Wojciech Skaba, czyli bramkarz Legii numer 1 - fot. Piotr Galas
REKLAMA

Skaba numerem jeden

Tomek Janus - Wiadomość archiwalna

W poprzednim sezonie Legia miała duży problem z obsadą bramki. Między słupkami pojawiło się kolejno trzech bramkarzy, ale żaden z nich nie zachwycał. Latem postanowiono więc sięgnąć po Dusana Kuciaka. Po wielu przejściach Słowak trafił wreszcie na Łazienkowską, ale na razie musi zadowolić się pozycją rezerwowego. Na golkipera numer jeden wyrósł bowiem Wojciech Skaba. "Wojtek jest naszym pierwszym bramkarzem i podczas spotkania z Górnikiem tylko umocnił swoją pozycję" – przyznaje Maciej Skorża.

W sezonie 2011/2012 Legia rozegrała dotychczas cztery mecze – dwa pucharowe i dwa ligowe. We wszystkich bramkarzem był Skaba. Golkiper "wojskowych" pokonać dał się w nich dwa razy. W doliczonym czasie gry z Cracovią Kraków skapitulował po uderzeniu Saidiego Ntibazonkizy. Wczoraj "Skabiszon" musiał zaś wyciągać piłkę z siatki po strzale Tomasza Zahorskiego. Jednak żadna z bramek nie padła po błędach naszego bramkarza.

Skaba gra zdecydowanie lepiej niż w poprzednim sezonie. Już w pierwszym meczu pucharowym w Turcji obronną ręką wychodził z pojedynków z rywalami. W rewanżu nie dał się im pokonać nawet, gdy Manu popełnił błąd i podał do stojącego przed bramką Legii gracza gości. W spotkaniu z Górnikiem w 51. minucie naprawił błąd obrony i odważną interwencją nie dał szans Zahorskiemu. Czyżby Skaba zaczynał nawiązywać do tradycji dobrych bramkarzy Legii?




fot. Mishka

przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.