Debiut Jałochy w Legii
Konrad Jałocha zadebiutował w barwach Legii Warszawa. 23-letni bramkarz otrzymał szansę w spotkaniu przeciwko Pogoni Szczecin. Urodzony w Warszawie piłkarz był jednym z bohaterów środowego pojedynku. W pierwszej połowie popisał się ładnymi interwencjami po strzałach Marcina Robaka oraz Dominika Kuna. W drugiej odsłonie nie dał się zaskoczyć po mierzonym uderzeniu Japończyka Takufumiego Akahoshiego.
Konrad Jałocha trafił na Łazienkowską w 2007 roku do drużyny juniorów. Po trzech latach trafił do ekipy Młodej Legii. Doświadczenie zdobywał również w Chojniczance Chojnice, w której spędził rok na zasadzie wypożyczenia.
- Mogę być chyba zadowolony. Długo czekałem na tę szansę i w końcu ją otrzymałem. Cieszę się, że trenerzy mi zaufali. Czekałem na to, aby móc nazwać się mistrzem Polski. Każdy mi gratulował tytułu, ale gdzieś tam we mnie siedziało, że nie zagrałem w ekstraklasie jeszcze minuty - mówi Jałocha. - O tym, że wyjdę na boisko dowiedziałem się półtora dnia temu. Nie odczuwałem jednak stresu. Nie mogę odczuwać lęku przed takim meczem. Nie mam przecież 18 lat - kontynuuje golkiper Legii.
- Jestem dumny z tego, że jestem pierwszym piłkarzem z Akademii Legii Warszawa, który zadebiutował w ekstraklasie. Praca z trenerem Krzysztofem Dowhaniem przyniosła efekty. W spotkaniu z Lechem trener na pewno wystawi tych graczy, którzy mieli największy wkład w mistrzostwo. Mi o grę będzie na pewno trudno - dodaje 23-latek. - Dusan mi pogratulował mi dobrego występu. Myślę, że muszę jeszcze popracować nad grą nogami, ale ogólnie jestem zadowolony z debiutu. Feta już za nami. To nie jest tak, że będziemy świętować nie wiadomo ile - zakończył Konrad Jałocha, jeden z bohaterów zwycięskiego starcia z Pogonią.
