Nagłówki medialne po meczu ze Śląskiem Wrocław - fot. Wiśnia / Legionisci.com
REKLAMA

Media o meczu ze Śląskiem

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Legia Warszawa nie bez problemów ograła w sobotni wieczór na własnym stadionie Śląsk Wrocław 4-3. Zdaniem ogólnopolskich mediów, starcie obydwu drużyn stało na bardzo wysokim poziomie, chociaż początkowo nic nie zapowiadało późniejszych tak dużych emocji. Zapraszamy do zapoznania się z medialnymi opiniami na temat tego spotkania.

Sport.pl: Siedem goli przy Łazienkowskiej. Duet Radović - Junior daje Legii zwycięstwo nad Śląskiem

Legia Warszawa po emocjonującym spotkaniu pokonała 4:3 Śląsk Wrocław w meczu ósmej kolejki T-Mobile ekstraklasy. Po dwa gole dla mistrzów Polski w tym meczu zdobyli Miroslav Radović i Dossa Junior.

Fakt: Legia za mocna dla Śląska

Choć trener klubu z Warszawy Henning Berg wystawił najmocniejszy skład, od pierwszych sekund meczu przeważali goście z Wrocławia. Dopiero przypadkowa bramka zdobyta przez „Rado” w 14. minucie pozwoliła mistrzom Polski odzyskać kontrolę nad spotkaniem. Kiedy Dossa Junior podwyższył na 2:0, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego Tomasza Brzyskiego, wydawało się, że losy spotkania zostały przesądzone, jednak nadzieje Śląskowi przywrócił ładnym uderzeniem z dystansu Sebastian Mila.

Wirtualna Polska: Siódme niebo na Łazienkowskiej

Aż siedem bramek padło w sobotnim pojedynku Legii Warszawa ze Śląskiem Wrocław. Ostatecznie, po kapitalnym, pełnym emocji spotkaniu, mistrzowie Polski wygrali 4:3. Legia przystąpiła do meczu bez nominalnego napastnika, a jej najbardziej wysuniętym piłkarzem był Miroslav Radovic. Na postawę stołecznej drużyny w ofensywie nie miało to negatywnego wpływu.

Weszło: Działo się. Siedem goli, pomyłek obrońców do woli…

Taka Ekstraklasa da się lubić. Siedem goli, sporo szybkich akcji i cała masa rozkosznych prób interwencji w wykonaniu obrońców obu drużyn. Legia – sprecyzujmy: pierwszy skład Legii, a nie mieszany – po wyjątkowo interesującym spotkaniu, w którym kilka razy wydawało się, że ma wszystko pod kontrolą, na własne życzenie dawała Śląskowi nadzieję, jakby dozując emocje. Ci zaś niby chcieli, niby zaciekle się starali – ładowali w kierunku Kuciaka 23 razy – ale koniec końców z boiska zeszli pokonani. Inna sprawa, że przegrać w takim stylu to żaden wstyd.

Piłka Nożna: Siedem goli przy Ł3! Legia lepsza od Śląska

Dobry, szybki mecz, kilka ładnych bramek i sporo emocji - tak w skrócie można opisać przebieg wydarzeń przy Łazienkowskiej w sobotni wieczór. Legia Warszawa pokonała przed własną publicznością Śląska Wrocław (4:3).

Henning Berg postanowił nie kalkulować i wystawił na mecz ze Śląskiem praktycznie swój optymalny skład. To początkowo nie przyniosło efektów, ponieważ pierwsze minuty należały dość zdecydowanie do gości. Legia igrała z ogniem, ale ostatecznie się nie sparzyła.

Onet.pl: Kapitalne widowisko w stolicy

Mecz dwóch ostatnich mistrzów Polski nie rozczarował. Legia Warszawa na własnym boisku pokonała Śląsk Wrocław 4:3 (3:1). Spotkanie to śmiało można zaliczyć do najciekawszych w tym sezonie.

Trener gospodarzy Henning Berg tym razem zdecydował się nie eksperymentować ze składem i od pierwszej minuty na murawie zameldowali się wszyscy czołowi, zdolni do gry piłkarze Legii. Przypomnijmy, że w najbliższy czwartek Wojskowi rozpoczną rywalizację w Lidze Europy. Pierwszym rywalem Legii będzie Lokeren.





REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.