Wymarzony powrót Marka Saganowskiego
Siedem miesięcy trwała przerwa w grze Marka Saganowskiego. Napastnik Legii doznał kontuzji we wrześniowym meczu z Jagiellonią Białystok. Uraz spowodowany ostrym wejściem Jakuba Tosika okazał się na tyle groźny, że wykluczył "Sagana" z gry na bardzo długi czas. Podopieczny Henninga Berga powrócił w najlepszy możliwy sposób - wszedł na boisko w samej końcówce meczu z Zawiszą i strzelając bramkę przypieczętował wygraną swojej drużyny.
Dla Saganowskiego było to siódme trafienie w 13. występie obecnego sezonu. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, bilans "Sagana" w Legii wynosi 139 spotkań i 77 bramek. Jednocześnie napastnik jest na dobrej drodze, żeby osiągnąć barierę 100 goli zdobytych w rozgrywkach ekstraklasy. Do celu brakuje jeszcze trzech trafień.
- To był dla mnie bardzo radosny wieczór, pomimo tego, że zapowiadał się inaczej. Wszystko się udało. Najważniejsze, że wygraliśmy trudny mecz i nadal mamy pięć punktów przewagi nad Lechem. To, co się dzisiaj stało na murawie, było dla mnie marzeniem. Chciałem zdobyć gola po kontuzji - powiedział po meczu Marek Saganowski.