Projekt stadionu Legii
REKLAMA

Ratusz negocjuje z ITI

Woytek - Wiadomość archiwalna

Ratusz musi przekonać radnych, żeby ci zaakceptowali zwiększenie wydatków na budowę nowego stadionu Legii. Dlatego jeszcze przed posiedzeniem rady miasta chce wynegocjować z właścicielem klubu sportowego, firmą ITI, lepsze warunki użytkowania unowocześnionej areny. Czasu pozostało niewiele, bo pierwsze posiedzenie radnych odbędzie się już 28 sierpnia. Po raz kolejny w prasie lansowana jest teoria, że miasto otrzyma zwrot podatku VAT, który będzie musiało wyłożyć na budowę.
Oferta zwycięskiego konsorcjum jest o ponad 100 mln wyższa od kwoty, którą urzędnicy zapisali w budżecie miasta.

Pracownik biura prasowego miasta Marcin Ochmański tłumaczy w dzisiejszym wydaniu "Dziennika":
"Ostatecznym płatnikiem VAT w przypadku takiej inwestycji są osoby kupujące bilety, np. na mecz. Dlatego miasto co kwartał otrzymywałoby zwrot z podatku, który wcześniej zapłaciło. Szacujemy, że łącznie byłoby to ok 79 mln zł" - mówi Ochmański. Licząc w ten sposób, rzeczywisty koszt stadionu wyniesie ok. 388 mln zł, czyli będzie wyższy tylko o 23 mln zł, a nie blisko 100 mln zł.

To dość zaskakująca informacja. Czy oznacza to, że miasto chce "położyć łapę" na wpływach Legii ze sprzedawanych na mecze biletów? Mało prawdopodobne. Skoro ostatecznym płatnikiem VAT mają być kibice, a dochód ze sprzedaży biletów zasila konto Legii, to owe 79 mln zł miasto musiałoby odzyskać właśnie od klubu. To z kolei oznacza, że musiałaby zostać renegocjowana umowa dzierżawy, zgodnie z którą obecnie Legia płaci 0,5 mln zł rocznie. Gdyby kwota dzierżawy została zwiększona trzykrotnie, to miasto podatek odzyskiwałoby ok. 80 lat. Natomiast gdyby cała "operacja" miała trwać rok, to dzierżawa stadionu musiałaby kosztować klub ponad 80 mln złotych - nierealne, bo tyle nawet nie wynosi roczny budżet Legii.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.