Miroslav Radović - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Radović: Jestem wkurzony

turi, Woytek i Fumen, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Miroslav Radović: Przede wszystkim irytujące jest to, że nie wykorzystaliśmy okazji, które mieliśmy. Sam miałem kilka, kilka miał Duda. Mamy nad czym pracować. Zabrakło cwaniactwa w polu karnym. Gdyby się udało wykorzystać pierwszą z szans, to mogłoby się dziś skończyć trzema, czterema bramkami przewagi dla nas.
Z mojej perspektywy, szczególnie w pierwszej połowie, graliśmy bardzo dobrze. Przespaliśmy pierwszy kwadrans drugiej połowy, ale słowa trenera Śląska o ich dominacji to przesada. Tak jak wspomniałem, powinniśmy dziś wygrać zdecydowanie, ale każdy ma swoje zdanie. Możemy mieć pretensje tylko do siebie, że nie wykorzystaliśmy swych szans. Szkoda, że zamiast zwycięstwa udało się zdobyć tylko punkt - powiedział po meczu Miroslav Radović.

- Odnośnie Dudy, to podchodzę do tematu tak, że dla dobrego zawodnika zawsze się znajdzie miejsce na boisku. Może to być pomysł, żeby grać bez klasycznego napastnika, jak część zespołów w Europie. Nasza współpraca z Dudą może wyglądać ciekawie, bo Ondrej jest "kumatym" gościem, który wie czego chce. Z meczu na mecz powinno wszystko wyglądać lepiej. To młody zawodnik. Przed nim kolejny mecz, kolejne szanse, a to co za nami to już historia. Jestem pewny, że gdyby wykorzystał pierwszą okazję, to byśmy wysoko wygrali - kontynuował.

- O rzucie karnym nawet nie chciałbym się wypowiadać. Z tego co słyszałem, to został on niesłusznie podyktowany. Zostawmy to do analizy ludziom, którzy się tym zajmują. Boisko jest od tego, żeby walczyć, żeby ten cel, który mamy, osiągnąć - dodał.

- Przed nami mecz z Wisłą i będziemy chcieli na pewno go wygrać. To, że odskoczyliśmy krakowianom w tabeli, nie ma większego znaczenia. Patrzymy na siebie. Jeżeli będziemy prezentować się jak dzisiaj w pierwszej połowie, to nie powinniśmy mieć problemów w naszej lidze. Szkoda, że będzie to spotkanie przy pustych trybunach. Co do wydarzeń na meczu z Jagiellonią i późniejszych decyzji, to zgodzę się ze stwierdzeniem, że to porażka sportu. Wydaje mi się, że powinno być jak najwięcej ludzi na stadionach, żeby mogli obejrzeć mecz. Zatem w tym przypadku piłka nie wygrała. Powinniśmy dokończyć spotkanie - zakończył Radović.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.