Świąteczna zbiórka na Kresy 2014 - sprawozdanie

Otrzymaliśmy od organizatorów podsumowanie oraz efekty tegorocznej akcji świątecznej pomocy Polakom na wschodnich kresach przedwojennej Rzeczypospolitej. Jak zapewne pamiętacie, w listopadzie za naszym pośrednictwem ogłoszone zostały trzy segmenty zbiórki, na które składały się:

1) paczki świąteczne dla kresowiaków (tereny Litwy i Białorusi)
2) środki na remont klas w polskiej szkole na Litwie
3) herbata dla dzieciaków z 3 polskich szkół, coby miały przynajmniej jeden gorący jej kubek dziennie przez zimę.

Jak informują organizatorzy:

Po pierwszych dwóch tygodniach mieliśmy lekkie obawy co do przebiegu całej akcji, bo nie wyglądało to początkowo zbyt wesoło. Ostatecznie okazało się jednak, że legijna brać po raz kolejny stanęła na wysokości zadania, tyle że niemal wszyscy przynoszący dary finiszowali na ostatnią chwilę. Tydzień przed ogłoszoną końcową datą był dla nas logistycznie trzęsieniem ziemi ale z pomocą wspierających nas kolegów z trybun, ostatecznie uwinęliśmy się ze wszystkim na czas.

Segment 1 ostatecznie został podzielony na dwie części:

SEGMENT 1A zaowocował następującym rezultatem - na wileńszczyznę wyjechało 50 paczek po 15 kg każda, plus 90 x 3kg proszków do prania co daje ponad ćwierć tony tego ostatniego.

Zawartość paczki "litewskiej":
2 kg mąki
2 kg cukru
1 kg ryżu
2 litry oleju
5 czekolad
850 gr masy makowej w puszce
4 paczki makaronu (ok.2 kg)
1 paczka ciastek Łakotki
2 puszki szynki Krakus 455 gr
2 puszki owoców (ok. 800 gr i 500 gr)
2 kawy (razem 500 gr)
100 sztuk - herbata

Do każdej paczki wpadła też kartka z życzeniami od dzieci z jednej z warszawskich szkół lub dołączona do składanych darów przez ofiarodawców, wraz z opłatkiem. Na zdjęciach przygotowane do transportu paczki oraz kilka, robionych w pośpiechu ujęć z Domu Polskiego w Wilnie.










SEGMENT 1B - realizowany kilka dni po dotarciu na miejsce "transportu wileńskiego", pozwolił wyekspediować na Białoruś (okręg Grodno-Lida) 100 paczek o wadze 17-18 kg każda. Warto może dodać, że transportu do tych paczek w postaci dużej ciężarówki, niespodziewanie użyczyli nam za pośrednictwem Stowarzyszenia Odra-Niemen...kibice Lecha Poznań. Cała rzecz działa się jeszcze ciemną nocą i nieco nas zaskoczyła ale rzucone przez jednego z nas do przybyszy z grodu Przemysława pytanie: "szczęki macie?", wzbudziło śmiech z obu stron i i za chwilę wspólnie łapaliśmy się za kartony Tuż przed odjazdem, poza życzeniami przysłowiowej szerokości, upiększyliśmy cichaczem wehikuł poznaniaków:)

Skład paczki "białoruskiej" bogatszy od "wileńskiej" ale tę drugą warunkował ograniczony tonaż transportu:

olej - 4 x 1 litr
szynka Krakus 2 x 455 gr
herbata -Lipton - 100 sztuk
cukier 2 x 1 kg
kawa - 1,5 kg (4 x 0,25 kg i 1 x 0,5 kg)
makaron - 2,4 kg (4 x 0,5 kg i 1 x 0,4 kg)
ciastka delicje - 5 paczek
Łakotki - 1 paczka
owoce - 4 puszki (2 x 820 gr i 2 x 0,425 gr)
masa makowa - 1 puszka 850 gr
czekolady - 7 sztuk






SEGMENT 2

Zbiór środków finansowych na remont zagrzybiałych, zapuszczonych i mocno zaniedbanych klas polskiej szkoły na Litwie. Tu pięknie się sprawili nabywcy naszych szalików - cegiełek "Wilno-Grodno-Lwów" i "Tafla, Parkiet czy Murawa...", którzy wykupili wszystko na pniu, co pozwoliło nam na przeznaczenie 3200 zł na ten cel. Kwota ta pozwoli na gruntowny remont jednej klasy i wedle przygotowanej wcześniej specyfikacji technicznej została wyliczona po grubych zniżkach od firmy Golchem z Zambrowa gdzie operuje nasz fan club maczający w palce w owych rabatach. Dziękujemy serdecznie Panu Andrzejowi Gołaszewskiemu oraz legijnej "Diecezji Zambrowskiej":) Warto dodać, że inna grupa kibiców Legii z którą w tym roku współpracowaliśmy na tej niwie, zebrała taką samą kwotę, co pozwoli na remont kolejnej sali.





SEGMENT 3

Herbata na zimowe szkolne dni dla dzieciaków w trzech szkołach (łącznie 399 dzieci)
Żywiliśmy obawy czy damy radę uzbierać taką liczbę herbat (ok. 400 torebek dziennie, choć w istocie pewnie mniej bo parzona będzie w dzbankach), jednak okazało się że i tu Legia stanęła na wysokości zadania i na Litwie zameldowało się, uwaga!!!: 48 023 szt. herbaty ekspresowej i 4,1 kg sypanej. Pięknie!





SEGMENT 4 (nadprogramowy)

Po konsultacji z naszymi dobroczyńcami, mecenasami i przede wszystkim zagorzałymi legionistami którzy są z nami od samego początku i zawsze nas silnie wspierają, czyli: Pauliną z Robertem, Kamilą z Michałem (ABS-em) oraz Wojtkiem, doszedł nieprzewidziany etap i za sprawą wyżej wymienionych skompletowaliśmy 110 delikatesowych paczek dla powstańców warszawskich. 60 z nich przygotowaliśmy wspólnie ze Związkiem Powstańców Warszawskich ale starczyło środków i towarów na kolejne 50, już wyłącznie od nas - kibiców Legii. Listę adresową dostarczył nam tradycyjnie Związek, a kibice Legii jak co roku załatwili temat jeśli chodzi o rozwiezienie tych darów pod wskazane adresy. W przeciągu przedświątecznego weekendu temat został przysłowiowo "pozamiatany".





SEGMENT 5 (nadprogramowy)

W jednym z polskich miast, w którym delikatnie mówiąc nie przepada się za Legią, mamy swoich czynnych i oddanych kibiców z których jeden jest pracownikiem placówki opiekuńczo-wychowawczej. Ponieważ dzięki naszemu koledze Pawłowi po raz kolejny weszliśmy w posiadanie sporej ilości proszku do prania, postanowiliśmy wysłać go do miasta - nazwijmy go X, do naszego kolegi-legionisty który stwierdził, że taki zastrzyk owej chemii do prania pozwoli zaoszczędzić pieniądze na prezenty dla dzieciaków nad którymi sprawuje pieczę. Tym samym do owego miasta pojechało 810 kg proszku do prania. Może to i miasto X, może i Legii tam nie lubią, ale dzieci to dzieci, wszystkie są i powinny być nasze.



SEGMENT 6 (nadprogramowy)

Nieco przypadkiem, nasz kolega jadący do Lwowa zabrał od nas baterię kilkuset czekolad, które zawiózł dzieciom z polskiego sierocińca prowadzonego przez siostry zakonne w Gródku Jagiellońskim na Ukrainie. Nie zabrakło też wycieczki na cmentarz Orląt, na którym zawieszone przez nas rok temu całe kilometry biało-czerwonej wstążki mają się dobrze, choć pora chyba wymienić na świeże:) Odpalono też dwa legijne znicze na Wzgórzach Wuleckich, pod pomnikiem upamiętniającym niemiecki mord na profesorach lwowskich oraz na cmentarzu, na symbolicznej mogile polskiego żołnierza z lat 1918-1920.





Nasza koordynująca i organizująca ów temat świątecznej pomocy ekipa spod znaku PamiętaMY, przyjęła w tym roku patronat SKLW nad akcją i chcieliśmy Stowarzyszeniu serdecznie podziękować za wsparcie. Oczywiście cała ta akcja firmowana jest przez kibiców Legii Warszawa, bowiem to od nich pochodzi gros darów, byłoby jednak rzeczą nieuczciwą nie wspomnieć, że do akcji tej przyłączyli się też "cywile" (świat dzielimy na kiboli i cywilów:) z Warszawy, stołecznej aglomeracji oraz z innych miast Polski. Dostaliśmy m.in. paczki z okolic Bielska-Białej, Chojnic czy Bydgoszczy. Największą jednak niespodzianką była paczka podpisana: "Kasia i chłopcy z Reymonta" nadana w... Krakowie. Paczka należy dodać, słusznych gabarytów i wagi. No cóż, pozostaje nam podziękować i pozdrowić ze stolicy Polski "Kasię i chłopców z Reymonta" tradycyjnym, staropolskim - MISTRZEM POLSKI JEST LEGIA;)

W ogóle należy jasno i bez ogródek powiedzieć to Wasza akcja i możecie wszyscy którzy wzięli w niej udział, przypisać sobie miano jej autorów i uczestników. Może i my rzucamy wici, może i my koordynujemy ale to każdy z Was dorzuca swoją cegiełkę w przeróżnych formach i każda z nich jest puzzlem, który tworzy tak fajną całość. Od przyniesienia jakiegoś towaru, poprzez datki finansowe, po pomoc w transporcie czy magazynowaniu oraz dystrybucji. Bez Was nie byłoby ani takiego rozmachu, ani takiego efektu. Dziękujemy w imieniu wszystkich odbiorców - kresowych kombatantów, tamtejszych Polaków-więźniów łagrów na Syberii, żyjących na kresach ubogich polskich rodzin noszących Polskę w sercu, dzieciaków i nauczycieli z polskich szkół na Litwie, czy wreszcie warszawskich powstańców.

I jeszcze jedno wyjaśnienie. Coroczną, 4-letnią tradycją było wspólne konfekcjonowanie paczek przez wszystkich chętnych na sali gimnastycznej w jednej ze śródmiejskich szkół. Być może niektórzy z Was czują się rozczarowani tym, że w tym roku było inaczej. Nie była to jednak ani nasza wola, ani wina. Z dość płytkich pobudek włodarze dotychczasowej placówki w ostatniej chwili odmówili nam w tym roku udostępnienia sali i nie bardzo był już czas szukać kolejnej. Sami nie byliśmy zadowoleni z tegorocznego miejsca składowania i pakowania, bo powierzchnia pozwalała na góra 5-6 osób, które mogły się tam poruszać. W przyszłym roku, mamy nadzieję wrócić do wspólnego konfekcjonowania.

Jeśli ktoś jest zainteresowany dodatkowymi szczegółami tych przedsięwzięć, to zapraszamy na nasz FB, gdzie poszczególne etapy zostały opisane szerzej.

No i tradycyjna lista podziękowań, choć zapewne znów pojawią się głosy, że kogoś brakuje. Prosimy jak co roku o wyrozumiałość. Logistycznie z trudem udaje nam się to wszystko zebrać do kupy i czasem zdarzy się, że kogoś w prowadzonym na bieżąco spisie pominiemy. Część z Was równie tradycyjnie i uporczywie odmawia bliższej identyfikacji i powtarza corocznie: Legia Warszawa :)

Lista firm, instytucji i osób, którym serdecznie i z całego serca dziękujemy:

Wspierająca nas zawsze z rozmachem ekipa Maxa z Natolina, Wie(L)kopolscy Fanatycy, (L)ubuskie, Legia Anin-Międzylesie, Legijny Ursus, Pomorscy Legioniści, Żo(L)iborscy Fanatycy, Śródmieście Północne, Śródmieście Południowe, Prażanie, Nieznani Sprawcy, Wiedeńscy Fanatycy, Legia Rembertów, Legia Gocław, Legia Grochów, Legia Bielany, Hutnik Warszawa, OKS Otwock, Wołomińscy Fanatycy, Krewcy Legioniści, Emigracja'14', legijny Dublin, legijna (i nie tylko) społeczność miasta Otwock oraz forumowy Edek koordynujący tam zbiórkę, legioniści z Wesołej, grupa ZWL (Zegrze, Wieliszew, Legionowo), Legia Żyrardów, Legia Mińsk Mazowiecki, Fanatyczny Nieporęt, Legia Okuniew, chłopaki z grupy Patogen z Targówka, Legia Teresin, legijny FC Południe, ekipa z Pomiechówka z sektora 207, Fanatico 5(L)1, legijna Firma Handlowo Usługowa-Rowery - Dariusz Olszewski, Kamil Adamski, Filip Wołoszczak wraz z Tatą - organizatorzy 150 kartek z życzeniami dla rodaków z Kresów, Marek Dudek z Kobyłki, Piotrek Gąsiewski z Wołomina, Jurek Kosiorek z małżonką Basią, Tomek-Tołdi i jak zawsze od lat i pewnie do końca (naszego lub jego;) - nieoceniony przyjaciel Gonzo:)
Forumowicze: Rowen i Kujawiak, Wygado, tomi5350, tozet71, Mariusz-Pomorze z Legią, dalej chłopaki z 205 (MRQUAD), Kaseciarz z dalekich Bieszczad ale z Legią w sercu, zawsze wspierający nas Jacek "Krzeszczu" ze Szwecji, Łosiu, Pietras, Joasia Frączyk, Alek-Alien1991, Marcin Gasiński, jednoosobowy, wrocławski oddział Zagłębia Sosnowiec oraz uczestnicy licznych aukcji internetowych i wszyscy ci, którzy wzięli udział w rozwożeniu paczek dla powstańców: Paweł Wiśniewski z synami, Maciek Łukasiewicz, Prażanie z Przemkiem "Gajowym" na czele, jak co roku i zawsze - niezawodni: Robson i Capitalsi, legijny Żo(L)iborz, Janek Baldwin, Mały John z legijnej bandy Anin-Międzylesie, Piotrek Żywiecki z kolegami oraz Grzesiek Kończyński i Paulina Gniadzik.

Waryński SA - grupa holdingowa, Lotte Wedel Sp. z o.o., Grupa muzyczno-charytatywna Semper Invicta, firmy Over Europe i Le Cher wraz z panem Zenkiem Sz. i nieocenionym Janosikiem z Wołomińskich Fanatyków, żołnierze Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca (Mrówa i spółka - dzięki!), Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II w Otwocku Wielkim (dziękujemy za kartkę i życzenia!), Spółdzielnia Uczniowska Ułan przy Zespole Szkół w Nowej Cerkwi, XIII Liceum Ogólnokształcące z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Pułkownika L. Lisa-Kuli W Warszawie i koordynujący tamtejszą zbiórkę Przemek "Gajowy"z legijnej praskiej ekipy, 117 Gimnazjum w Zespole Szkół nr 2 w Warszawie im. Wandy Rutkiewicz, Zakon Rycerzy Jana Pawła II, Duszpasterstwo Tradycji Katolickiej przy parafii św. Klemensa w Warszawie, Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Niewidomych w Laskach, Grupa Teatralna "Warszawiaki" (Gabi i Grzegorz - dzięki!), serwis internetowy spoleczni.net, GRH "Niepodległość", GRH "DiSK", Solidarność Walcząca i rosnący na kuflotekę legijnych piwoszy-koneserów, pub Piwna Sprawa.

Dalej: Ewelina Floriańczyk, Państwo Elżbieta i Jacek Serwińscy, Piotr Binkowski, Krzysiek Klos, Ewa i Tomasz Rossa, Danuta Belka, Paweł Sobieraj, Igor i Tomek Kindek, Leszek Sobczyński, Kaja Sadlik, stała ekipa od Krzyśka-Zygula w składzie: szanowna małżonka Zygula czyli Kinga oraz Paulina, Robert i Majka, Agnieszka, Ania, Beata, Ewa, Artur.

Jak co roku podziękowania również dla Musztry z Sosnowca za bezpłatne dostarczenie vlepek na paczki (dzięki Jędrek!), dla ekipy pubu Źródełko za udostępnienie swego lokalu dla zbiórki, przychylność dla akcji i często parzoną ostatnimi czasami kawę oraz dla redakcji Legionisci.com za wspieranie idei i udostępnianie łamów swego portalu.

Dziękujemy, jesteśmy z Was dumni i Wy też możecie być dumni z siebie!