Konferencja Legii i PepsiCo - fot. Woytek
REKLAMA

PepsiCo: Szanujemy tradycję i historię

Mishka - Wiadomość archiwalna

W środę przed południem na stadionie Legii odbyła się konferencja prasowa prezesa Pawła Kosmali i nowego sponsora klubu, koncernu PepsiCo. Głównym elementem spotkania było zaprezentowanie marki Pepsi oraz założeń i korzyści wynikających z zawartej niedawno umowy. "Wszystko co jest dobre dla Legii, jest dobre dla Warszawy. Tak było, jest i będzie. Ten kontrakt przynosi korzyści dla wszystkich zainteresowanych - klubu, koncernu PepsiCo, kibiców i Warszawy. Tego rodzaju porozumienia dobrze służą wszystkim, którzy kochają Legię i chcą ją wspierać" - mówił Paweł Kosmala.

Przedstawiciele koncernu podkreślali, że przyjęta nazwa stadionu "Pepsi Arena" jest wyłącznie nazwą marketingową, natomiast nazwa administracyjna i historyczna - Stadion Wojska Polskiego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego - pozostaje niezmienna. "Koncern bardzo szanuje tradycję i historię. Wiemy jak ważne są one i bliskie kibicom. Bardzo zależy nam na dobrej współpracy z kibicami. Wiemy jak ważne i kluczowe jest dla nich, by to co wiąże się z tradycją i historią pozostało nieruszone. Szanujemy to" - mówiła przedstawicielka sponsora.

Podczas konferencji poruszono również kwestię rozbieżności pomiędzy klubem i miastem w sprawie nazwy stadionu. "Ani ta, ani żadna inna umowa nie jest konsultowana z miastem. My działamy pod rządami długoterminowej umowy dzierżawy z miastem, która wszystko reguluje - określa nasze obowiązki wobec miasta, jak i przekazuje nam prawo do wszelkich pożytków z użytkowania obiektu, które w związku z umową przeszły na KP Legia. Od strony prawnej wszystko jest jasne i tutaj nic się nie zmienia. Nie spodziewam się żadnych problemów ze strony miasta" - zapewniał Kosmala.

Umowa z PepsiCo została zawarta na 3 lata. W jej zakres wchodzą: sponsoring tytularny stadionu, umieszczenie elementów brandingu na obiekcie (neony na elewacji, banery na balustradzie dzielącej trybuny, bandy wzdłuż boiska, logo na ławkach rezerwowych, logo nad wejściem do tunelu i wewnątrz stadionu), sprzedaż napojów koncernu podczas meczów na terenie stadionu (20 punktów) oraz w Sports barze, ustanowienie Gatorade oficjalnym napojem klubu oraz możliwość organizowania przez koncern dowolnej liczby imprez muzycznych i rozrywkowych na obiekcie, oczywiście w terminach niekolidujących z meczami Legii. Umowa nie dotyczy w żadnym aspekcie ani drużyny, ani poszczególnych zawodników.

Wpływy z kontraktu nie zostaną przeznaczone na żaden konkretny cel. "Nie jesteśmy klubem opływającym w dostatek i pieniądze posłużą nam do tego, żeby klub mógł się rozwijać. To element przychodów, niezbędny, żeby równoważyć koszty" - wyjaśnił Paweł Kosmala.







fot. Woytek
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.