Rybus: Jestem za tym, żeby można było odpalać race

Maciej Rybus niedawno podpisał nowy kontrakt z Legią, na mocy którego związał się z naszym klubem na 3,5 roku. Pomocnik, którym interesuje się selekcjoner reprezentacji Polski, na razie nie czuje potrzeby zmiany barw klubowych. "Nie mam ciśnienia, żeby teraz odchodzić do innej ligi, ale jeżeli Legia będzie chciała mnie sprzedać, to rozważę propozycję, która wpłynie do klubu" - powiedział Rybus podczas piątkowego czatu na PrzegladSportowy.pl.

Jeśli już miałby odchodzić z Legii, to najchętniej do Niemiec. "Wydaje mi się, że odpowiednią ligą byłaby liga niemiecka. Cenią tam sobie Polaków, dużo ludzi chodzi na mecze, a frekwencja jest chyba najwyższa w Europie, więc czułbym się tam dobrze" - mówi.

Rybus przyznaje, że w drużynie najlepiej rozumie się z Arielem Borysiukiem, z którym razem wchodził do pierwszego zespołu. Pomocnik Legii wysoko ceni umiejętności Danijela Ljuboji i od niego chciałby się wiele nauczyć. Rybus przekonuje, że klubem, w którym nie zagrałby nigdy, jest klub z Konwiktorskiej. "Na pewno nie. Nie byłoby w ogóle takiego tematu" - mówi o możliwości gry w Polonii.

Rybus zapowiada także, że w najbliższym czasie nie myśli o tym, by zostać kapitanem Legii - według niego kapitanem może zostać tylko doświadczony zawodnik, a jemu jeszcze do tego daleko. Już w niedzielę Legia zagra w Poznaniu z Lechem. "Na pewno się tego meczu nie boimy. To oni nas powinni się bać. Nie trzeba nas specjalnie mobilizować, bo sama nazwa Lech wywołuje u nas mobilizację" - przekonuje.

22-letni pomocnik Legii za swoją największą sportową porażkę uważa przegraną z Wisłą 0-3. Legionista odniósł się także do prezentacji opraw na trybunach i obowiązującego zakazu odpalania pirotechniki na polskich stadionach. "Dodają kolorytu, na pewno z boku fajnie się to ogląda. Jestem za tym, żeby można było z powrotem odpalać race. Tylko nie rzucać ich na boisko" - mówi PS.

Zapis czatu możecie przeczytać tutaj.