fot. Bodziach
REKLAMA

Interwencja: Wojsko niszczy zapasy na Legii

Bodziach, źródło: Polsat - Wiadomość archiwalna

Pisaliśmy o dramatycznej sytuacji zapaśniczej Legii. Na razie sekcji nie chce pomóc w żaden sposób ani Ministerstwo Sportu, ani Agencja Mienia Wojskowego. Ciekawy materiał o sekcji przygotował Polsat w serii "Interwencja". Możecie obejrzeć go tutaj.

Trenerzy zapaśniczej Legii przekonują, że mimo fatalnych warunków do treningów, nadal jest dużo chętnych osób do trenowania zapasów w Legii. Agencja Mienia Wojskowego ustaliła miesięczną stawkę czynszu w wysokości 5 tysięcy złotych. "Naszego stowarzyszenia nie stać na płacenie tak wysokiego czynszu. Nie jesteśmy jednostką budżetową, pracujemy społecznie, szkolimy młodzież" – mówi Ksawery Biedermann, prezes Stowarzyszenia Sportu Atletycznego - Legia 1926.

"Wyznaczyliśmy czynsz uwzględniający to, że jest to placówka prowadząca działalność non profit, działalność sportową i rekreacyjną. Rośnie zadłużenie sekcji. To dość wysoka kwota, ponad 65 tysięcy złotych" – odpowiada Małgorzata Golińska, rzecznik Agencji Mienia Wojskowego.

Działacze sekcji podkreślają, że dzięki uprawianiu zapasów wielu młodych chłopców nie schodzi na złą drogę. "Wiele osób, dzięki tej hali odeszło od życia codziennego, od ulicy, od używek, alkoholu. Mam nadzieję, że dalej będzie można prowadzić taką działalność" – mówi Daniel Stępień, wicemistrz Polski juniorów. "Jeżeli sekcja się rozbije, to dzieci będą musiały coś ze sobą zrobić. Albo będą siedziały przed komputerami, albo pójdą na ulicę" – podsumowuje Michał Stein, ojciec jednego ze szkolących się w Legii zapaśników.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.