Ondrej Duda - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Powiedzieli po meczu ze Śląskiem

turi i Fumen, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Ondrej Duda: Trener stwierdził, że ma podstawy do wystawienia mnie w wyjściowym składzie i zagrałem. Mogłem zaliczyć dobry debiut, bo miałem dwie okazje do zdobycia gola. Nie udało się - taki jest futbol. Inna sprawa, że po prostu musiałem je wykorzystać. Co do samej ligi, to jest bardziej agresywna, lepsza piłkarsko, na pewno lepsza od słowackiej. Legia? Super klub, dobrze się czuję, nie mam na co narzekać.

Dusan Kuciak: Mówiąc szczerze, to nie ma różnicy ile mamy przewagi nad drugim zespołem, bo zaraz punkty się dzielą. Na to nie patrzymy. Na tabelę zerkniemy później. Wiedziałem, że Marco Paixao będzie wykorzystywał rzut karny, bo jest najlepszym strzelcem Śląska. Denerwuje mnie, że znowu nie udało mi się obronić jedenastki. Odejdę z Legii dopiero jak obronię karnego. Przed nami mecz z Wisłą i choć będzie przy pustych trybunach, to nic na to nie poradzimy. Będzie to trudna sytuacja zarówno dla nas, jak i dla rywali. To nie była dobra decyzja, bo to spotkanie mogło być meczem sezonu. Jestem przekonany, że my i Wisła to w tym momencie najlepsze drużyny w Polsce. Przy pełnym stadionie spotkanie wyglądałoby zupełnie inaczej. Mamy już w tym sezonie doświadczenie, jeśli chodzi o grę przy pustych trybunach. Niewątpliwie jest to przykre.

Michał Żyro: Na ocenę przyjdzie czas jutro, gdy na spokojnie obejrzę mecz w telewizji. Bardziej patrzyłem pod kątem zespołu. Mieliśmy bardzo dużo klarownych sytuacji i powinniśmy strzelić ze dwie bramki w pierwszej połowie. To pozwoliłoby grać swoje przez resztę zawodów. Niestety i na szczęście mamy jeden punkt, bo było równie blisko porażki. Mówiliśmy sobie w przerwie, żeby nadal grać konsekwentnie, a siłą rzeczy musi coś wpaść, jednak początek drugiej połowy należał do Śląska, który przejął inicjatywę. Trener musiał dokonać roszad i to zaowocowało zdobyciem jednej bramki na wagę remisu. Zatem ten jeden punkt może nas cieszyć w jakimś stopniu, ale nie do końca.

Tomasz Brzyski: Na pewno wynik nie jest zadowalający, bo w pierwszej połowie mieliśmy trzy "setki" i powinniśmy je wykorzystać. Wówczas byłoby po meczu. Wiadomo, że jak się gra na wyjeździe nie wykorzystuje takich sytuacji, to kończy się tak jak dzisiaj. Przegrywaliśmy 0-1 i dobrze, że wyrównaliśmy. Gramy o trzy punkty i każdy remis jest dla nas jak porażka.
Sprzeczka z Dusanem w czasie meczu? Nie wiem o co chodzi. Jaka sytuacja? Ja nic nie wiem na ten temat. Nic się nie wydarzyło. Może kamery coś dziwnie złapały, bo ja też tego nie widziałem. Muszę to zobaczyć.
Duda rzucony na głęboką wodę? Dlaczego? Przyszedł, dobrze się prezentował w tygodniu, więc trener na niego postawił. Szkoda, że nie wykorzystał swoich szans, bo miałby wejście smoka. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach nam pomoże i strzeli bramkę. Na pewno nie powinien się podłamać, ale do kolejnego meczu sobie to przemyśli i już trafi do siatki.

Adam Kokoszka (Śląsk): Marian pokazał dzisiaj, że jest bramkarzem wysokiej klasy i pomaga nam w ciężkich sytuacjach. Zatem na pewno duży plus dla niego za to spotkanie.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.