Piłkarze Legii o sparingu ze Spartą
Ivica Vrdoljak: To był taki mecz, że mieliśmy dobre momenty, a bramkę straciliśmy przez indywidualny błąd, bo ktoś musiał być na 16 metrze i nie powinniśmy dopuścić do strzału. Szkoda, że obóz kończymy bez żadnego wygranego meczu. Jak coś ma się wydarzyć złego lepiej to teraz, jak nie gramy o punkty i o awans.
Sparta jest zespołem który umie grać piłką, więc i my staraliśmy się tak rozgrywać żeby trochę się zmęczyli. Nie mam żadnych problemów zdrowotnych. Dobrze wytrzymałem 60 minut.
Marek Saganowski: W pierwszej połowie nieźle wyglądaliśmy. Szkoda tej bramki ze stałego fragmenty gry. Potem zaczęła się niezdyscyplinowana gra. Miałem sytuację, uderzyłem po krótkim rogu, ale bramkarz wykazał się niezłym refleksem i nie wpadło. Ze sparingów trzeba wyciągać wnioski.
Bartosz Bereszyński: Sparta zaczyna od 4 rundy Ligi Europy - nie jest to przypadkowy zespół. Rok temu w sparingu było 0-4. Pamiętam ten zespół, jak Lech z nimi grał w eliminacjach Ligi Mistrzów i odpadł. Sparta prezentuje poziom zbliżony do Legii. W pierwszej połowie zagraliśmy fajnie, w drugiej czegoś brakowało. Deszcz nie ułatwiał zadania bo wszystko było przemoknięte. Fizycznie i wydolnościowo czułem się dobrze.