Legioniści cieszą się z gola zdobytego w Molde - fot. FotoPyK
REKLAMA

Legioniści chcą grać z Celtikiem i Steauą

Małgorzata Chłopaś, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Celtic Glasgow to klub, na który najczęściej wskazywali legioniści pytani przez LL! o to, z kim chcieliby zagrać w decydującym o awansie do Ligi Mistrzów dwumeczu. Mile widziana w czwartej rundzie eliminacji do Champions League jest także Steaua Bukareszt. "Wojskowi" woleliby uniknąć meczów z FC Basel i Victorią Pilzno. Kibice chcieliby z kolei, aby Legia zagrała z Dinamem Zagrzeb.

Legia pozna rywala w walce o Ligę Mistrzów w piątek w południe. My już teraz przepytaliśmy kilku piłkarzy naszego zespołu o ich typy. Oto i one:

Miroslav Radović:
Najbardziej chciałbym zagrać ze Steauą Bukareszt. Wydaje mi się, że jest to zespół, który prezentuje podobny do nas poziom piłkarski. Mamy też doświadczenie w walce z Rumunami, bo dwa lata temu w fazie grupowej graliśmy przecież z Rapidem. Wolałbym natomiast uniknąć meczów z FC Basel. To teoretycznie najtrudniejszy rywal. W zeszłym roku grał długo w Lidze Europy (Szwajcarzy dotarli do półfinału - przyp. LL!), to doświadczona drużyna.

Władimir Dwaliszwili:
Chciałbym abyśmy wylosowali Celtic. To duży, znany klub z wielkimi tradycjami, chciałbym przeciwko nim zagrać. Najtrudniejszym rywalem będzie bez wątpienia Basel.

Tomasz Brzyski:
Nie rozmyślałem o tym, ale jeśli miałbym wskazać jednego przeciwnika, z którym chciałbym zagrać, to niech będzie to Celtic. To drużyna, która jest chyba w naszym zasięgu. Znana marka, ale już nie tak mocna, jak kiedyś. Nie ma natomiast jednej drużyny, której szczególnie bym się bał i wolał z nią nie grać.

Bartosz Bereszyński:
Chciałbym trafić na Steauę - mam wrażenie, że to najsłabszy rywal w tej puli. Najgorsze dla nas losowanie? Zdecydowanie Basel.

Michał Żyro:
W czwartej rundzie chciałbym się spotkać z Celtikiem. Nie ma natomiast drużyny, której wolałbym specjalnie uniknąć. Na tym poziomie nie grają już słabi.

Jakub Rzeźniczak:
Najbardziej chciałbym zagrać z Celtikiem. Wydaje się najciekawszym rywalem ze względu na styl gry i widowisko, jakie stworzyliby kibice obu drużyn. Na pewno nie byłoby dobrze wylosować Pilzna, to chyba najtrudniejszy rywal, chociaż i Basel pokazał klasę w pucharach.

Inaki Astiz:
Najgorzej byłoby chyba wylosować Celtic i Victorię Pilzno. Z Celtikiem owszem, byłyby to fajne mecze dla kibiców, grają też podobną do nas piłkę, ale to trudny i obyty na europejskiej arenie rywal. Tak samo Dinamo Zagrzeb i Basel. Najlepiej byłoby chyba trafić na Steauę. Graliśmy już z Rapidem, wiemy czego się spodziewać po rumuńskim futbolu.

Kibice Legii przepytywani przez nas w sondzie chcieliby z kolei, aby Legia spotkała się w czwartej rundzie el. do LM z Dinamem Zagrzeb (niemal 35 procent wskazań). 26,5 procent głosujących liczy na mecz z Victorią Pilzno, a 21,4 proc. stawia na Celtic. Fani, podobnie jak piłkarze Legii, woleliby natomiast uniknąć dwumeczu z Basel. Zdaje się, że w przypadku kibiców "wojskowych" ważny jest dodatkowo czynnik atrakcyjności wyjazdu :)

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.