fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Powiedzieli po meczu w Bełchatowie

turi - Wiadomość archiwalna

Dusan Kuciak: Nie miałem dziś wiele pracy, cały nasz zespół zagrał w defensywie bardzo dobrze. Trener przygotował nas do tego meczu dobrze, pokazał nam mocne strony Bełchatowa i było dla nas jasne, co każdy z nas musi zrobić, żeby gospodarze nie zaskoczyli nas tak, jak wcześniej zdołali zaskoczyć Wisłę. Pomagałem sobie w utrzymaniu koncentracji, dużo pokrzykując do chłopaków, to mi pomaga, staram się być przygotowany w każdej sytuacji.
O meczu w Norwegii jeszcze nie myślę, na razie cieszę się z kolejnej ligowej wygranej.

Paweł Buzała (GKS Bełchatów): Legia była dziś zdecydowanie lepszym zespołem. Szybko zdobyta przez nich bramka ustawiła grę. Nie umieliśmy przeciwstawić się warszawianom, mimo że początek spotkania w naszym wykonaniu nie był zły, także ja miałem szansę, ale z biegiem czasu każdy widział jak to wyglądało. Teraz musimy się przełamać i zdobyć punkty na Widzewie, nie wyobrażamy sobie, abyśmy mogli przegrać trzeci mecz z rzędu.

Michał Żyro: W ostatnich meczach nie wystąpiłem w pierwszym składzie, po prostu byłem w złej formie. Teraz pracuję mocno, by wrócić do podstawowej jedenastki i pomóc drużynie w awansie do Ligi Europy oraz kolejnych meczach ligowych. Cieszę się, że mogłem dziś pomóc drużynie i dobrze, że także rezerwowi są w stanie dużo dać z siebie zespołowi. Jesteśmy klasową drużyną, czujemy się super przygotowani i z wiarą podchodzimy do kolejnych meczów, wierząc że stać nas w nich na zwycięstwa, czego myślę brakowało w niektórych spotkaniach w poprzednim sezonie.

Jorge Salinas: Jestem zadowolony z tego, że mogłem dziś zadebiutować, mimo że zagrałem tylko kilka minut. Zamierzam nadal pracować na treningach i oby tych minut było coraz więcej. Jestem zadowolony, bo wygraliśmy i myślę, że zagraliśmy dobre spotkanie. Przeciwnicy nie zaskoczyli mnie, wiedziałem też jakiego stylu gry mogę się po nich spodziewać, nie było to dla mnie nic nowego. Oczywiście jestem od nich słabszy jeśli chodzi o warunki fizyczne, lecz myślę, że niewiele.

Jakub Kosecki: To dla nas bardzo ważne zwycięstwo, tym bardziej, że niektórzy zarzucali nam, iż nie będziemy mogli się skupić na meczu z GKS-em, mając przed sobą rewanż w Norwegii. Tymczasem zagraliśmy super mecz, dwa szybkie ciosy, za co chłopakom należą się brawa. Obyśmy do końca wygrywali i przewodzili tabeli, bo taki jest nasz cel. Przed meczem trener powiedział nam, że każdy zawodnik jest dla niego ważny i liczy na każdego, pokazał że każdy ma szansę grać i walczyć o pierwszy skład. Czy był mi potrzebny odpoczynek? Oj tak. Może głupio to zabrzmi, bo jestem młodym zawodnikiem, ale chciałbym podziękować trenerowi.
Troszeczkę odczuwałem zmęczenie, dodatkowo bolał mnie achilles, odpoczynek bardzo mi się więc przydał.

Marek Saganowski: Bełchatów pokazał dziś tyle, na ile im pozwoliliśmy. To my graliśmy agresywnie i stwarzaliśmy sobie dobre sytuacje. Nasza współpraca z Ljuboją wygląda bardzo fajnie i nikt z nas nie patrzy na to, kto akurat strzelił, robimy to dla drużyny. Dziś on mi podał, ja strzeliłem, takie akcje cieszą. Przed rewanżem w Norwegii wiemy już o przeciwniku dużo więcej, od jutra zaczynamy przygotowania do czwartkowego spotkania. A co do Bełchatowa myślę, że ten zespół jeszcze niejednym rywalom urwie w lidze punkty.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.