Feta mistrzowska na rynku w Krakowie - fot. T. Burda / wislakrakow.com
REKLAMA

Na stadionach: Tola ma Donalda, Donald ma Tolę

Bodziach - Wiadomość archiwalna

Piłkarze ekstraklasy zakończyli już sezon. Feta mistrzowska miała miejsce na krakowskim rynku. Świętowano, tyle że wicemistrzostwo, także we Wrocławiu. Większość meczów odbyła się bez dopingu kibiców. Po raz kolejny z układu wyłamała się Wisła. Policja coraz częściej karze kibiców za byle co.

Feta w Krakowie i Wrocławiu
Feta w Krakowie była zaplanowana sporo wcześniej, bowiem Wisła mistrzostwo Polski zapewniła sobie 3 kolejki przed końcem sezonu. Niespodziewanie, także na rynku we Wrocławiu, kibice świętowali sukces piłkarzy Śląska. Wrocławianie zajęli drugie miejsce i w przyszłym sezonie będą mogli podróżować za swoją drużyną po Europie.

Rozłam na Arce
Głośno było o konflikcie wśród arkowców po meczu z Legią. Poszło o protest - pikniki dopingowały, młyn dmuchał w trąbki, naśladując ostatnie MŚ w RPA. Obie ekipy nie szczędziły sobie uprzejmości, a zachowanie po meczu Andrzeja Czyżniewskiego jeszcze dolało oliwy do ognia. Po meczu Czyżniewski mówił, że ci, którzy nie dopingowali i dmuchali w trąbki, nie mogą uważać się za kibiców Arki. Stowarzyszenie Kibiców Arki wydało w tej kwestii oświadczenie, w którym można przeczytać m.in. "SKGA apeluje do wszystkich, którzy mają w sercu Arkę Gdynia i szacunek dla żółto-niebieskich barw, o zaniechanie wszelkich waśni. Wzywamy do jedności w tym trudnym momencie dla naszego klubu. (...) 25 maja był dniem pełnym emocji. Także tych najgorszych. Ale niech spór z 25 maja stanowi dla nas nauczkę, jak łatwo się skłócić. I wyciągnijmy z tej nauczki odpowiednie wnioski (...)".

Lechiści pożegnali Traugutta
Swojego rodzaju święto przygotowali także fani Lechii Gdańsk. Z powodu przeniesienia się drużyny na nowy stadion, na ostatnim meczu sezonu 2010/11 urządzono pożegnanie obiektu przy Traugutta. Grupy kibicowskie na Lechii podjęły decyzję o odstąpieniu na jeden mecz od ogólnopolskiego protestu i normalnie prowadzono doping, zaprezentowano również racowisko.

Djurdjević: Miała być druga Irlandia, mamy drugą Białoruś
Inaczej bawili się na trybunach lechici, którzy przez 80 minut protestowali, a w końcówce zaskoczyli wszystkich odpalając race i petardy hukowe w asyście transparentów antyrządowych. Ciekawe co na to wojewoda wielkopolski. Jako ciekawostkę należy dodać, że 1500 fanów Lecha paradowało na meczu w koszulkach "Miała być druga Irlandia, mamy drugą Białoruś", a na murawie miał ją na sobie Ivan Djurdjević.

Policja udaremniła zbiór ślimaków!
Ludzka głupota czasami przeraża. Nie pierwszy raz zresztą policja próbuje pokazać swoją wyższość poprzez zastraszanie. Skoro nie raz takie zachowanie uchodziło im na sucho, ci, którzy mają pilnować porządku, naginają regulaminy do własnych potrzeb. Fani Chrobrego wpadli na pomysł, aby obejrzeć mecz zza stadionu w Kostrzynie, zorganizowali więc oficjalną wycieczkę w celu zbierania ślimaków w rzece znajdującej się przy stadionie (zupełnie przypadkiem, ma się rozumieć). Policja zatrzymała autokar z osobami, które zamiast barw klubowych, wyposażone były w wiaderka i zagroziła kierowcy, że jeśli pojedzie dalej, zabiorą mu prawo jazdy. Fanatycy zbierania ślimaków ostatecznie dotarli nad Wartę na własną rękę.

Wyjazdowe problemy
Wyjazdowe problemy nie ominęły także innych ekip. Chociaż większość fanów nawet nie starała się dostać na zamknięte stadiony, próbę podjęli fani Polonii Bytom. Pomoc legionistów nie wystarczyła, klub z Łazienkowskiej anulował karty kibica polonistom i ci meczu nie zobaczyli. Podobnie było w przypadku fanów Górnika udających się na mecz z Koroną. Udało się za to wejść na stadion Ruchu fanom Śląska Wrocław. Kolejny raz kibice Wisłoki wykazali się pomysłowością i zorganizowali wycieczkę z cyklu "Poznaj swój kraj". W ich przypadku udało się zwiedzić niezwykłe miejsca, a zupełnie przypadkiem, także obejrzeć mecz swojej drużyny. Nie ma to jak skutecznie łączyć przyjemne z pożytecznym.

Zakaz za "Tola ma Donalda"
To co ostatnio wyprawia się w naszym kraju w stosunku do kibiców, przechodzi ludzkie pojęcie. Po meczu Wisły Płock z Sokołem Sokółka (II liga) zakazami stadionowymi ukarano czterech fanów "Nafciarzy". Powodem było wywieszenie przez nich transparentów "Tola ma Donalda, Donald ma Tolę, "Wolna Białoruś. Wolne stadiony" i "CopACABana". Bystrzy policjanci dopatrzyli się w dwóch hasłach drugiego dnia, a ponadto wskazali, że transparenty nie miały związku z meczem. Oprócz dwuletnich zakazów, fani mieli zapłacić wysokie mandaty. Ostatecznie sąd nie przyklepał kibicom kar, bowiem dowody na popełnienie przewinienia były niewystarczające.

Polacy "zamknęli" stadion Wembley
Dobrą akcją popisali się polscy kibice na co dzień mieszkający w Anglii. Dzień przed finałem Ligi Mistrzów Barcelona - Manchester na stadionie Wembley grupa "Futbolowi patrioci" wywiesiła transparent "Stadion Wembley zamknięty na wniosek Donalda Tuska".

Jeszcze większą niespodzianką była reakcja ze strony kibiców słoweńskiego Mariboru. Ci na meczu swojej drużyny wywiesili transparenty skierowane do Donalda Tuska i wspierali Polaków w walce z rządem i zakazami. Fani Mariboru wywiesili także transparenty "Tusk, when we come to Euro, you'll also close stadiums?? Freedom for the Polish fans!".

Kibiców innych drużyn zachęcamy do wysyłania własnych relacji, liczb wyjazdowych itp. na adres ultras@legialive.pl - aby nasze raporty były jak najbardziej rzetelne.

Ekstraklasa - 30. kolejka:

Wisła Kraków 0-2 Polonia Warszawa (-).
Już przed meczem wiadomo było, że po spotkaniu z Polonią wiślacy świętować będą zdobycie mistrzostwa Polski. Otwarcie trzeciej trybuny sprawiło, że spotkanie obejrzały 24 tys. osób. Wisła nie pierwszy już raz nie zastosowała się do ogólnopolskiego protestu i cały czas prowadziła doping. Po przegranym meczu wiślacy udali się na rynek, gdzie w obecności 40 tysięcy osób świętowali mistrzostwo Polski. Oczywiście na rynku nie brakowało pirotechniki. Piłkarze z Krakowa do centrum miasta przyjechali odkrytym autobusem.

Śląsk Wrocław 5-0 Arka Gdynia (-).
Śląsk, wygrywając z Arką, zapewnił sobie awans do Ligi Europy. Na meczu kibice gospodarzy wywiesili transparent "Miała być druga Irlandia, mamy drugą Białoruś". Protest WKS-u trwał znacznie krócej niż na innych stadionach - jedynie 45 minut. Po przerwie Śląsk rozpoczął normalny doping. Po meczu kibice razem z piłkarzami długo świętowali wicemistrzostwo, a feta przeniosła się na rynek.

Lech Poznań 4-0 Korona Kielce (-).
Do 80. minuty spotkania fani Lecha siedzieli w ciszy na krzesełkach. Później skandowali "Piłka nożna dla kibiców". Na płocie wywiesili transparenty protestacyjne - "Donald zajmij się reformami, a nie kibicami", "Art. 54: Wolność słowa", "Stop hiPOkryzji!" i odpalili sporo pirotechniki - race i petardy hukowe. Na meczu 1,5 tys. osób ubranych było w jednakowe koszulki "Miała być druga Irlandia, jest druga Białoruś". Jedną z nich założył Ivan Djurdjević.

Lechia Gdańsk 1-2 Zagłębie Lubin (-).
Dla Lechii mecz z Zagłębiem był ostatnim na dotychczasowym stadionie przy Traugutta. Z tej okazji gdańszczanie chcieli pożegnać się z obiektem, który służył im przez lata. W czasie spotkania zaprezentowali sektorówkę w kształcie koszulki oraz racowisko nad foliowym napisem "Nigdy nie zapomnimy, skąd się wywodzimy", podświetlonym stroboskopami. Później wjechała jeszcze jedna sektorówka. Lechiści ostatecznie nie wywalczyli awansu do europejskich pucharów.

Jagiellonia Białystok 2-1 Ruch Chorzów (50).
Niespodziewanie na mecz z Ruchem kibice ponownie mogli zająć 6 tysięcy miejsc na stadionie, w tym na łuku, zamkniętym podczas ostatniego spotkania. Jagiellonia postanowiła w I połowie nie wchodzić do młyna. Doping zaczęli pod koniec meczu, ale już wcześniej dopingowały pozostałe trybuny. Na płocie zawisło płótno "Piłka nożna dla kibiców". Białostoczanie kolejny rok z rzędu będą mieli okazję podróżować za swoim klubem po Europie. Do Białegostoku przyjechało kilkudziesięciu fanów Ruchu, którym jednak nie udało się wejść na stadion. Ci, którym ta sztuka udała się, zostali wyrzuceni, za posiadanie barw klubowych.

Górnik Zabrze 4-0 Widzew Łódź (-).
Fani Górnika, podobnie jak przed ostatnim meczem, na ogrodzeniu stadionu wywiesili kilka transparentów, m.in. "Tusk zajmij się problemami, a nie kibicami" i "Jesteś Żabolem - jesteś kibolem". Na trybunach pojawiło się sporo osób w koszulkach "Piłka nożna dla kiboli". Zabrzanie rozpoczęli doping w 80. minucie. To prawdopodobnie ostatni mecz, kiedy otwarta była trybuna, na której znajduje się młyn KSG.

GKS Bełchatów 1-0 Cracovia Kraków (-).
Zaledwie 2100 widzów obejrzało spotkanie z Cracovią. Gospodarze przyłączyli się do ogólnopolskiego protestu i nie prowadzili dopingu. Mimo porażki, Cracovia na kolejny sezon zostanie w ekstraklasie.

Legia Warszawa 4-0 Polonia Bytom (150).
15,6 tys. widzów obejrzało mecz Legii z Polonią. Przez 75 minut na trybunach było cicho. Kibice rzucali jedynie piłkami plażowymi oraz dmuchaną palmą, którą posadzili na gnieździe. Na trybunach wywieszono transparent "Maciek Skorża - DZIĘKUJEMY!", odnoszący się do zapowiadanego zwolnienia trenera (ostatecznie po meczu zarząd zapowiedział, że Skorża zostanie) oraz "Manu do Man U". Legioniści dopingowali tylko przez ostatni kwadrans i wychodziło im to całkiem nieźle. Po meczu podziękowali piłkarzom za wygraną. Do Warszawy przyjechało 120 fanów Polonii, ale mimo pomocy kibiców Legii, nie udało się im dostać na stadion.

Ekstraklasa - 29. kolejka:

Cracovia 3-0 Jagiellonia Białystok (-).
Cracovia na meczu, który pozwolił jej opuścić strefę spadkową, normalnie wywiesiła flagi i prowadziła doping. Na trybunach pojawiło się 9 tysięcy kibiców. Zabrakło jedynie gości, którzy wcześniej zgłosili manifestację w dniu meczu w Krakowie.

Polonia Bytom 1-2 Lech Poznań (-).
Polonia Bytom na ostatnim w sezonie meczu na własnym stadionie przyłączyła się do ogólnopolskiego protestu i przez większość meczu nie prowadziła dopingu. Dopingowali dopiero przez 10 ostatnich minut meczu. Na płocie nie wywiesili flag, tylko transparent "Jeśli wiara czyni cuda, my wierzymy, że się uda".

Ruch Chorzów 1-2 Śląsk Wrocław (140).
W środku tygodnia do Chorzowa pojechało 140 fanów Śląska, którym w wejściu na stadion pomogli Niebiescy. Zajęli miejsca przy sektorze gości. Nie kryli radości po bramkach swojej drużyny. Od 80. minuty zaczęli regularny doping dla swojego zespołu. Przez ostatnich 10 minut dopingowali także fani Ruchu. Śląsk został wpuszczony na stadion po wyrobieniu kart kibica Ruchu, ale nie pozwolono im wnieść szalików i flagi.

Polonia Warszawa 0-0 GKS Bełchatów (-).
Fani Polonii protestowali tylko 15 minut, a później prowadzili doping. Nie brakowało haseł antyrządowych. Poloniści zaprezentowali także hasło "Tusk nie zamkniesz nam ust".

Arka Gdynia 2-5 Legia Warszawa (-).
Fani Arki już przed meczem zapowiedzieli przyłączenie się do ogólnopolskiego protestu i na meczu z Legią nie prowadzili dopingu. W młynie wywiesili stylizowany na flagę RPA transparent "Mistrzowska atmosfera" i przez cały mecz trąbili wuwuzelami, niczym na ostatnich MŚ na czarnym lądzie. Do protestu nie przyłączyła się piknikowa część trybun, która próbowała wspierać piłkarzy. Zachowanie młyna rozzłościło działaczy Arki, w tym p. Czyżniewskiego, który po meczu wygarnął kibicom co sądzi o takim zachowaniu, jednocześnie dziękując trybunie dopingującej za wsparcie. Czyżniewski nasłuchał się od kibiców z młyna, na co zareagował bardzo nerwowo, chcąc wyjaśnić własnoręcznie "nieporozumienie". Odwiodła go od tego ochrona i zawodnicy. Na meczu obecnych incognito kilku fanów Legii.

Widzew Łódź 1-0 Lechia Gdańsk (-).
Widzewiacy przyłączyli się do ogólnopolskiego protestu i na meczu nie prowadzili dopingu aż do 70 minuty. Dostosowały się do tego wszystkie trybuny. Normalna atmosfera i bardzo dobry doping prowadzili w ostatnich 20 minutach.

Zagłębie Lubin 0-3 Wisła Kraków (-).
Stadion Zagłębia po meczu ze Śląskiem został zamknięty na spotkanie z Wisłą. Lubinianie mieli sporo czasu na załatwienie wszelkich formalności, koniecznych do tego, by mogli dopingować swój zespół przed stadionem. Nie udało im się jedynie załatwić transmisji na telebimie. W niektórych kwestiach fani miedziowych współpracowali z klubem. Przed stadionem zgromadziło się kilkuset fanów, którzy nieźle się bawili cały mecz. Warto dodać, że na nietypowy pomysł wpadł trener Zagłębia, Jan Urban, który przeniósł z ligi hiszpańskiej sposób na uhonorowanie mistrza kraju. I tak wiślacy na plac gry wybiegli w szpalerze utworzonym przez piłkarzy Zagłębia.

Korona Kielce 1-0 Górnik Zabrze (60).
Fani Górnika nie odpuścili zakazanego wyjazdu do Kielc. Na stadion nie udało im się wejść, z powodu zameldowania w woj. śląskim. Chociaż Stowarzyszenie Kibiców Korony porozumiało się z dyrektorem ds. bezpieczeństwa w sprawie wpuszczenia zabrzan na trybuny, ten ostatecznie zmienił zdanie. Działacze Korony wystraszyli się grzywny w wysokości 50 tysięcy złotych za wpuszczenie kibiców gości. Mimo wszystko kibice Górnika podziękowali koroniarzom za próbę wpuszczenia na swój stadion.

I liga:

KSZO Ostrowiec - Odra Wodzisław (21).
Odra do Ostrowca przyjechała w 21 osób, ale mimo pomocy KSZO, nie udało im się wejść na stadion.

MKS Kluczbork - Podbeskidzie Bielsko-Biała (5).

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Sandecja Nowy Sącz (-).
Podbeskidzie wypełniło stadion do ostatniego miejsca, a ich młyn liczył prawie 500 głów. Do 15. minuty nie prowadzili dopingu, a później bardzo dobrze dopingowali. Po meczu cieszono się z pierwszego w historii awansu do ekstraklasy. Feta z okazji awansu ma się odbyć 4 czerwca podczas meczu z Górnikiem Zabrze.

ŁKS Łódź - GKS Katowice (-).
Łodzianie mimo olbrzymiej szansy na przyklepanie awansu do ekstraklasy, nie prowadzili dopingu do 85. minuty. Dzień później awans ŁKS-u do najwyższej klasy rozgrywkowej stał się faktem. Na sektorze gospodarzy obecnych kilku kibiców GKS-u.

Piast Gliwice - Ruch Radzionków (-).
Niska frekwencja na meczu w Wodzisławiu - na trybunach zaledwie 500 osób. W związku ze słabą postawą drużyny, Piast od pewnego czasu nie prowadzi dopingu.

II liga:

Bałtyk Gdynia - Zawisza Bydgoszcz (230).
We wtorek, mimo zakazu PZPN, do Gdyni pojechało 230 fanów Zawiszy. Przez cały mecz nie prowadzili dopingu, ograniczając się do "wrzutów" na premiera. Po wygranym meczu, który przybliża bydgoszczan do I ligi, świętowali z piłkarzami zdobycie trzech punktów.

Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Motor Lublin (45).
Motor w 45 osób przyjechał do Nowego Dworu i zajął miejsca na trybunie gospodarzy.

Motor Lublin - Olimpia Elbląg (35).
Mimo zakazu, do Lublina pojechało 27 fanów Olimpii oraz 7 kibiców Legii i 1 Zagłębia. Przyjezdni zasiedli na trybunie gospodarzy. Motor protestował przez 80 minut.

GLKS Nadarzyn - Stomil Olsztyn (6).

Resovia Rzeszów - Stal Stalowa Wola ().
Fani Resovii na tym meczu protestowali do 80. minuty, prowadząc doping tylko w końcówce. Do historii przeszła zgoda "Sovii" ze "Stalówką".

Chojniczanka Chojnice - GKS Tychy (-).
Fani Chojniczanki na meczu zaprezentowali napis wyklejany na bluzach kibiców - "Donald to matoł :)".

Wisła Płock - Sokół Sokółka (-).
O tym meczu głośno było z powodu późniejszych zatrzymań kibiców w związku z wywieszonymi transparentami "Mamo tu jestem", "CopA.C.A.B.ana", "Wolna Białoruś, wolne stadiony" i "Tola ma Donalda, Donald Ma Tolę". Poza tym Nafciarze na meczu plażowali - przyszli na stadion z ręcznikami, dmuchanymi kołami, maskami itp. Na płocie zamiast flag zawisły balony. Zamiast dopingu, pozdrawiano Marylę Rodowicz, Adama Małysza i Roberta Kubicę.

Niższe ligi:

Skra Częstochowa - Szczakowianka Jaworzno (100).
Fani "Szczaksy" zdecydowali się na wyjazd na zakazie. Policja udaremniła ich wyjazd busami i ostatecznie pojechali furami. Na miejsce dojechało ok. 100 osób i zasiadło na końcu trybuny gospodarzy. Na początku zaznaczyli swoją obecność, a później przyłączając się do protestu, do 75. minuty nie dopingowali. Ostatni kwadrans zdzierali gardła aż miło. Po meczu Szczakowianka świętowała z piłkarzami wygraną. Kilka osób przy wyjściu ze stadionu zostało ukaranych 20-złotowymi mandatami za przeklinanie. Wygrana znacznie przybliżyła Szczakowiankę do awansu do III ligi.

Celuloza Kostrzyn - Chrobry Głogów (55).
Kibice Chrobrego, zdając sobie sprawę, że normalnie na stadion nie dojadą, zorganizowali wyjazd na zbiór... ślimaków nad rzekę Wartę, dziwnym trafem przepływającą obok stadionu Celulozy. Wszyscy kibice wzięli ze sobą wiaderka i w podróż ruszyli bez barw. Policja nie byłaby sobą, gdyby nie udaremniła wyjazdu... a niby istnieje wolność poruszania się po kraju. Ostatecznie mundurowi, grożąc kierowcy odebraniem prawa jazdy, zawrócili wycieczkowiczów do Głogowa. Niestrudzeni ślimako-zbieracze pojechali do Kostrzyna samochodami, niektórzy... przez Niemcy, by ominąć "stróżów". W ten sposób przed stadionem, w przerwie meczu, zameldowało się 40 osób.

Strumyk Malawa - Wisłoka Dębica (53).
Wisłoka zorganizowała kolejny wyjazd "na ściemie". Tym razem zaplanowali wycieczkę na wzgórze Magdalenka, gdzie w planie było zwiedzanie kościoła pw. Św. Marii Magdaleny oraz wieży nadawczej diecezjalnego radia. Będąc przy kościele fani Wisłoki biciem w dzwony oznajmili swoje przybycie. Później bez problemu udali się na stadion.

Pogoń Trębaczów - KKS Kalisz (27).

Hutnik Huta Czechy - Victoria Kałuszyn (17).
Gospodarzy w młynie 40. W przerwie meczu wyszli ze stadionu i dalszą część meczu oglądali zza płotu. Policja rozdawała mandaty za byle co (np. 500 zł za przeklinanie). Victoria przyjechała w 17 osób i nieźle dopingowała.

Victoria Kałuszyn - Tęcza Stanisławów (0).
Młyn gospodarzy liczył 25 osób. Wywiesili flagę i transparent "Niespełnione rządu obietnice - temat zastępczy kibice".

Olimpia Zambrów - Huragan Morąg (-).
Gospodarzy w młynie ok. 80 z dobrym dopingiem przez cały mecz. Rzucili konfetti, odpalili petardy. Olimpia dzięki wygranej awansowała do II ligi, a po meczu część fanów wbiegła na murawę świętować historyczny sukces.

Inne dyscypliny:

Piłka ręczna: Wisła Płock 26-23 Iskra Kielce (130).
Fani Wisły Płock wystawili liczny młyn na finałowym meczu z Iskrą. Dobrze dopingowali przez większość meczu, a później świętowali z drużyną zdobycie tytułu mistrza Polski. Oficjalną retę pod ratuszem w Płocku zaplanowano na dziś na godzinę 17. Na meczu pojawili się także kibice gości, ubrani w jednakowe koszulki.

Żużel: Apator Toruń - Włókniarz Częstochowa (80).
Fani Apatora i Włókniarza przyłączyli się do ogólnopolskiego protestu. Od prezentacji do 10 biegu obie ekipy bez dopingu i oflagowania na płocie. Apator wywiesił jedynie transparenty "Niezależnie od dyscypliny razem walczymy", "Żaden hiPOkryta głosu kibiców nie zdusi, nie damy zrobić z Polski drugiej Białorusi" oraz "Panie Donaldzie, paragraf zawsze się znajdzie". Goście wywiesili transa "Żaden hiPOkryta głusu kibiców nie zdusi, nie damy zrobić z Polski drugiej Białorusi". Po 10 biegu obie ekipy dopingowały.


Wyjazd tygodnia: 230 fanów Zawiszy w Gdyni
Oprawa tygodnia: Oprawa Lechii i racowisko Lecha

Poprzednie relacje znajdziecie w dziale Na stadionach.


Doping na meczu Legia - Polonia Bytom (legionisci.tv):


Racowisko Lecha na meczu z Koroną (kkslech.com):


Feta Wisły na krakowskim rynku:



Doping na meczu Lechia - Zagłębie:


Doping Śląska na meczu z Arką (slasknet.com):


Doping na meczu Górnik - Widzew (torcida.tv):


Doping na meczu Zawisza - Tur:


Doping z meczu Widzew - Lechia (1910.tv):


Doping na meczu Ruch - Śląsk (slasknet.com):


Doping Zagłębia przed stadionem na meczu z Wisłą:


Doping na meczu Cracovia - Jagiellonia:


ŁKS - GKS (lksfans.tv):


Zawisza w Gdyni:


Doping na meczu piłki ręcznej Wisła Płock - Iskra Kielce:


Doping na trzecim meczu finałowym Wisła - Iskra:

src=
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.