Biblioteka legionisty: Zakazane gole

Wtorek, 16 września 2014 r. 16:47 Bodziach, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Książka opowiadająca o warszawskiej piłce nożnej w czasie wojny, to z pewnością ciekawa lektura. Kolejna pozycja traktująca o futbolu w okupowanej Warszawie nosi tytuł "Zakazane gole". Autorem jest Juliusz Kulesza, Powstaniec. Niestety, ci którzy liczyli na kompleksowe potraktowanie tematu, mogą być zawiedzeni. Autor skupia się tak naprawdę na drużynach Żoliborza.
Im poświęca najwięcej miejsca, stara się opisać jak najbardziej szczegółowo.

"Ubiór piłkarski, w znacznym stopniu określony przepisami, podlega również wymogom sportowej mody. Od zarania futbolu, przez okres międzywojenny, lata drugiej wojny światowej, aż do początkowych lat powojennych bramkarze występowali w czapkach, zwanych wtedy cyklistówkami, lub - nieco złośliwie - oprychówkami. Daszek czapki dawał cień, dzięki czemu ówcześni bramkarze nie tłumaczyli nieskutecznej interwencji tym, że 'oślepiło ich słońce'. Do rzadkości należały używane dziś grube rękawice bramkarskie, w związku z czym piłkę odbijano rzadziej niż obecnie, częściej chwytając ją dłońmi. Zaraz po wojnie panowała w Polsce spora dowolność w kwestii sportowego ubioru, podyktowana ówczesnymi warunkami. Jeden z najbardziej cenionych sędziów piłkarskich Łodzi, major Sznajder, prowadził mecze w długich, białych spodniach, jakie nosili wtedy tenisiści" - czytamy.

Legia w czasie wojny nie występowała na boiskach jako zespół, ale zawodnicy naszego klubu mimo okupacji rozgrywali mecze w różnych zespołach. "W drużynie z podwarszawskiej Radości, zaliczanej do zespołów słabych, której próżno szukać wśród obu finałowych grup podokręgu, pojawiły się tuzy naszego przedwojennego piłkarstwa: ponad dwudziestokrotny reprezentant Polski, bramkarz Spirydion Albański z lwowskiej Pogoni, ponad trzydziestokrotny reprezentant Henryk Matryna - obrońca stołecznej Legii, a później Warszawianki, reprezentacyjny napastnik Marian Łańko - też legionista, okresowo zaś grywał w Radości kolejny filar reprezentacji Polski i jej kapitan, Władysław Szczepaniak z warszawskiej Polonii (...)" - pisze Kulesza.

W książce uważny czytelnik znajdzie trochę ciekawostek, choć... szczerze mówiąc liczyliśmy na znacznie więcej. Jak na nasz gust autor zbyt często posiłkuje się cytatami z Gawkowskiego. Na koniec jeszcze cytat z książki, który dowodzi, że już w latach 30. i 40. na trybunach pojawiały się osoby, dla których liczył się nie tylko football. "W niedzielę były mecze. Pierwszy mało interesujący, za to w drugim grał Promyk z AZS. (...) Po zakończonych derbach wywiązała się w parku bijatyka między kibicami obu drużyn" - czytamy w krótkim opisie jednego ze spotkań rozegranych w lipcu 1942 roku.

Tytuł: Zakazane gole. Futbol w okupowanej Warszawie
Autor: Juliusz Kulesza
Rok wydania: 2014
Wydawnictwo: Erica
Liczba stron: 160

Więcej recenzji książek w dziale Biblioteka legionisty.