Jakub Kosecki walczy o piłkę z Aleksandarem Todorovskim - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Pod lupą LL! - Jakub Kosecki

Tomek Janus, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Jakub Kosecki jest w obecnym sezonie pewniakiem w drużynie Jana Urbana. Nie inaczej było w sobotni wieczór. "Kosa" pojawił się od pierwszej minuty na murawie stadionu przy Konwiktorskiej. Lupa LL! przyglądała się, jak 22-letni zawodnik poradził sobie podczas tego spotkania.

"Kosa" jest drugi w klasyfikacji legijnych strzelców w rozgrywkach ligowych. Podczas meczu z Polonią nie miał jednak żadnej dogodnej okazji do wpisania się na listę strzelców. Częściej dogrywał do kolegów, niż sam decydował się na oddanie strzału. Dodatkowo Kosecki odmiennie zaprezentował się w każdej połowie sobotniego spotkania. W pierwszych trzech kwadransach legioniści zdecydowanie częściej przeprowadzali akcje prawą stroną boiska. "Kosa" miał więc mało okazji do zapędzania się z piłką pod bramkę rywali.

Jednak, gdy już to zrobił, to niewiele zabrakło, by Legia prowadziła 1-0. W 15. minucie Kosecki zakręcił rywalami i dokładnie dośrodkował w pole karne. Tam czekał już Danijel Ljuboja. Piłka była zagrana odrobinę za nisko do uderzenia głową. Serb starał się więc skierować piłkę do siatki... klatką piersiową. Sebastian Przyrowski instynktownie zdołał jednak sparować uderzenie.

W 77. minucie para Kosecki - Ljuboja mogła dać Legii prowadzenie 2-0. Pomocnik "wojskowych" ładne zakręcił rywalami na lewym skrzydle i dograł w pole karne do Serba. Ten miał jednak problemy z dobrym złożeniem się do piłki. Ostatecznie futbolówka odbiła się od pośladków "Ljubo" i minęła całkowicie zaskoczonego Przyrowskiego. Niestety skończyło się tylko na trafieniu piłką w słupek.

Po sobotnim meczu Kosecki bardziej niż nad precyzją swoich dograń do kolegów powinien jednak zastanowić się nad sytuacją z 48. minuty. "Kosa" walczył wówczas o piłkę przy linii bocznej. Z pojedynku zwycięsko wyszedł rywal. Legionista najwyraźniej myślał, że piłka opuści boisko i zaczął zgłaszać swoje uwagi sędziemu. Polonista zdołał jednak opanować piłkę i rozpoczęła się groźna kontra. Na szczęście dla Koseckiego po tej akcji nie padł gol. Jest to jednak dobra nauczka na przyszłość, że zawsze trzeba grać do końca.
Po meczu trener Jan Urban przyznał, że Kosecki nie jest w optymalnej dyspozycji, a po pierwszej dobrej rundzie przeciwnicy wiedzą już na co go stać, więc Koseckiemu będzie coraz trudniej.

Poniżej przedstawiamy meczowe statystyki Jakuba Koseckiego (w nawiasie pierwsza + druga połowa)

JAKUB KOSECKI
Czas gry: 90 minut
Kontakty z piłką: 27 (11+16)
Strzały celne: 0
Strzały niecelne: 0
Podania celne: 13 (7+6)
Podania niecelne: 5 (1+4)
Faulował: 2 (2+0)
Faulowany: 4 (2+2)
Odbiory piłki: 6 (2+4)
Straty piłki: 9 (3+6)


fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.