REKLAMA

Powiedzieli po meczu z Cracovią

turi, Fumen, Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Michał Kucharczyk: Przy pierwszym golu nie mierzyłem, nie oszukujmy się. Robią to chyba tylko najlepsi, a ja się do nich na razie nie zaliczam. Cieszę się, że wpadło, bo to nam pozwoliło złapać kontakt z Cracovią. Przy moim drugim golu wcale nie było tak łatwo, jakby się mogło wydawać. Wystarczyło nieco inaczej dostawić nogę i skończyłoby się inaczej. Nigdy nie ganiliśmy Henrika, że gra samolubnie. Wytłumaczyliśmy mu, na czym polega gra zespołowa, a on się na teraz odpłaca.
Na początku sezonu nie mogłem złapać wiatru w żagle. Nie wychodziła mi gra. Cieszę się, że ten rok skończyłem w dobrym stylu. To daje mi jakieś nadzieje na przyszłość. Teraz trzeba dobrze wejść w kolejną rundę. Nie chcę komentować zainteresowania moją osobą Widzewa Łódź. W środę gramy ważne spotkanie z Górnikiem. Jesteśmy obrońcą Pucharu Polski i chcemy jak najlepiej zaprezentować się w tych rozgrywkach.

Bartosz Bereszyński: W tabeli nadal mamy przewagę, pomimo wielu porażek w tym sezonie. W zeszłych rozgrywkach nie przegrywaliśmy tak często. Kiedy było 0-1, szybko staraliśmy się odrobić straty. Wiedzieliśmy, iż Cracovia będzie częściej tego dnia utrzymywała się przy piłce, ale co z tego, skoro to my zdobyliśmy cztery gole. Cracovia ma swój styl gry, który udało jej się nam narzucić. Było to z korzyścią dla nas. Krakowianie nie grają od tyłu, fajnie wychodzi im gra w ofensywie. Cieszymy się z tej wygranej, ale teraz przed nami jeszcze jeden ważny mecz z Górnikiem Zabrze w Pucharze Polski. Potem już tylko długi czas, żeby zdążyć się wyleczyć i przygotować do kolejnej rundy.

Dusan Kuciak: Zaprezentowaliśmy się dzisiaj dobrze. Kibicom musiało podobać się takie widowisko, bo zarówno my, jak i Cracovia graliśmy w piłkę. Goście nie przyszli się dzisiaj bronić. Dobrze, że udało się pożegnać z tą rundą w godny sposób. Trener przygotował nas na to, jak gra Cracovia. Dzisiaj staraliśmy się szybko odbierać przeciwnikowi piłkę. Przy stracie gola nie mam dla siebie usprawiedliwienia. To ewidentnie moja wina, a nie obrony. Na razie nie ma co oceniać tej rundy. Przed nami jeszcze ważny pojedynek z Górnikiem.

Henrik Ojamaa: To bardzo fajne ze strony fanów, że skandowali moje nazwisko, kiedy zszedłem z boiska. Cieszę się, iż doceniają naszą ciężką pracę. Nigdy nie wyznaczam sobie przed sezonem lub rundą konkretnych celów, więc przed wiosną również takich nie będzie. Fizycznie i psychicznie czuję się bardzo dobrze. Teraz przed nami jeszcze ważny mecz z Górnikiem, a potem jadę do mojej rodziny. W środę będzie ciężko, bo Górnik to zespół, o którym nie mówiło się wcześniej w kontekście tak wysokiego miejsca w tabeli. Spodziewamy się ciężkiej przeprawy. Wszystko traktujemy poważnie i mamy świadomość, że nie możemy popełnić żadnych błędów.

Inaki Astiz: Chcieliśmy zagrać jak najlepiej i to się nam udało. Możemy być z siebie zadowoleni. Każdy może zrobić taki błąd, jak ja przy pierwszej bramce. Muszę zobaczyć tę akcję na spokojnie, żeby wyciągnąć wnioski w następnym meczu. Fajnie, że drużyna dobrze zareagowała i strzeliła cztery gole. W środę czeka nas awans lub odpadnięcie. Myślę, że po dzisiejszym zwycięstwie nasze morale zostało podbudowane. Puchar Polski to niebezpieczne rozgrywki. Zrobimy wszystko, aby rozstrzygnąć mecz z Górnikiem na swoją korzyść.

Krzysztof Pilarz (Cracovia): Z Legią, podobnie jak z innymi zespołami w tej rundzie, straciliśmy dużo głupich bramek. Każdy z nas musi przemyśleć sobie niektóre rzeczy, bo nie da się tak grać w Ekstraklasie. Listopad był dla nas ciężkim okresem. Przez ten czas dogoniły nas drużyny będące w tabeli za nami. Od następnej rundy musimy poprawić elementy, które szwankują. Chodzi tutaj o środek pola. Często tracimy bramki po stratach w tej części boiska. Dawid Nowak to dla nas ważny piłkarz i szkoda, że dzisiaj nie mógł zagrać.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.