Legia mogła przejąć MSP Szamotuły
Wraz z początkiem roku MSP Szamotuły została włączona w struktury organizacyjne Lecha Poznań. Jak się okazuje, szkółka, która wychowała m.in. Łukasza Fabiańskiego, Macieja Gostomskiego, Macieja Rybusa, Jakuba Wawrzyniaka czy Łukasza Załuskę, mogła stać się częścią warszawskiej Legii. Niestety, konkretniejsi w rozmowach z Andrzejem Dawidziukiem okazali się przedstawiciele "Kolejorza".
W ostatnich miesiącach MSP Szamotuły miała poważne problemy finansowe. W związku z tym sprawy w swoje ręce postanowili wziąć trener Andrzej Dawidziuk oraz Bernard Szmyt i rozpoczęli negocjacje z polskimi oraz zagranicznymi klubami.
"Starałem się zainteresować tą propozycją choćby prezesów Lecha Poznań, Legii Warszawa i Wisły Kraków" - wyjaśnia Dawidziuk. "Prezes Basałaj proponował przeniesienie szkoły z Szamotuł do Krakowa, co byłoby dość trudne w realizacji" - mówi.
Jak informuje tygodnik "Piłka Nożna", do gry miała się włączyć Legia za sprawą Mariusza Waltera, wybitnie zainteresowanego tematem. Do Wielkopolski udał się z wizytą Leszek Miklas, gdzie zapoznał się z funkcjonowaniem szkoły. O całej sytuacji dowiedział się jednak prezes Lecha Jacek Rutkowski. "Rozmowy z prezesem Rutkowskim były najkonkretniejsze. Szybko doszliśmy do porozumienia. Najważniejszym argumentem była oczywiście nieduża odległość dzieląca Szamotuły i Poznań" - mówi Andrzej Dawidziuk.
Obecnie w Szamotułach, na zasadzie wypożyczenia z Legii, trenuje bramkarz Aleksander Wandzel z Młodych Wilków 1995.