fot. Mishka
REKLAMA

Analiza: Jagiellonia groźniejsza u siebie

Wiśnia - Wiadomość archiwalna

W poniedziałkowym dokończeniu 13. kolejki ekstraklasy na stadionie w Białymstoku spotkają się drużyny tamtejszej Jagiellonii i Legii Warszawa. "Wojskowi" na przestrzeni pięciu ostatnich sezonów z Podlasia wywieźli zaledwie cztery punkty. Miejmy nadzieję, że przy najbliższej okazji bilans ten zostanie poprawiony. Poniżej prezentujemy zestawienie wszystkich ligowych potyczek Legii z Jagiellonią w ostatnich pięciu latach.

Sezon 2006/2007

Legia i Jagiellonia nie grały ze sobą w lidze. Białostoczanie występowali na zapleczu ekstraklasy.

Sezon 2007/2008

9 listopada 2007, godz. 20:00, 14. kolejka
Legia Warszawa 0-0 Jagiellonia Białystok

Legia: 82. Ján Mucha - 25. Jakub Rzeźniczak, 26. Iñaki Astiz, 4. Dickson Choto, 11. Tomasz Kiełbowicz - 32. Miroslav Radović, 14. Aleksandar Vuković, 6. Roger Guerreiro, 7. Piotr Giza (73' 13. Maciej Korzym), 28. Marcin Smoliński (63' 8. Kamil Grosicki) - 19. Takesure Chinyama (63' 18. Bartłomiej Grzelak)

Jagiellonia: 99. Jacek Banaszyński - 32. Łukasz Nawotczyński, 33. Radosław Kałużny, 29. Rodnei, 9. Dariusz Łatka - 13. Mariusz Dzienis, 26. Everton (69' 8. Mariusz Marczak), 15. Aleksander Kwiek, 27. Dariusz Jarecki (80' 16. Bartłomiej Niedziela) - 3. Vahan Gevorgyan (59' 21. Jacek Falkowski), 7. Remigiusz Sobociński

żółte kartki: Radović, Choto, Vuković - Nawotczyński, Jarecki, Kwiek, Łatka, Sobociński
sędziował: Mariusz Żak (Sosnowiec)
widzów: 10000

Fotoreportaż z meczu - 87 zdjęć Mishki
Fotoreportaż z meczu - 85 zdjęć Piotra Galasa

Legia pomimo przewagi, na Łazienkowskiej wywalczyła zaledwie jeden punkt. Gospodarze przeważali od pierwszych minut spotkania, aż do samego końca, jednak ani razu nie potrafili pokonać strzegącego bramki Jagiellonii Jacka Banaszyńskiego.
Tamtego wieczora sympatycy stołecznej drużyny największe pretensje mogli mieć do Takesure Chinyamy i Piotra Gizy, gdyż to właśnie ta dwójka seryjne marnowała dogodne okazje do otworzenia rezultatu. Po tym pojedynku legioniści powiększyli swoją stratę do drugiej w tabeli Korony Kielce oraz liderującej Wisły Kraków do kolejno trzech i dziesięciu punktów.

7 maja 2008, godz. 19:00, 19. kolejka
Jagiellonia Białystok 1-2 (1-1) Legia Warszawa
0-1 - 11. min. - Bartłomiej Grzelak
1-1 - 26. min. - Remigiusz Sobociński
1-2 - 90. min. - Roger Guerreiro (k)

Jagiellonia: 99. Jacek Banaszyński - 17. Alexis Norambuena, 33. Radosław Kałużny, 14. Marek Wasiluk, 9. Dariusz Łatka - 6. Michał Renusz (72' 13. Mariusz Dzienis), 21. Jacek Falkowski, 15. Aleksander Kwiek (88' 38. Tomasz Sokołowski), 7. Remigiusz Sobociński, 27. Dariusz Jarecki (65' 16. Bartłomiej Niedziela) - 69. Vuk Sotirović

Legia: 82. Ján Mucha - 23. Piotr Bronowicki (76' 3. Wojciech Szala), 26. Iñaki Astiz, 4. Dickson Choto, 24. Jakub Wawrzyniak - 32. Miroslav Radović, 14. Aleksandar Vuković, 6. Roger Guerreiro, 18. Bartłomiej Grzelak (90' 36. Ariel Borysiuk), 31. Maciej Rybus - 19. Takesure Chinyama (83' 33. Kamil Majkowski)

żółte kartki: Banaszyński - Choto, Rybus, Wawrzyniak
czerwone kartki: Banaszyński (88. minuta, Jagiellonia, druga żółta kartka)
sędziował: Robert Małek (Zabrze)
widzów: 7000

Fotoreportaż z meczu - 112 zdjęć Mishki
Fotoreportaż z meczu - 102 zdjęcia Piotra Galasa

Po szczęśliwej wygranej Legia stawała się głównym kandydatem do zdobycia wicemistrzostwa na koniec sezonu. Podopieczni Jana Urbana, pokonując białostoczan na ich własnym terenie, odskoczyli trzeciej w ligowej tabeli Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski na trzy punkty.
Pierwszą bramkę w potyczce z Jagiellonią zdobył w 11. minucie Bartłomiej Grzelak, który po dograniu od Takesury Chinyamy wpadł w pole karne, ograł sprytnym zwodem defensywę gospodarzy i pewnym strzałem nie dał szans bramkarzowi rywali. Wyrównanie przyszło blisko kwadrans później, a na listę strzelców wpisał się Remigiusz Sobociński. Dickson Choto w łatwy sposób pozwolił z prawego skrzydła dośrodkować Vukowi Sotirovicowi, futbolówka dotarła do niepilnowanego w szesnastce Legii Sobocińskiego i napastnik "Jagi" nie dał szans Jánowi Musze.
Zwycięskiego gola dla warszawian uzyskał w doliczonym czasie gry Roger Guerreiro, który okazał się bezbłędnym egzekutorem rzutu karnego. Sędzia jedenastkę podyktował za faul Jacka Banaszyńskiego na szarżującym Bartłomieju Grzelaku, za co golkiper Jagiellonii obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Między słupkami stanął doświadczony Radosław Kałużny, ale i on nie uchronił swoich kolegów przed porażką.

Sezon 2008/2009

24 sierpnia 2008, godz. 17:00, 3. kolejka
Legia Warszawa 2-0 (0-0) Jagiellonia Białystok
1-0 - 55. min. - Miroslav Radović
2-0 - 90. min. - Miroslav Radović

Legia: 82. Ján Mucha - 25. Jakub Rzeźniczak, 3. Wojciech Szala, 24. Jakub Wawrzyniak, 11. Tomasz Kiełbowicz - 32. Miroslav Radović, 16. Ariel Borysiuk (66' 14. Aleksandar Vuković), 8. Maciej Iwański (77' 7. Piotr Giza), 6. Roger Guerreiro, 31. Maciej Rybus (46' 19. Takesure Chinyama) - 20. Sebastian Szałachowski

Jagiellonia: 1. Piotr Lech - 4. Igor Lewczuk, 3. Pavol Staňo, 2. Marcin Pacan, 9. Dariusz Łatka - 7. Robert Szczot, 26. Everton, 11. Hermes, 21. Jacek Falkowski (60' 13. Mariusz Dzienis), 10. Damir Kojašević (77' 16. Bartłomiej Niedziela) - 18. Ensar Arifović (56, 31. Łukasz Tumicz)

żółte kartki: Rybus, Vuković, Roger - Arifović, Everton, Lech
sędziował: Zdzisław Bakaluk (Olsztyn)
widzów: 3194

Fotoreportaż z meczu - 72 zdjęcia Mishki

Po dwóch trafieniach Miroslava Radovicia Legia nie pozwoliła gościom z Białegostoku wywieźć do domu żadnej punktowej zaliczki. Zwycięstwo graczy z Łazienkowskiej mogło być jeszcze bardziej okazałe, ale legioniści seryjne marnowali nadarzające się okazje. "Wojskowi" do meczu z Jagiellonią podeszli bardzo zmobilizowani, gdyż nie chcieli, aby powtórzyła się sytuacja z ostatniej kolejki, kiedy przegrali z Odrą Wodzisław.
Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis, jednak tuż po zmianie stron, bo już w 55. minucie, Piotra Lecha pokonał Radović. Serb wykorzystał zamieszanie w polu karnym gości oraz niezdecydowanie obrońców oponenta, którzy nie kwapili się z wybiciem futbolówki ze strefy zagrożenia. Serb po raz drugi dał znać o sobie w doliczonym czasie gry. Roger posłał do swojego kolegi znakomite, prostopadłe podanie, a ten będąc sam na sam z bramkarzem Jagiellonii nie mógł się pomylić.

13 marca 2009, godz. 20:00, 20. kolejka
Jagiellonia Białystok 2-1 (1-1) Legia Warszawa
0-1 - 22. min. - Takesure Chinyama
1-1 - 28. min. - Tomasz Frankowski
2-1 - 63. min. - Dariusz Jarecki

Legia: 82. Ján Mucha - 25. Jakub Rzeźniczak (90' 78. Tomasz Jarzębowski), 15. Iñaki Astiz, 26. Panče Ḱumbev, 17. Marcin Komorowski - 32. Miroslav Radović (72' 22. Piotr Rocki), 8. Maciej Iwański, 6. Roger Guerreiro, 7. Piotr Giza (72' 21. Adrian Paluchowski), 31. Maciej Rybus - 82. Takesure Chinyama

Jagiellonia: 1. Rafał Gikiewicz - 17. Alexis Norambuena, 5. Andrius Skerla, 15. Thiago Cionek, 27. Krzysztof Król - 7. Paweł Zawistowski, 11. Hermes, 16. Dariusz Jarecki (68' 3. Igor Lewczuk), 32. Bruno Coutinho - 21. Tomasz Frankowski (90' 25. Michał Fidziukiewicz), 10. Kamil Grosicki (90' 29. Szymon Matuszek)

żółte kartki: Grosicki - Rybus
sędziował: Adam Lyczmański (Bydgoszcz)
widzów: 7000

Fotoreportaż z meczu - 57 zdjęć Piotra Galasa
Fotoreportaż z meczu - 80 zdjęć Mishki

Tego dnia legioniści ponieśli pierwszą porażkę w tamtym roku. Wszystko zaczęło się jednak zgodnie z planem, gdyż w 22. minucie Legię na prowadzenie wyprowadził Takesure Chinyama. Gracz rodem z Zimbabwe wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Macieja Rybusa i jeszcze z pomocą poprzeczki umieścił piłkę w siatce. Odpowiedź zawodników Michała Probierza nadeszła zaledwie sześć minut potem. Gospodarze szybko otrząsnęli się po utracie gola i doprowadzili do wyrównania, dzięki trafieniu w 28. minucie niezawodnego Tomasza Frankowskiego. Były reprezentant Polski pokonał Muchę po dobrym podaniu z lewej strony Krzysztofa Króla i pomimo krycia Iñakiego Astiza potrafił ładnym uderzeniem zmusić Słowaka do kapitulacji.
Później na murawie nie działo się już takie wiele, dopiero w 68. minucie wynik końcowy ustalił Dariusz Jarecki. Wypożyczony z Legii Kamil Grosicki po dynamicznym sprincie wpadł w pole karne warszawian, płasko dograł do Dariusza Jareckiego, a temu nie pozostało nic innego jak po raz drugi tego wieczoru zmusić Muchę do wyciągania futbolówki z siatki.

Sezon 2009/2010

3 października 2009, godz. 16:15, 9. kolejka
Jagiellonia Białystok 2-0 (1-0) Legia Warszawa
1-0 - 32. min. - Kamil Grosicki
2-0 - 60. min. - Kamil Grosicki

Jagiellonia: 12. Grzegorz Sandomierski - 4. Igor Lewczuk, 5. Andrius Skerla, 15. Thiago Cionek, 17. Alexis Norambuena - 27. Marco Reich (84' 31. Łukasz Tumicz), 11. Hermes, 32. Bruno Coutinho, 24. Dariusz Jarecki (68' 3. Pavol Staňo) - 10. Kamil Grosicki (81' 9. Remigiusz Jezierski), 21. Tomasz Frankowski

Legia: 82. Ján Mucha - 25. Jakub Rzeźniczak, 15. Iñaki Astiz, 4. Dickson Choto, 11. Tomasz Kiełbowicz - 32. Miroslav Radović (65' 78. Tomasz Jarzębowski), 8. Maciej Iwański, 28. Marcin Smoliński (65' 20. Sebastian Szałachowski), 9. Bartłomiej Grzelak (81' 14. Adrian Paluchowski), 31. Maciej Rybus - 19. Takesure Chinyama

żółte kartki: Jarecki, Bruno, Staňo - Iwański
sędziował: Adam Kajzer (Rzeszów)
widzów: 5500

Fotoreportaż z meczu - 60 zdjęć Mishki
Fotoreportaż z meczu - 61 zdjęć Piotra Galasa

Po zeszłotygodniowym zwycięstwie nad Lechem Poznań, wydawało się, że dobrą passę legioniści zdołają podtrzymać również w Białymstoku. Niestety, na Stadionie Miejskim, Legia zagrała bez jakiegokolwiek pomysłu na sforsowanie obrony rywala i sromotnie przegrała po dwóch golach niechcianego na Łazienkowskiej Kamila Grosickiego.
Pierwsze trafienie popularny "Grosik" zanotował w 32. minucie, kiedy po dobrym wyjściu do prostopadłego podania i ograniu w polu karnym Dicksona Choto strzelił obok interweniującego Jána Muchy. Ten sam zawodnik rezultat mógł podwyższyć pięć minut po zmianie stron, jednak słowacki bramkarz nie dał się zaskoczyć w sytuacji sam na sam. Grosicki dopiął w końcu swego i byłą drużynę upokorzył raz jeszcze, po godzinie gry. Zawodnik gospodarzy na kilku metrach z łatwością wyprzedził Choto i Astiza, i tym razem nie dał szans Musze, zmuszając go już po raz drugi do wyciągania futbolówki z siatki.

19 kwietnia 2010, godz. 20:00, 24. kolejka
Legia Warszawa 2-1 (2-0) Jagiellonia Białystok
1-0 - 5. min. - Tomasz Kiełbowicz
2-0 - 34. min. - Bartłomiej Grzelak
2-1 - 68. min. - Thiago Cionek

Legia: 82. Ján Mucha - 25. Jakub Rzeźniczak (68' 31. Maciej Rybus), 15. Iñaki Astiz, 4. Dickson Choto, 3. Wojciech Szala - 20. Sebastian Szałachowski (86' 32. Miroslav Radović), 78. Tomasz Jarzębowski, 8. Maciej Iwański, 11. Tomasz Kiełbowicz - 9. Bartłomiej Grzelak, 21. Marcin Mięciel (74' 28. Marcin Smoliński)

Jagiellonia: 12. Grzegorz Sandomierski - 17. Alexis Norambuena, 5. Andrius Skerla, 15. Thiago Cionek, 14. El Mehdi Sidqy (75' 4. Igor Lewczuk) - 32. Bruno Coutinho, 11. Hermes, 22. Rafał Grzyb, 13. Jarosław Lato (82' 30. Maycon) - 9. Remigiusz Jezierski, 21. Tomasz Frankowski (62' 10. Kamil Grosicki)

żółte kartki: Choto, Rzeźniczak, Grzelak - Sidqy, Thiago Rangel, Hermes
sędziował: Dawid Piasecki (Słupsk)
widzów: 0

W 28. minucie Ján Mucha obronił rzut karny wykonywany przez Tomasza Frankowskiego.

Fotoreportaż z meczu - 30 zdjęć Zofii Szuster/fotopuszka.pl

Legia za porażkę z października zeszłego roku w pełni zrehabilitowała się kilka miesięcy później, kiedy w Warszawie pokonała Jagiellonię 2-1. Na pierwszego gola kibice czekali zaledwie pięć minut, bowiem właśnie wtedy do wykonania rzutu wolnego tuż sprzed pola karnego rywali podszedł Tomasz Kiełbowicz i precyzyjnym uderzeniem otworzył rezultat meczu. Ten sam piłkarz spory udział miał przy drugiej bramce dla gospodarzy, która padła w 34. minucie. Kiełbowicz raz jeszcze podszedł do wykonania rzutu wolnego, tym razem piłka po odbiciu się od muru wylądowała pod nogami niepilnowanego Bartłomieja Grzelaka i ten nie dał szans starającemu się interweniować Grzegorzowi Sandomierskiemu.
Honorowe trafienie dla gości z Białegostoku zaliczył w 68. minucie Thiago Cionek. Brazylijczyk z polskim paszportem popisał się skuteczną główką po wcześniejszym dobrze egzekwowanym rzucie rożnym przez jednego z partnerów.

Sezon 2010/2011

6 listopada 2010, godz. 15:45, 12. kolejka
Legia Warszawa 2-0 (1-0) Jagiellonia Białystok
1-0 - 44. min. - Ivica Vrdoljak
2-0 - 90. min. - Jakub Rzeźniczak

Legia: 55. Kostiantyn Machnowskyj - 25. Jakub Rzeźniczak, 15. Iñaki Astiz, 17. Marcin Komorowski, 11. Tomasz Kiełbowicz - 9. Manú (90' 2. Artur Jędrzejczyk), 16. Ariel Borysiuk, 21. Ivica Vrdoljak, 32. Miroslav Radović, 20. Sebastian Szałachowski (66' 8. Maciej Iwański) - 18. Michał Kucharczyk (88' 80. Bruno Mezenga)

Jagiellonia: 12. Grzegorz Sandomierski - 24. Tadas Kijanskas, 5. Andrius Skerla, 15. Thiago Cionek, 17. Alexis Norambuena (42' 8. Tomasz Kupisz) - 10. Kamil Grosicki (76' 18. Bartłomiej Pawłowski), 11. Hermes, 22. Rafał Grzyb, 23. Marcin Burkhardt (62' 7. Franck Essomba), 13. Jarosław Lato - 21. Tomasz Frankowski

żółte kartki: Rzeźniczak, Machnowskyj - Kijanskas, Thiago Rangel, Kupisz
czerwona kartka: Grzyb (81. minuta, Jagiellonia, faul taktyczny na Iwańskim)
sędziował: Paweł Gil (Lublin)
widzów: 21968

Fotoreportaż z meczu - 75 zdjęć Mishki
Fotoreportaż z meczu - 77 zdjęć Piotra Galasa
Fotoreportaż z meczu - 28 zdjęć Hagiego

Przed meczem wielu kibiców warszawskiego zespołu miało spore obawy odnośnie końcowego rezultatu. Jagiellonia grała w ówczesnym sezonie bardzo dobry futbol i zasłużenie piastowała miejsce lidera tabeli. Legia w notowaniu ekstraklasy znajdowała się trzy lokaty niżej i miała na swoim koncie siedem punktów mniej.
Od początku meczu gra była wyrównana, żadna z ekip nie stworzyła sobie klarownej sytuacji do wyjścia na prowadzenie. Dopiero w 44. minucie, ku radości kibiców z Łazienkowskiej, "wojskowi" strzelili gola. Po rzucie rożnym, wykonywanym przez Tomasza Kiełbowicza, najlepiej do piłki wyskoczył Ivica Vrdoljak i głową pokonał Grzegorza Sandomierskiego.
Po zmianie stron obraz gry znacząco się nie zmienił. Obie jedenastki nie rzucały się do huraganowych ataków, aby nie narazić się na dotkliwą kontrę, toteż nie mogliśmy ujrzeć wielu podbramkowych okazji. Wynik meczu w doliczonym czasie gry ustalił Jakub Rzeźniczak, który po rzucie rożnym dla Jagiellonii z połowy boiska trafił do opuszczonej przez Sandomierskiego bramki. Golkiper gości kilka chwil wcześniej zawędrował w pole karne rywali, aby w ostatniej akcji meczu powalczyć o zdobycie wyrównującej bramki.

13 maja 2011, godz. 20:00, 27. kolejka
Jagiellonia Białystok 0-0 Legia Warszawa

Jagiellonia: 1. Jakub Słowik - 17. Alexis Norambuena, 5. Andrius Skerla, 25. Robert Arzumanjan, 6. Luka Pejović - 8. Tomasz Kupisz, 22. Rafał Grzyb (77' 18. Bartłomiej Pawłowski), 13. Jarosław Lato, 23. Marcin Burkhardt, 31. Ermin Seratlić (61' 20. Maciej Makuszewski) - 21. Tomasz Frankowski

Legia: 84. Wojciech Skaba - 14. Jakub Wawrzyniak, 21. Ivica Vrdoljak, 17. Marcin Komorowski, 11. Tomasz Kiełbowicz - 9. Manú (90' 31. Maciej Rybus), 16. Ariel Borysiuk, 5. Janusz Gol, 32. Miroslav Radović, 33. Michał Żyro (54' 2. Artur Jędrzejczyk) - 7. Michal Hubník (87' 18. Michał Kucharczyk)

żółte kartki: Seratlić, Burkhardt, Arzumanjan, Norambuena - Borysiuk, Vrdoljak, Radović
czerwone kartki: Vrdoljak (55. minuta, Legia, faul taktyczny na Frankowskim), Borysiuk (59. minuta, Legia, druga żółta kartka)
sędziował: Dawid Piasecki (Słupsk)
widzów: 6000

Fotoreportaż z meczu - 43 zdjęcia Mishki

Ostatni pojedynek pomiędzy Legią i Jagiellonią nie obfitował w gole, ale za to w kartki. Sędzia tego wieczoru pokazał aż siedem żółtych kartek, a dwóch zawodników drużyny Macieja Skorży zmuszonych było przedwcześnie opuścić boisko.
Warszawianie do Białegostoku przyjechali pełni nadziei, bowiem "Jaga" była wówczas w wyjątkowo trudnym okresie. Podopieczni Michała Probierza zanotowali aż trzy porażki z rzędu, przez co znacznie zmniejszyli swoje szanse na zdobycie upragnionego mistrzostwa Polski.
Najciekawsze akcje miały miejsce dopiero po dwóch czerwonych kartkach dla Legii. Najpierw w 74. minucie Jarosław Lato w doskonałej sytuacji przeniósł piłkę nad poprzeczką, a kwadrans potem jeden z graczy gospodarzy po zamieszaniu w szesnastce legionistów z jedenastu metrów nie trafił do pustej bramki.

Podsumowanie

Bilans ostatnich pięciu sezonów: 4 wygrane Legii, 2 remisy, 2 wygrane Jagiellonii
Bilans Legii w Warszawie: 3-1-0
Bilans Jagiellonii w Białymstoku: 2-1-1
Legia zdobyła: 9 bramek
Jagiellonia zdobyła: 6 bramek
Najwięcej bramek dla Legii zdobyli: Bartłomiej Grzelak i Miroslav Radović (po 2)
Najwięcej bramek dla Jagiellonii zdobył: Kamil Grosicki (2)

Zawodnicy, którzy zagrali najwięcej razy z Jagiellonią w lidze*


* - ostatnie pięć sezonów. W rogu liczba występów danego piłkarza.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.