Media o meczu z Górnikiem Łęczna
Legia Warszawa w bardzo słabym stylu zakończyła udany dla siebie 2014 roku. W ostatnim grudniowym spotkaniu mistrzowie Polski ulegli na wyjeździe Górnikowi Łęczna aż 1-3. Po takim starciu w mediach nie może brakować gorzkich słów pod adresem stołecznej drużyny. "Kto tu jest mistrzem, a kto beniaminkiem?" retorycznie pyta Weszlo.com, a Sport.pl słusznie pisze o "wstydliwej porażce w fatalnym stylu".
Sport.pl: Legia skaleczona w Łęcznej. Porażka w fatalnym stylu
Miało być efektowne zakończenie rundy jesiennej, a była wstydliwa porażka w fatalnym stylu. Legia uległa 1:3 Górnikowi Łęczna w ostatnim spotkaniu w 2014 roku i jej piłkarze na urlopy pojadą w kiepskich nastrojach.
Pierwsze minuty spotkania w Łęcznej nie wskazywały na katastrofę, jaka wydarzyła się w dalszej jego części. Zgodnie z przypuszczeniami podopieczni Jurija Szatałowa głęboko cofnęli się na własną połowę, czekając na błędy warszawian i okazje do kontrataków. A te przyszły szybciej, niż ktokolwiek mógł się spodziewać.
Onet.pl: Klęska Legii Warszawa z Górnikiem w Łęcznej
Legia, która w czwartek w cuglach wygrała grupę w Lidze Europy, w niedzielę została sensacyjnie rozbita przez beniaminka z Łęcznej. Górnik z łatwością pokonał mistrza Polski 3:1 (3:0), ale warszawianie i tak zakończyli rok na pierwszym miejscu w tabeli T-Mobile Ekstraklasy.
Zeszły rok piłkarze z Warszawy również zakończyli na wyjeździe z trzema straconymi golami. W grudniu 2013 przegrali 1:3 też z Górnikiem, tyle że w Zabrzu. Na skutek porażki na Lubelszczyźnie Legia nad Śląskiem ma tylko trzy punkty przewagi. Zawodnicy Jurija Szatałowa osiągnęli natomiast historyczny rezultat, po raz pierwszy w historii GKS-u u siebie pokonując Wojskowych. Łęczna tym samym również utrzymała status obiektu, na którym gospodarze nie przegrywają.
Weszło!: Kto tu jest mistrzem, a kto beniaminkiem? Legia skompromitowała się w Łęcznej!
Wystarczyło stwierdzić, że Ekstraklasa w końcu ma mistrza, który rozdaje w lidze karty, a już tydzień później ów mistrz dostaje w łeb. Od kogo? Od Górnika, tego z Łęcznej, beniaminka. Napisalibyśmy, że tego jeszcze nie grali, ale przecież już grali: dwa miesiące temu Legia przyjęła trzy gole, strzelając jednego, w Gliwicach. Dziś kończy tak samo, a nikt po przegranych płakać nie powinien.
Przegląd Sportowy: Fedor strzelił dwa gole i jest królem Łęcznej! Zaskakująca porażka mistrzów Polski
Warszawianie zagrali słabo, jak to się często zdarza po meczu w europejskich pucharach. Czy to kwestia motywacji, zmęczenia czy czegoś innego, trudno powiedzieć. Legioniści sprawiali w niedzielę wrażenie takich, którzy nie podchodzą do swych obowiązków na sto procent. Można przegrać, ale łatwość, z jaką Górnik zdobywał bramki i stwarzał kolejne okazje do strzelenia gola, była porażająca. Kompletny brak koncentracji, wrażenie, jakby spotkanie miało się samo wygrać, a rywal położy się i grzecznie poprosi o jak najniższy wymiar kary.
Porażką i to wstydliwą Legia zakończyła bardzo udaną rundę. Właśnie takimi spotkaniami, jak to w Łęcznej, zaciera dobre wrażenie. Cytując klasyka - liga będzie ciekawsza, bo Lech, Wisła i Śląsk odrobiły trzy punty. Honorowy gol strzelony przez Ondreja Dudę oznaczał tylko jedno, że odkąd legionistów prowadzi Henning Berg, w każdym wyjazdowym meczu zdobywa przynajmniej jedną bramkę. Marne pocieszenie.
Legia i tak tę ligę wygra, ale powtarzające się porażki w takim stylu to największy (jedyny?) minus drużyny Berga.
— Przemysław Bator (@przemekbator) grudzień 14, 2014
Ostatni raz Górnik Łęczna przegrał u siebie w Ekstraklasie 26 maja 2007 z Dyskobolią.
— Paweł Mogielnicki (@mogiel90) grudzień 14, 2014
Piekna jesien.... A Na koniec kubel zimnej wody:( wiosna bedziemy lepsi!!!!
— B(L)1916 (@BL_1916) grudzień 14, 2014
Powalczone w drugiej połowie. Lepiej późno niż wcale! Zły humor na zime? Nie! Lider w Europie, Lider w Ekstraklasie:) Legia Mistrz!
— Łukasz Jurkowski (@Jurasmma) grudzień 14, 2014
Zaczyna sie wyzywanie piłkarzy, wylewanie zali... 2014 na boisku bardzo udany wiec cieszcie sie bo to kibice innych drużyn powinni płakać.
— Czarek (@CzarekArt) grudzień 14, 2014