Komisja Europejska zdecyduje o stadionie?
Być może ITI będzie musiało oddać pieniądze, które dostanie od miasta na dofinansowanie przebudowy stadionu Legii. Zdecyduje o tym Komisja Europejska. Na wrześniowej sesji radni przeznaczyli prawie 0,5 mld zł na modernizację stadionu. Decyzja wywołała burzę - zarówno wśród radnych opozycji, jak i samych kibiców stołecznej drużyny, których przedstawiciele zjawili się na sesji z wielkim transparentem: "Nie finansujcie milionerów z ITI". Sprawa ma ciąg dalszy - informuje dziennik "Polska".
Wczoraj do kancelarii prezydent miasta Hanny Gronkiewicz-Waltz wpłynął wniosek posła Mariusza Błaszczaka (PiS). Domaga się on, by prezydent miasta, jako podmiot udzielający wsparcia finansowego, wystąpiła do Komisji Europejskiej o zbadanie, czy kwota przyznana spółce ITI nie jest pomocą publiczną. Gdyby tak było, to pieniądze są wydane niezgodnie z prawem europejskim i godzą w wolną konkurencję.
Wcześniej opinię wydał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który przyznał, że właściciel Legii dostał właśnie pomoc publiczną. Jednocześnie zaznaczył, że decyzję, czy darowana kwota hamuje wolną konkurencję, może wydać tylko Komisja Europejska.
Poseł dał prezydent Warszawy czas do 16 listopada. Potem sam wystosuje pismo do Komisji Europejskiej.
przeczytaj więcej o: Komisja Europejska stadion Legii Mariusz Błaszczak Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów UOKiK