Wszystko OK wskazuje Danijel Ljuboja - fot. turi
REKLAMA

Ljuboja wrócił do treningów

turi - Wiadomość archiwalna

Danijel Ljuboja wreszcie pojawił się na treningu Legii. Na razie Serb musiał zadowolić się jedynie bieganiem wokół boiska i krótkim rozciąganiem pod okiem masażysty Jerzego Somowa, ale jak zdradził nam Jacek Magiera, piłkarz powinien być gotowy do gry w kolejnym meczu sparingowym na obozie w Austrii. Tymczasem przed nami pierwszy test mecz - legioniści jadą do oddalonego o niecałe 100 kilometrów od Windischgarsten Voecklabruck.

Fotoreportaż z treningu - 26 zdjęć turi

Przez chwilę, z powodu ulewnego deszczu, istniało zagrożenie, że mecz trzeba będzie przenieść do innej miejscowości, ale murawa w Voecklabruck nadaje się do gry. Tak czy owak wszyscy w obozie Legii czekają na poprawę pogody jak na zbawienie, bo treningi w strugach deszczu na rozmiękłej trawie nie należą do najłatwiejszych. Sparing w Voecklabruck zacznie się godzinę wcześniej niż zapowiadano - pierwszy gwizdek sędziego już o godz. 19, a my zapraszamy oczywiście na relację "live" z tego wydarzenia.

W związku ze sparingiem, legioniści, po krótkiej rozgrzewce pod okiem Paolo Terziottego, zajęli się ćwiczeniem schematów gry i stałymi fragmentami. Zwłaszcza te drugie wzbudziły wiele emocji. Fantastyczną bramką popisał się Tomasz Kiełbowicz, który krótko rozegrał rzut rożny z Ivicą Vrdoljakiem i huknął z 20-25 metrów w samo okienko. Na boisku dało się usłyszeć tylko jęk zachwytu, okrzyki aprobaty i ogólne brawa. "Profesor" - chwalili "Kiełbika" koledzy z drużyny.

Babola wpuścił z kolei Marijan Antolović, ale uczciwie trzeba przyznać, że "Antek" prezentuje się coraz lepiej i okazji do ganienia go za złe interwencje jest mało. Tym razem jednak wypuścił piłkę z rąk przy okazji rzutu rożnego, a stojący najbliżej bramki Michał Kucharczyk po prostu dołożył nogę i wpakował futbolówkę do siatki. "Kucharz", drażniąc odpowiedzialnego za ten stan rzeczy "Makiego", celebrował bramkę jakby dawała Legii trzy punkty lub co najmniej prowadzenie.

Obserwujący popisy kolegów Ljuboja wdał się tymczasem w miłą pogawędkę z panem Lucjanem Brychczym. Serb najwyraźniej sprawdził z jakim mistrzem ma do czynienia, bowiem podpytywał pana Brychczego o niedoszły transfer do Realu Madryt i szczegółowo opowiadał o swojej karierze. Co ciekawe obaj panowie porozumiewali się w języku polskim, tak że problemów z wkomponowaniem się Serba do drużyny nie przewidujemy.

Fotoreportaż z treningu - 26 zdjęć turi






fot. turi
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.