścia

Takesure Chinyama oraz Marcin Mięciel mogą wkrótce zmienić barwy klubowe. Pierwszy z nich to zawodnik Monomotapa United, który był na testach w warszawskiej Legii. Wystąpił w meczu przyjaźni z Zagłębiem Sosnowiec, w którym strzelił jedną bramkę. Teraz sprawdzany będzie Dyskobolię Grodzisk Wielkopolski. Na transfer zanosi się również w przypadku "Miętowego". O byłego legionistę, który gra obecnie dla PAOK Saloniki pyta Galatasaray Stambuł.
W obecnych rozgrywkach greckiej ekstraklasy Mięciel prezentuje wyborną formę strzelecką. Mając na koncie 11 bramek walczy wraz z Rivaldo i Nikolaosem Liberopoulosem o tytuł króla strzelców. Tym samym zwrócił na siebie uwagę działaczy z Turcji.
- Galatasaray to wielki klub. Ma wspaniałą historię, kibiców i przede wszystkim piłkarzy. Dla mnie byłby to na pewno awans sportowy i finansowy. - mówi "Miętowy". - Przecież Galatasaray regularnie gra w Lidze Mistrzów. W Stambule byłem ostatnio z żoną, bo z Salonik mamy tam zdecydowanie bliżej niż do Aten. Podoba mi się miasto. Jest ogromne, kolorowe, tętni życiem, a ludzie są fantastyczni. Turcy są niezwykle przyjaźni i pomocni na każdym kroku. I co chwilę na ulicy spotyka się Polaka - mówi Mięciel.