Marek Jóźwiak i Leszek Miklas, czyli duet odpowiedzialny za letnie transfery - fot. LegiaLive!
REKLAMA

Oceniamy letnie transfery Legii - notowanie 2.

Tomek Janus - Wiadomość archiwalna

Tuż po zamknięciu okienka transferowego oceniliśmy zmiany kadrowe dokonane latem przy Łazienkowskiej. Od tamtej pory minęło półtora miesiąca i piłkarze mają za sobą kolejne mecze. Kilku pozyskanych latem piłkarzy ma pewne miejsce w pierwszym składzie Legii. Inni zawodzą i wylądowali na ławce. A jeszcze inni w ogóle nie pojawiają się w meczowej kadrze. Zapraszamy do lektury 2. notowania letnich transferów Legii.

Marijan Antolović

MARIJAN ANTOLOVIĆ
Liczba meczów: 8
W pierwszym składzie: 8
Czas gry: 720 min
Gole przepuszczone: 11
Odbiory: 0
Straty: 1
Faulował: 0
Faulowany: 0
Żółte kartki: 2
Czerwone kartki: 0


Pierwszy bramkarz Legii, choć momentami wydaje się, że na siłę. Dobry w akcjach sam na sam, ale fatalny, gdy trzeba się wykazać refleksem i wyciągnąć ręce po strzale rywala. Potrafi popisać się genialną interwencją, by po chwili puścić strzał niegroźny nawet dla juniora. Mimo to konsekwentnie ma miejsce w pierwszym składzie Legii. Dla wielu Antolović to największa porażka Krzysztofa Dowhania. Ciekawe czy dziś Chorwat potwierdziłby, że Legia zarobi na nim miliony dolarów?

Alejandro Ariel Cabral

ALEJANDRO CABRAL
Liczba meczów: 8
W pierwszym składzie: 5
Czas gry: 377 min
Gole strzelone: 0
Strzały celne: 3
Strzały niecelne: 4
Odbiory: 15
Straty: 27
Faulował: 4
Faulowany: 7
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0


Mistrz świata do lat 20 opanował do perfekcji umiejętność przebywania na boisku i nie rzucania się w oczy. Przykro patrzeć jak Argentyńczyk nie potrafi poradzić sobie z polskimi obrońcami, grającymi zgodnie z zasadą, że piłka może przejść, ale rywal nie. Do tej pory Cabral najlepiej zaprezentował się w pucharowym meczu z Pogonią w Szczecinie. Ale nawet tam nie zagrał tak, jak oczekują od niego trenerzy i kibice. Podczas spotkania z Lechią Gdańsk Argentyńczyk miał doskonałą okazję by przy stanie 0-0 wyprowadzić swoją drużynę na prowadzenie. Chciał wykorzystać swoją technikę, ale źle uderzył w piłkę. Media już spekulują, że południowoamerykańskiego pomocnika zimą przy Łazienkowskiej już nie będzie.

Artur Jędrzejczyk

ARTUR JĘDRZEJCZYK
Liczba meczów: 7
W pierwszym składzie: 6
Czas gry: 561 min
Gole strzelone: 0
Strzały celne: 0
Strzały niecelne: 2
Odbiory: 29
Straty: 24
Faulował: 13
Faulowany: 7
Żółte kartki: 3
Czerwone kartki: 0


Błysnął w meczu z Arsenalem, w którym strzelił trzy gole. Później przygasł. Z konieczności grał nawet w pomocy, choć o tym występie chyba chciałby jak najszybciej zapomnieć. "Jędza" gra bardzo ostro i to zarówno podczas meczów, jak i treningów. Przekonali się o tym koledzy z drużyny - Jakub Rzeźniczak i Inaki Astiz, których Jędrzejczyk poturbował podczas ćwiczeń. Ostatnio 22-letni obrońca zadebiutował w reprezentacji Polski. Szkoda tylko, że selekcjoner Franciszek Smuda przyznał, że o powołaniu zadecydowała amerykańska wiza, którą posiadał legionista.

Srda Kneżević

SRDA KNEŻEVIĆ
Liczba meczów: 3
W pierwszym składzie: 3
Czas gry: 270 min
Gole strzelone: 0
Strzały celne: 1
Strzały niecelne: 1
Odbiory: 21
Straty: 3
Faulował: 3
Faulowany: 2
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0


Serbski obrońca zaczynał przygodę w Warszawie od pewnego miejsca w pierwszym składzie. Trafił nawet na ogromne billboardy reklamujące nową Legię. Po trzech meczach aktywność 25-latka jednak się skończyła. Maciej Skorża przestał stawiać na Kneżevicia, bo ten jest po prostu słaby. Początkowo z konieczności musiał grać na środku defensywy, a sprowadzono go jako prawego obrońcę. W lepszej grze Serbowi przeszkodziła też kontuzja. Gdy mógł wreszcie grać na swojej nominalnej pozycji, uraz wykluczył go z gry.

Michał Kucharczyk

MICHAŁ KUCHARCZYK
Liczba meczów: 6
W pierwszym składzie: 4
Czas gry: 395 min
Gole strzelone: 2
Strzały celne: 6
Strzały niecelne: 3
Odbiory: 10
Straty: 21
Faulował: 1
Faulowany: 7
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0


Wiązano z nim chyba najmniejsze nadzieje, a 19-latek okazał się dobrym zakupem Legii. Szybko wygryzł ze składu Takesure Chinyamę i Bruno Mezengę, i wywalczył miejsce
w pierwszej jedenastce. Aspirację do regularnej gry w wyjściowym składzie potwierdził zdobywając dwie bramki. Wydaje się, że "wojskowi" będą mieli dużo pożytku z tego młokosa. Kucharczyk musi zrobić jedno, by dalej iść do przodu w piłkarskim rozwoju - unikać czytania artykułów, w których dziennikarze wychwalają go pod niebiosa i porównują do Roberta Lewandowskiego czy Wojciecha Kowalczyka.

Manu

MANU
Liczba meczów: 9
W pierwszym składzie: 8
Czas gry: 748 min
Gole strzelone: 0
Strzały celne: 7
Strzały niecelne: 5
Odbiory: 28
Straty: 44
Faulował: 13
Faulowany: 16
Żółte kartki: 2
Czerwone kartki: 0


Ściągnięty do Warszawy jako szybki skrzydłowy z wyborną techniką. Sami jeszcze na początku września zachwycaliśmy się dryblingami Manu. Dziś nie ma za bardzo czym się zachwycać - została tylko szybkość, bo ostro grający w lidze obrońcy wybili Portugalczykowi dryblingi z głowy. Skoro mowa o głowie, to Manu czasami sprawia wrażenie, że zapomina jej wychodząc z szatni. Bo jak inaczej wytłumaczyć podania do nikogo? Mimo to nadal jest to materiał na gwiazdę Legii i całej ekstraklasy.

Bruno Mezenga

BRUNO MEZENGA
Liczba meczów: 8
W pierwszym składzie: 2
Czas gry: 356 min
Gole strzelone: 1
Strzały celne: 6
Strzały niecelne: 11
Odbiory: 6
Straty: 28
Faulował: 6
Faulowany: 2
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0


Miał być napastnikiem numer jeden. Szybko spadł jednak najpierw na miejsce numer dwa, a później nawet na miejsce numer trzy. Przegrywa rywalizację o miejsce w składzie z Michałem Kucharczykiem i Takesure Chinyamą, gdy ten jest zdrowy. 22-letni napastnik powody do radości miał tylko po meczu z Lechem Poznań. Strzelił wtedy gola w 88. minucie, a "wojskowi" po dramatycznym meczu wygrali 2-1. W pozostałych spotkaniach nie zachwycał. Złośliwi już nadali mu przydomek "Łazęga", a media zapewniają, że wiosną Brazylijczyka nie będzie już przy Łazienkowskiej.

Wojciech Skaba

WOJCIECH SKABA
Liczba meczów: 0
W pierwszym składzie: 0
Czas gry: 0 min
Gole przepuszczone: 0
Odbiory: 0
Straty: 0
Faulował: 0
Faulowany: 0
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0


Zero, zero, zero – tak wyglądają statystyki Wojciecha Skaby jesienią 2010 r. Trzeci bramkarz Legii z bardzo niejasną sytuacją. Nie mieści się do meczowej osiemnastki pierwszej drużyny, gdzie za lepszych uznawani są Marijan Antolović i Kostiantyn Machnowskij. Nie gra też w Młodej Legii, bo tam szansę dostają młodsi. Aktywność Skaby ogranicza się do występów w meczach sparingowych, jak ostatnio z Mazurem Ełk i Zniczem Pruszków. Dziwne to, bo 26-letni bramkarz przez długi czas szykowany był na pierwszego bramkarza Legii, a latem chciał go kupić Górnik Zabrze.

Ivica Vrdoljak

IVICA VRDOLJAK
Liczba meczów: 8
W pierwszym składzie: 8
Czas gry: 720 min
Gole strzelone: 1
Strzały celne: 2
Strzały niecelne: 4
Odbiory: 34
Straty: 29
Faulował: 21
Faulowany: 28
Żółte kartki: 5
Czerwone kartki: 0


Jedyny letni transfer z zagranicy, o którym ze spokojem można powiedzieć, że to dobry ruch. O ile przejęcie kapitańskiej opaski przez Vrdoljaka wywołało dyskusje, to Chorwat szybko potwierdził, że nie dostał jej na wyrost. Już dziś jest mózgiem Legii. Bardzo twardy i zdecydowany na boisku. Nie odstawia nogi, co widać po statystykach fauli. Choć brzmi to jak sarkazm, to dziw bierze, że Vrdoljaka wypatrzyli ci sami ludzie, którzy odpowiadają za pozostałe letnie transfery.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.