Mecz niezagrożony, murawa gotowa
Padający w Warszawie śnieg nie wpłynie na rozegranie czwartkowego meczu 1/16 finału Ligi Europy ze Sportingiem Lizbona. Murawa jest w dobrym stanie i przygotowana do gry. Drużyna gości przyleciała do Warszawy już we wtorek wieczorem, żeby przyzwyczaić się do niższych temperatur. Dziś zarówno Legia, jak i Sporting trenowali na głównej płycie stadionu Legii.
"Na porannym spotkaniu z przedstawicielami UEFA analizowaliśmy różne warianty na wypadek, gdyby dzisiejsze opady wciąż były intensywne. W najgorszym przypadku treningi zostaną przeniesione na boisko boczne, które również wyposażone jest w system podgrzewania" - powiedział dziś koło południa rzecznik prasowy Legii Michał Kocięba. Jak się później okazało, nie było takiej konieczności.
"Mimo załamania pogody i śnieżycy, która przechodzi nad Warszawą, czwartkowy mecz wydaje się być niezagrożony. Prognozy pogody na jutro, jeżeli chodzi o opady śniegu, są optymistyczne i zrobimy wszystko, żeby stadion był najlepiej, jak to możliwe, przygotowany, zarówno dla piłkarzy, jak również dla kibiców. Murawa jest stale podgrzewana i jej stan jest dobry. Na bieżąco usuwamy śnieg z trybun i ciągów komunikacyjnych" - przekazał PAP Kocięba.