REKLAMA

Młodzież: orliki CWKS Legia z wizytą w Evertonie

Raffi, źródło: facebook.com/legia2003 - Wiadomość archiwalna

W miniony weekend drużyna orlików CWKS Legia z rocznika 2003/4 przebywała na zaproszenie Everton FC w ośrodku treningowym tej czołowej angielskiej akademii piłkarskiej. Chłopcy mieli okazję zwiedzenia i treningu w składającym się z 8 boisk kompleksie treningowym, zaś w sobotę i niedzielę rozegrali serię spotkań rówieśnikami z Evertonu oraz z drużyną o rok młodszą. W pojedynku z Evertonem '03 dwukrotnie triumfowali gospodarze, a raz padł remis.

Z kolei w niedzielnych meczach z Evertonem '04/5 łączny bilans trzech spotkań to 3-1 dla podopiecznych Łukasza Winka.

W piątek 12 kwietnia nasi zawodnicy odbyli trening na obiektach Everton FC Youth Academy. Wspomniany obiekt to 8 (osiem) pełnowymiarowych boisk, z czego 7 na trawie naturalnej. Cały kompleks to kilka hektarów profesjonalnego futbolu z pełnym zapleczem treningowym i odnowy biologicznej, ponad 30 trenerów, i drugie tyle specjalistów od rehabilitacji i przygotowania fizycznego. Obiekt tak duży a reguły tak surowe, że poruszanie się po obiekcie jest możliwe tylko w obecności ochrony. Legioniści spotkali się z bardzo miłym przyjęciem starszych i młodszych graczy Everton.

Po treningu odbyła się mała gra pokazowa z zawodnikami roku 2004. Chłopcy byli zaskoczeni fizycznością, szybkością i siłą strzałów, a następnego dnia miały odbyć się mecze z rocznikiem 2003. Tak też się stało, zgodnie z nowymi wytycznymi UEFA rozegrano 3 mecze w systemie 7+1. To pierwszy raz kiedy nasi grali w ustawieniu z 3 obrońcami. Zawodnicy Evertonu w większości przeważali fizycznością i skoncentrowali się na pressingu. Ich konsekwencja w grze i determinacja była aż nadto widoczna. Zdominowali naszych graczy i pierwszy mecz CWKS Legia zakończyła wynikiem 0-6. Nastroje, jak można się domyśleć, były minorowe. Jednak podczas przerwy trener Winek dotarł do głów naszych zawodników, i motywacyjna rozmowa przyniosła skutek w drugim meczu. Agresywna gra pressingiem i indywidualne popisy zawodników Evertonu spotkały się w końcu z finezyjną grą zespołową legionistów, którzy zaczęli w końcu grać swoje. Bramkę na 1:0 zdobył po zespołowej akcji, na początku i indywidualnym finale Krzysztof Wiater. Everton również grał swoje, ale napotkał na przytomnych już obrońców, którzy zagrali świetne zawody. W końcówce Everton wyrównał - napastnik urwał się naszemu obrońcy, a bramkarzowi Piotrowi Kawalskiemu (wybronił wiele 100% sytuacji) nie pozostało nic innego jak wejść agresywnie, co skutkowało rzutem karnym. Precyzyjnym strzałem koło słupka wynik ustalił sam poszkodowany gracz Evertonu. CWKS Legia - Everton FC 1:1.

W trzecim meczu gra wyglądała podobnie, silna i pchana cały czas do przodu gra Evertonu, oraz nasze akcje z kontrataku. To spotkanie zakończyło się wynikiem 0:1 dla gospodarzy. Zawodnicy zaprezentowali dwa odmienne style gry. Postawa legionistów, szczególnie w meczach nr 2 i 3, spotkała się z aplauzem kibiców gospodarzy oraz kadry trenerskiej.

Everton FC '03 - CWKS Legia '03/'04: 6-0, 1-1, 1-0
Gol dla Legii:
Krzysztof Wiater (po ind. akcji)

Dzień później rozegrano kolejne mecze sparingowe tym razem systemem 8+1. Legioniści (2003/2004) grali z zawodnikami z rocznika 2004/2005. Wydawało się że będzie lżej... nic bardziej mylnego. Chłopcy z Evertonu przystąpili do zmasowanego ataku, nasi jednak bez większych problemów nie pozwalali przedostać się pod pole bramkowe. Mimo to Anglicy zdołali oddać kilka strzałów (specjalność graczy z Wysp) i dobrymi paradami popisał się bramkarz Dominik Marnik. Nasi grali "swoje", ale nie mogli skutecznie zakończyć akcji. Pierwszy mecz zakończył się wynikiem 0:0. Kolejny pojedynek toczył się już pod dyktando "wojskowych". Rozgrzani zaprezentowali piękną grę zespołową, a na prawym ataku brylował Antek Sidor. To on popisał się silnym strzałem, który bramkarz co prawda obronił, ale Oliwier Marczuk dobiegł do piłki, zamroził obrońców i podał do Dawida Papazjana, a ten zamienił podanie na bramkę. Nasi zawodnicy mieli jeszcze kilka okazji do strzelenia bramki, ale zdołali zdobyć tylko jedną więcej - na 2:0, znowu po drużynowej akcji, strzelił Dawid Papazjan.
W trzeciej odsłonie nasi, nieco rozluźnieni, dali szanse napastnikowi gospodarzy, który przepięknym strzałem w okno otworzył wynik na 1:0. Nasi ruszyli do ataku i w miarę szybko wyrównali po golu Krzysztofa Wiatra (po asyście Dawida Papazjana). Mieli jeszcze wiele sytuacji, ale piłki nie udało się umieścić w siatce.

Mecze i pobyt w Everton dały dzieciom wiele doświadczeń i niezapomnianych chwil, rodzice natomiast zobaczyli na czym polega profesjonalny football i gdzie tak naprawdę znajduje się polska piłka od strony zaplecza i wychowania młodych piłkarzy.

Czekamy na rewanżowe mecze w Warszawie, będziemy przygotowani:)!

Everton FC 04/5 - CWKS Legia 03/04: 0-0, 0-2, 1-1
Gole dla Legii:
Dawid Papazjan (as. Oliwier Marczuk)
Dawid Papazjan
Krzysztof Wiater (as. Dawid Papazjan)

Skład CWKS Legia w obu meczach: Dominik Marnik, Piotr Kawalski - Alan Długołęcki, Antek Pawlak, Filip Grygorczuk, Patryk Abbassi, Filip Wolski, Krzysztof Wiater, Dawid Papazjan, Oliwier Marczuk, Antek Sidor, Kacper Polak.
Trener: Łukasz Winek

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.