Jeszcze dwa transfery, bez zmian w pionie szkoleniowym
Legia sprowadziła przed nowym sezonem dwóch zawodników - Michała Żewłakowa i Danijela Ljuboję. Wiceprezes klubu, Leszek Miklas przyznaje, że klub poszukuje jeszcze dwóch graczy. "Szukamy zawodników, którzy od razu wejdą do składu. Dwóch już mamy, chcemy jeszcze zawodnika ofensywnego i bramkarza" - mówi Gazecie Wyborczej.
"Dziś, myśląc o transferze, nie patrzymy piłkarzowi w metrykę, ale sprawdzamy, co do tej pory osiągnął i co może dać Legii. Ma być wzmocnieniem od razu. Impuls mogą nam dać tylko piłkarze doświadczeni. Nie mogę obiecać, ze zawsze będą to transfery gotówkowe, bo pieniędzy wciąż nie mamy za wiele. Ale jeśli znajdzie się piłkarz, o którym będziemy przekonani, że trzeba w niego zainwestować, to zainwestujemy. Jednak każdy transfer będzie musiał zaakceptować trener. Decyzje nie będą łatwe, wiąże się z nimi odpowiedzialność i konsekwencje dla poziomu drużyny" - mówi w rozmowie z Gazetą Wyborczą Miklas.
Większych zmian w pionie szkoleniowym nie będzie. "Uściśliliśmy za to procedury dotyczące transferów. Latem żaden piłkarz nie przyjdzie bez pisemnej zgody trenera" - mówi Miklas, który bardzo pozytywnie wypowiada się o pracy dyrektora sportowego, Marka Jóźwiaka. "Marek potrafi ocenić umiejętności zawodnika i, co ważniejsze, przewidzieć, jak się rozwinie" - mówi.