CWKS 98 - Varsovia - fot. Raffi
REKLAMA

Młodzież: mecze niedzielne (foto + video)

Raffi, źródło: własne - Wiadomość archiwalna

W niedzielę odbyły się tylko 3 mecze legijnej młodzieży i ani razu nasi zawodnicy nie zeszli z boiska pokonani. Na boisku SEMP-a Młode Wilki 96 uzyskały remis 1-1, jedyną bramkę zdobył zaś Marcel Gorczyca. Żacy CWKS rozgromili 10-1 Varsovię, a ich starsi koledzy z rocznika 94 przełamali złą passę, remisując w prestiżowym derbowym pojedynku 2-2 z faworyzowaną Polonią, po golach Wyszomirskiego i Wieczorka. Więcej informacji i foto wkrótce.

Młode Wilki:

SEMP Ursynów 1-1 (1-1) Legia 96
gole:
0-1 23 min. Marcel Gorczyca (as. Rafał Makowski)
1-1 27 min. Bartosz Kosno (as. Tomasz Faltynowski)

Skład Legii: Koncki (36' Jędraszczak) - Ozga, Gorczyca, Najemski, Baranowski - Turżonek, Mlonek, Podsiadło, Rakowski (30' Bielicki) - Makowski (60' Więdłocha), Marusiak (36' Nidzgorski).
Trenerzy: Marcin Pawlina, Tomasz Grudziński.

Po zaciętym spotkaniu Młode Wilki wywiozły z Ursynowa jeden punkt. Już po kwadransie legioniści powinni prowadzić, jednak Arek Najemski nie zdołał wykorzystać rzutu karnego. W końcu jednak gola na 0-1 zdołał zdobyć po rzucie wolnym wykonywanym przez Rafała Makowskiego, Marcel Gorczyca. Szybko jednak bardzo ambitnie grający gospodarze zdołali wyrównać za sprawą Bartosza Kosno. Obie strony grały twardo i dążyły do objęcia prowadzenia. Niestety, słabo funkcjonowały skrzydła legionistów (zresztą na boisku o tych rozmiarach, co na Koncertowej, ciężko o akcje oskrzydlające), a obrona Legii popełniała sporo prostych błędów, które parokrotnie mogły się zakończyć utratą gola. Także legioniści stworzyli sobie kilka dobrych okazji, ale dwa pojedynki z bramkarzem SEMPa przegrał Kuba Nidzgorski, a tuż obok bramki uderzył Kevin Ozga. Po meczu walki padł więc remis 1-1.

Młodzież CWKS:

CWKS Legia 94 2-2 (0-1) Polonia Warszawa 94 - Zdjęcia z meczu
gole:
0-1 6 min. Oskar Tchorzewski
0-2 44 min. Tomasz Rusakowicz
1-2 54 min. Mateusz Wyszomirski (b.a.)
2-2 75 min. Krzysztof Wieczorek (karny po faulu na Michale Ziędalskim)

Skład Legii: Karczmarczyk - Butkiewicz (41' Wyszomirski), Wieczorek Orlik, Miros - Cybe (70' Kopeć), Ćwiąkała (58' Błesnowski), Terlecki, Papież (65' Pec) - Ziędalski, Sikorski.
Trener: Lesław Łopaciński
Widzów: 80

Legioniści przystępowali do dzisiejszego spotkania z dużymi obawami (porażki w poprzednich meczach), ale i ze sporymi nadziejami - nowy sponsor (spółka "Kupiec Warszawski") i nowy trener (doświadczony Lesław Łopaciński) zwiastowali stabilizację sytuacji w drużynie, która przechodziła latem pewne zawirowania, w tym kadrowe. Początek meczu należał jednak zdecydowanie do polonistów - już w 1. minucie Damian Karczmarczyk w sobie tylko znany sposób obronił mocne uderzenie Rytla. Niestety już niedługo potem było 0-1, po uderzeniu Oskara Tchorzewskiego. Poloniści napierali, a lekko wystraszeni legioniści mieli problemy z zatrzymaniem ich ataków. Do 20. minuty trwał mocny napór gości, ale stojący w bramce Legii popularny "Drab" bronił w każdej możliwej sytuacji. Sygnał do podjęcia próby odzyskania inicjatywy dał legionistom Maciej Ćwiąkała, niestety jego strzał z 6 metrów przyblokował obrońca, a piłkę na linii bramkowej zatrzymał rosły golkiper Polonii Michał Dudek. Blisko zdobycia bramki był również rozgrywający niezłe spotkanie Robert Terlecki, ale i jego strzał ugrzązł w gąszczu nóg w polu bramkowym.

Na drugą połowę legioniści wyszli bez odczuwającego skutki choroby Łukasza Butkiewicza, ale pierwsi podjęli próbę ataku, niestety Arek Sikorski strzelił bardzo niecelnie. Po chwili było już 0-2, po akcji lewą stroną i przy mało zdecydowanej postawie naszej obrony. Polonia ponownie poczuła wiatr w żaglach i parokrotnie bliska była podwyższenia na 0-3. Na dodatek z boiska musiał zejść Ćwiąkała. Niespodziewanie CWKS zdobył gola kontaktowego - po zbyt krótkim wybiciu piłki przez Dudka sytuację wykorzystał wprowadzony po przerwie Mateusz Wyszomirski, który lobem skierował futbolówkę do siatki. Chwilę potem straciliśmy niestety kolejnego gracza, trafionego przypadkiem piłką Piotra Papieża. W kolejnych minutach inicjatywa przechodziła z rąk do rąk. Nieco wiecej z gry mieli gracze KSP, ale większość akcji i wrzutek przecinali nasi stoperzy, a w ostateczności bramkarz. Gdy wydawało się, że wynik nie ulegnie zmianie, faulowany w polu karnym był Ziędalski, a 11-tkę pewnie wykonał Krzysztof Wieczorek. Tym samym w spotkaniu padł niespodziewany remis, ale legioniści muszą w kolejnych spotkaniach w mniejszym stopniu zdawać się na umiejętności swojego bramkarza, który wielokrotnie uratował ich dziś z opresji. Dzięki zdobytemu punktowi "Wojskowi" zrównali się dorobkiem z niespodziewanie słabo spisującą się Agrykolą.

CWKS Legia 98 10-1 (5-0) Varsovia Warszawa - Zdjęcia z meczu
gole:
1-0 6 min. Czarek Sauczek (b.a.)
2-0 10 min. Kevin Przygoda (as. Cezary Sauczek)
3-0 14 min. Cezary Sauczek (as. Patryk Kowalczyk)
4-0 15 min. Patryk Kowalczyk (as. Cezary Sauczek)
5-0 28 min. Maksym Mikułowski (as. Kacper Gąstał)
6-0 33 min. Patryk Kowalczyk (as. Cezary Sauczek)
7-0 35 min. Adrian Skowroński (as. Patryk Kowalczyk)
8-0 48 min. Mateusz Bui
9-0 50 min. Mateusz Bui (as. Maksym Mikułowski)
10-0 53 min. Kacper Gąstał (b.a.)
10-1 56 min.

Skład Legii: Jankowski - Androsiuk, Liber, Skowroński, Kowalczyk, Sauczek, Przygoda oraz Pietrzykowski, Stein, Marnik, Osowski, Leski, Gąstał, Mikułowski, Bui.
Trener: Mariusz Jaguś
Widzów: 30

Legioniści pewnie pokonali Varsovię. Już przed meczem, gdy okazało się, że goście przyjechali tylko z 2 rezerwowymi graczami, legioniści byli dobrej myśli. Varsovia z początku praktycznie nie opuszczała swojej połowy, a worek z bramkami, który rozwiązał Cezary Sauczek, robił się coraz cięższy. Już po pierwszej kwarcie, po kolejnych trafieniach Przygody, Sauczka i Kowalczyka, było 4-0. Na 5-0 podwyższył "na raty" Maksym Mikułowski po wrzutce Gąstała z lewej strony. W pierwszej połowy goście zagrozili legionistom tylko dwa raz, ale piłkę po strzale najmłodszego (zaledwie 9-letniego) gracza gości wybił z pustej bramki Adrian Skowroński. W kolejnej zaś sytuacji skończyło się na strzele w boczną siatkę. W trzeciej kwarcie legioniści grając na dużym (może nawet zbyt dużym) luzie dążyli do zdobycia kolejnych goli. Nie udało się to z początku Osowskiemu, Kowalczykowi, Sauczkowi czy Skowrońskiemu, ale w końcu na 6-0 podwyższył Patryk Kowalczyk. Gole Skowrońskiego, dwa Mateusza Bui i (po pięknym solowym rajdzie) Gąstała doprowadziły prowadzenie legionistów do magicznej liczby "10". W końcówce, grający już mocno rezerwowym składem i wyraźnie zdekoncentrowani w grze defensywnej legioniści pozwolili jednak na strzelenie przez graczy Varsovii gola honorowego.


Akcje z meczu CWKS 94 - Polonia:




Akcje z meczu CWKS - Varsovia:



REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.