Astiz: Nie wiem, co się stało po przerwie
Inaki Astiz: Do każdego meczu podchodzimy tak, żeby rozegrać dobre zawody i wygrać. Teraz musimy się zregenerować i zagrać w środę jak najlepiej. Zobaczymy, czy Tomek Brzyski i Miro Radović będą gotowi na spotkanie z Metalistem. Nie wiem, jak poważne są ich kontuzje. To dla nas bardzo ważni piłkarze. Myślę, że ich nieobecność będzie wielką stratą. Mamy w kadrze jednak dobrych zmienników.
Ciężko mi powiedzieć, co się stało z nami po przerwie. Nie wiem, z czego to wszystko wynikało. Mamy świadomość tego, że druga połowa nie była dobra w naszym wykonaniu. Czasami jednak jest tak, że nie prezentujesz się najlepiej a wygrywasz.
Po kontuzji Dossy na środku obrony mamy trzech piłkarzy. Są to Igor Lewczuk, Kuba Rzeźniczak i ja. Mam nadzieję, że wszyscy będą jednak zdrowi i to trener będzie decydował o tym, kto będzie grał.
Jeżeli wygramy z Metalistem, to będziemy mieli dużą szansę na awans z grupy. Ukraińcy są jednak dobrą drużyną, która lubi prowadzić grę i prezentuje piłkę kombinacyjną. Mamy jeszcze dużo czasu do tego spotkania. Nie ma dla mnie znaczenia, czy gramy z Metalistem w środę, czy w czwartek.
Ondrej Duda: Pierwsza połowa była lepsza w naszym wykonaniu. Lechia przyjechała po trzy punkty i zagrała dobry mecz. Czujemy się silni przed środowym spotkaniem w Lidze Europy i czekamy na nie.